Mają czego żałować koszykarze OPTeam Energia Polska Resovii, bo zwycięstwo w Inowrocławiu, gdzie w tym sezonie jeszcze nikt nie wygrał, mieli na wyciągnięcie ręki. Na 118 sekund przed końcem prowadzili pięcioma „oczkami”, ale nie zdobyli już później żadnego punktu…
KOSZYKÓWKA. I LIGA
Rzeszowianie prowadzili w meczu w Inowrocławiu przez blisko 33 minuty, rywale tylko przez cztery ale świetnie spisali się w końcówce i podtrzymali miano jedynej w I lidze niepokonanej drużyny na własnym parkiecie.
Mecz rozpoczął się dla resoviaków doskonale, a jak natchniony grał Michał Jędrzejewski. Goście po 3,5 minutach wygrywali 15:10, a wszystkie punkty zdobył właśnie rozgrywający ekipy z Rzeszowa trafiając pięć razy za trzy (100 proc. skuteczności). Chwilę później rzeszowianie wygrywali już 21:11 i wydawało się, że tak dobrze dysponowanych rzutowa ciężko będzie zatrzymać. Przed przerwą goście osiągnęli 15 punktową przewagę 47:32.
Rywale od III kwarty zaczęli sukcesywnie niwelować straty ale to cały czas ekipa z Rzeszowa utrzymywała się na prowadzeniu. Na początku IV kwarty miejscowi po serii 7:0 wygrywali 72:68. Resoviacy nie zamierzali się poddawać i odzyskali prowadzenie. Mniej aktywny był Michał Jędrzejewski, który wszystkie swoje punkty zdobył przed przerwą, a na początku III kwarty miał na koncie już 4 faule. Punktowali za to Maksymilian Formella, Harrison Henderson i Maciej Koperski.
Na 118 sekund przed końcem jednego z dwóch osobistych trafił Henderson i goście wygrywali 88:85. Wówczas w ekipie Noteci przebudził się jej lider James Washington, który wcześniej raził brakiem skuteczności. Po jego trafieniach przewaga stopniała do punktu (87:88).
Resoviacy mieli swoje szanse ale pudłował Formella. Z kolei na 37 sek przed końcem za trzy trafi Piotr Robak i Noteć wyszła na prowadzenie. W odpowiedzi nie trafił Henderson, a za chwilę jego rzut rozpaczy zza połowy, po bloku na Jakubie Ulczyńskim nie zmienił losów meczu.
PRZECZYTAJ TEŻ: Lider zastopowany w Łańcucie. Muszynianka Sokół z siódmy zwycięstwem
KSK Qemetica Noteć Inowrocław – OPTeam Energia Polska Resovia 90:88
(21:29, 22:20, 22:19, 25:20).
- KSK Qemetica Noteć: Washington 15 (6 a., 5 zb., 5 s.), Malesa 10, Robak 16 (3×3, 4 a.), Sobiech 7 (1×3), Rompa 9 (1×3, 6 zb.) oraz Filipiak 0, Marcinkowski 8 (2×3), Harris 6 (7 zb.), Ulczyński 8 (7 zb.), Samolak 11 (3×3).
- Trener: Przemysław Łuszczewski.
- OPTeam Energia Polska Resovia: Jędrzejewski 20 (5×3, 5 a.), Koperski 12 (1×3), Margiciok 6 (1×3), Młynarski 10 (2×3, 9 zb.), Henderson 15 (1×3, 7 zb.) oraz Zaguła 10 (2×3), Ziółko 2, Krzywdziński 0, Formella 13 (1×3).
- Trener: Wojciech Bychawski.
- Sędziowali: S. Moszakowski, D. Wiaderny, M. Pietrakiewicz. Widzów: 1460.