Rawlplug Sokół pokonał Eneę Zastal. Przy porażce Arriva Twardych Pierników Toruń oznacza to, że na dwie kolejki przed końcem rundy zasadniczej, drużyna z Łańcuta może być już pewny utrzymania. Beniaminek z Podkarpacia jednocześnie podtrzymał miano niepokonanej drużyny na własnym parkiecie od ośmiu meczów. Twierdza, jaką jest hala MOSiR, pozostaje nie zdobyta od 165 dni.
KOSZYKÓWKA. ENERGA BASKET LIGA
Faworyzowany zespół z Zielonej Góry, który musiał sobie radzić bez swojego lidera, Przemysława Żołnierewicza, efektownie wszedł w mecz prowadząc 9:2, ale szybo zatracił animusz. Gospodarze szybko zniwelowali straty, a przy stanie 12:14 zadali pierwszy cios zdobywając z rzędu dziewięć „oczek”. Wyszli na prowadzenie 21;14 i nie oddali go już do końca.
– W drugiej części I kwarty rywale zdobyli 15 punktów, a my pięć, a wszystko to były straty lub zbiórki w ataku. Właśnie te zbiórki w ofensywnie był parametrem, który zrobił różnicę w meczu. 12 zbiórek Sokoła i 14-4 w punktach drugiej szansy to przeważyło o wygranej gospodarzy, którzy grali mądrze i mocniej walczyli – mówi serbski szkoleniowiec zespołu z Zielonej Góry, Oliver Vidin.
Jego zespół trzymał jeszcze dystans do 15 minuty meczu, gdzie przegrywał 31:34, ale już na przerwę zszedł z 13 punktową stratą (33:46). Trudno było myśleć zielonogórzanom o korzystnym rezultacie skoro w pierwszych dwudziestu minutach mieli zaledwie 35 proc skuteczności rzutów z gry, przy 53 proc. rywali.
Tuż po przerwie gospodarze zanotowali serię 7:0 i prowadzili różnicą 20 pkt (55:33). Rywale próbowali niwelować straty ale Sokół na zbyt wiele nie pozwalał. Kilka razy zbliżyli się na dystans 10-12 „oczek” ale odpowiedź miejscowych na każdy zrywa Zastalu była natychmiastowa i rywale byli już bezradni.
Michał Pluta: rywale byli lepsi
– Boli ta porażka, ponieważ to był dla nas bardzo ważny mecz. Rywale byli lepsi. Wygrali zbiórkę w ataku, dlatego mieli też trochę więcej możliwości, żeby rzucić do kosza i to wykorzystali – mówi Michał Pluta, rozgrywający Enea Zastalu. – Zaczęliśmy dobrze. Ale chwilę później mieliśmy moment, w którym zatrzymaliśmy się w ataku. Rywal to wykorzystał wyszedł na prowadzenie, kontrolował mecz i na zbyt wiele nam już nie pozwolił. Nie jest łatwo grać w takiej małej hali, gdzie atmosfera jest bardzo dobra, a kibice głośnym dopingiem wspierają swoją drużynę – stwierdza syn byłego rozgrywającego reprezentacji Polski, Andrzeja Pluty.
– Twierdza obroniona – mówi Marek Łukomski, trener Rawlplug Sokoła.
Dla niego było to już siódme zwycięstwo w Łańcucie, odkąd prowadzi zespół.
– Mecz od pewnego momentu pod naszą kontrolą, nie licząc małych przestoi. Drużyna z Zielonej Góry jest bardzo dobrze prowadzona, przez trenera Vidina, więc w połowie trzeciej kwarty (przy 20-punktowym prowadzeniu – przyp. red.) wiedzieliśmy, że to nie jest koniec. Musieliśmy do końca być skupieni i kontrolować sytuację na boisku, bo tak groźny zespół zawsze jest w stanie wrócić – mówi szkoleniowiec zespołu z Łańcuta.
Sokół pewny utrzymania w Energa Basket Lidze
Po niedzielnej porażce ekipy z Torunia Sokół Łańcut może być już pewny utrzymania w Energa Basket Lidze.
– Cały czas powtarzamy sobie, że jeśli umiesz liczyć, to licz na siebie. Jeżeli wygrywamy mecze, to nic innego nas nie interesuje. Nie rozglądamy się, nie musimy wtedy liczyć na to, że ktoś przegra – mówi trener beniaminka z Łańcuta, który przed długi czas był skazywany przez wszystkich na spadek.
Na dwie kolejki przed końcem w grze o zachowanie ligowego bytu liczą się GTK Gliwice, Arriva Twarde Pierniki Toruń i Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz. Mecz tych dwóch ostatnich zespołów w najbliższą niedziele może bardzo wiele w tej kwestii wyjaśnić.
RAWLPLUG SOKÓŁ – ENEA ZASTAL BC 86:74
(24:16, 22:17, 22:20, 18:21)
ŁAŃCUT Pkt 2 3 1 As. Zb.
Sanders 20 9/15 0/5 2/2 8 6
Bręk 2 1/1 0/1 0/0 1 1
Eads III 20 6/9 1/3 5/7 3 1
Thornton 19 2/4 5/8 0/0 1 11
Kemp 9 4/6 0/0 1/2 3 11
Struski 3 0/0 1/2 0/0 0 2
Wrona 4 2/2 0/0 0/4 0 0
Nowakowski 0 0/1 0/2 0/0 2 4
Szczypiński 6 0/0 2/6 0/0 1 2
Kołodziej 3 0/0 1/1 0/0 1 4
Płowy 0 0/0 0/0 0/0 0 0
Balawender 0 0/0 0/0 0/0 0 1
86 24/38 10/28 8/15 20 45
Skut. proc. 63,2 35,7 53,3
ZIELONA GÓRA. Pkt 2 3 1 As. Zb.
Kowalczyk 2 0/0 0/1 2/3 8 5
Brewton 0 0/3 0/2 0/0 3 1
Alfrod 11 1/3 3/9 0/0 5 2
Zacević 22 5/8 3/5 3/3 1 6
Hadzibegović 20 5/10 1/5 7/12 1 9
Pluta 5 0/2 1/1 2/2 0 1
Kutlesic 8 1/4 2/4 0/2 4 2
J. Wójcik 2 1/1 0/0 0/0 0 2
Sz. Wójcik 4 2/2 0/1 0/0 0 0
Góreńczyk 0 0/0 0/0 0/0 0 0
Kunc 0 0/0 0/0 0/0 1 0
74 15/33 10/28 14/22 23 30
Skut. proc. 45,5 35,7 63,6
Sędziowali: M. Proc, B. Puzoń, T. Tomaszewski. Widzów 1102.
