REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pon. 10 listopada 2025

Porażka Biało-Czerwonych na zakończenie fazy grupowej

Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar

Reprezentacja Polski koszykarzy przegrała w katowickim Spodku z Belgią 69:70 w ostatnim meczu grupowym mistrzostw Europy. Biało-Czerwoni zajęli drugie miejsce z bilansem 3-2 i awansowali do 1/8 finału, gdzie w niedzielę o godz. 11 w Rydze spotkają się z Bośnią i Hercegowiną. W przypadku zwycięstwa w ćwierćfinale Polacy zagrają z wygranym z pary Turcja – Szwecja.

KOSZYKÓWKA. EUROBASKET 2025

Mecz z Belgami, którzy nie mieli już szans na awans o początku nie układał się po myśli Biało-Czerwonych. Sporo było nerwowości, fauli. Jego losy rozstrzygnęły się w samej końcówce. Decydujące o zwycięstwie rywali punkty zdobył na 3,8 s przed końcem Emmanuel Lecomte, który w ostatnim sezonie grał w PGE Starcie Lublin.ci Po meczu nerwów nie ukrywał kapitan reprezentacji Polski, Mateusz Ponitka.

– Przyszło kilka tysięcy ludzi nas dopingować, a my przegraliśmy. Myślę, że będzie twarda męska rozmowa w szatni. Mam nadzieję, że te dwie porażki nie wpłyną na zespół. Zobaczymy, jak zespół zareaguje za trzy dni – stwierdził krótko Ponitka.

Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar

Mniej zdenerwowany był szkoleniowiec reprezentacji Polski, Igor Milicić.

– Chcieliśmy zwyciężyć i nie mogę odmówić zespołowi walki, bo widać było, że szarpiemy, walczymy przez 40 minut, żeby wygrać. Niestety, jakby przeciwnik grał na luzie, a my chcieliśmy mocno na tym zmęczeniu skończyć wygraną. Niestety się nie udało. Wygrywamy jako zespół i przegrywamy jako zespół.

Teraz każdym musi spojrzeć w lustro i wnieść do drużyny najlepsze co potrafimy. Nie ma co teraz rozpaczać tylko trzeba szybko się zregenerować, żeby wejść jak najlepiej w tą najważniejszą fazę teraz turnieju. Teraz zaczynają się kluczowe mecze i musimy mieć siłę, żeby zagrać na świeżości – stwierdził szkoleniowiec reprezentacji Polski, która w 1/8 finału zagra z Bośnią i Hercegowiną.

Z rywalem tym przed dwoma laty Biało-Czerwoni dwukrotnie wygrali w turnieju kwalifikacyjnym w Gliwicach do igrzysk olimpijskich. – To nie ma żadnego znaczenia. Teraz jest nowy rozdział i będziemy z nimi walczyć za trzy dni. Musimy dobrze się przygotować i na pewno lepiej wyjść mentalnie niż dziś – dodał Ponitka.

Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar

W konfrontacji z Belgią nie błyszczał dotychczasowy lider reprezentacji Polski, Jordan Loyd. Amerykanin z polskim paszportem trafił 3 na 11 rzutów z gry (27,3 proc).

– Mogliśmy lepiej zakończyć fazę grupową przed naszymi fanami, którzy dali nam tyle energii i wsparcia. Jeżeli chodzi o mnie to wyszedłem na mecz na pełnym gazie, ale nie byłem w pełni dać dużego wsparcia zespołowi. Mamy kolejny mecz i w nim musimy wrócić do swoje gry – mówił Loyd i podkreślał siłę najbliższego Custom MSCHF x INRI Nike Air Max 97 Jesus Shoes , Cheap Poligo Jordan Outlet , nike air 270 cheap nike air max 270 white navy blue rywala.

Bośnia i Hercegowina to bardzo fizyczna drużyna. W tej drużynie jest Nurkić. Musimy być gotowi dobrze zagrać przeciwko air jordan 5 el grito release date sept 2024 hf8833 niemu i zbierać piłki. Mają też obrońcę Robertsona, który jest niebezpieczny i musimy ograniczyć jego poczynania, szczególnie w ataku. Kluczową postacią rywali jest jednak Nurkić i trzeba go zatrzymać. Spróbujemy wyrzucić z głowy ostatnie dwa przegrane mecze i wrócić na dobrą drogę – stwierdził Loyd.


Biało-Czerwoni zajęli drugie miejsce z bilansem 3-2 i awansowali do 1/8 finału. Zabraknie w tej fazie obrońców trofeum Hiszpanów, którzy triumfowali w Berlinie w 2022 roku, a wcześniej w Lille (2015), Kownie (2011) oraz Katowicach (2009). W niedzielę musieli pokonać Greków (przegrali 86:90), by awansować do fazy pucharowej. Wszystko za sprawą porażki z Gruzją w swoim pierwszym meczu turnieju 69:83.

Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar

Obie drużyny miały bilans 2-3, ale przegrana w bezpośrednim spotkaniu zaważyła, że ekipa z Półwyspu Iberyjskiego zajęła niższe, piąte miejsce w tabeli. Tym samym z mistrzostwami pożegnał się włoski trener Sergio Scariolo, który pracował dla hiszpańskiej federacji z wielkimi sukcesami – siedem medali, w tym pięć złotych w turniejach rangi mistrzowskiej – od 2009 roku, z przerwą w latach 2013-14.

Polska – Belgia 69:70
(17:16, 16:23, 25:19, 11:12)

Polska: Pluta 5 (1×3, 6 a), Loyd 7, Ponitka 16 (1×3, 5 a., 9 zb., 5 s.), Sokołowski 12 (1×3), Balcerowski 10 (5 zb.) oraz Łaczyński 2, Gielo 0, Olejniczak 12 (8 zb.), Żołnierewicz 0, Michalak 0.

Belgia: Lecomte 19 (3×3, 4 s.), Mwema 6 (1×3, 5 a.), Vanwijn 10 (2×3, 7 zb.), Schwartz 4 (1×3), Bako 6 (6 zb.) oraz Van Vliet 9 (3×3), Ledegen 8 (1×3), Tumba 4 (6 zb.), Van Den Eynde 4, Guisse 0, Mennes 0.

Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar

Pary 1/8 finału mistrzostw Europy (mecze w Rydze)

Sobota 6 września

Turcja – Szwecja (godz. 11 polskiego czasu), Niemcy – Portugalia (14.15), Litwa – Łotwa (17.30), Serbia – Finlandia (20.45)

Niedziela 7 września

Polska – Bośnia i Hercegowina (11), Francja – Gruzja (14.15), Włochy – Słowenia (17.30), Grecja – Izrael (20.45)

Fot. Fiba Basketball

PRZECZYTAJ TEŻ: Od piątku w Krośnie koszykarski Turniej o Puchar Prezydenta

Udostępnij

FacebookTwitter