
Koszykarki GMM Inox Merger Logistics Panter Łańcut był o krok od pokonania w Poznaniu zespołu Brother MUKS. Miejscowe dopiero rzutem na samym finiszu zapewnił sobie zwycięstwo.
KOSZYKÓWKA. I LIGA KOBIET
Mimo, że trener Łukasz Lewkowicz nie mógł skorzystać z kontuzjowanych Martyny Pająk i Sylwii Wojtylas to jego zespół bardzo wysoko postawił poprzeczkę faworytowi i był krok od zwycięstwa. Od samego początku mecz był wyrównany.
Przed przerwą ekipa z Łańcuta uzyskała siedmiopunktowe prowadzenie. W 23 minucie przy stanie 43:48 przyjezdne„stanęły”, rywalki zdobyły 13 punktów z rzędu i wygrywały 56:48. To jednak nie podcięło skrzydeł ekipie z Łańcuta, która wróciła do swojej gry i po III kwartach miała punkt zapasu (59:58).
Na początku IV kwarty przyjezdne prowadziły 67:60, a na niespełna trzy minuty przed końcem 73:67. Rywalki nie dawały za wygraną. Zdobyły z rzędu osiem punktów i wyszły na prowadzenie 75:73. Do remisu na 45 sekund przed końcem meczu doprowadziła Kuras. Z obu stron było nerwowo, miejscowe nie trafiały rzutów wolnych, natomiast na 20 sek przed syreną za trzy spudłowała Duchnowska. Poznanianki długo rozgrywały ostatnią akcję i praktycznie tuż przed końcową syreną na rzut za trzy zdecydowała się Dymała. Piłka wpadła do kosza, a na odrobienia strat nie było już czasu.
Brother MUKS Poznań – GMM Inox Merger Logistics Pantery Łańcut 78:75
(15:15, 20:23, 23:21, 20:16)
Brother MUKS: Stępińska 15 (3×3, 6 a., 3 s.), Szloser 17 (3×3, 5 a., 3 s.), Winkel 8 (2×3, 3 p.), Dymała 13 (1×3, 6 a.), Łakoma 15 (10 zb.) oraz Michalik 3 (1×3), Witkowska 5 (1×3), Konsek 0, Zygmanowska 0, Viktor 2.
GMM Inox Merger Logistics Pantery: Joks 17 (1×3, 6 zb., 10 a., 5 s.), Kobylińska 9 (3×3), Giżyńska 10 (1×3, 3 s.), Kaźmierczak 9 (1×3), Kuras 9 (10 zb.) oraz Domaradzka 0, Duchnowska 13 (2×3, 3 str.), Wybraniec 8.
Sędziowali: S. Roliński, M. Stawicki. Widzów: 80.
PRZECZYTAJ TEŻ: Zwycięski finisz koszykarzy Solvera Sokoła we Wrocławiu
