Dzisiejsze kwalifikacje na dużej skoczni kompleksu Bloudkova Velikanka w Planicy wyłonią uczestników piątkowego konkursu indywidualnego. Dzień później, na tym samym obiekcie rozegrana zostanie rywalizacja drużynowa. Złotych medali wywalczonych dwa lata temu w Oberstdorfie bronić będzie Stefan Kraft i reprezentacja Niemiec.
Dla polskich skoczków rywalizacja na skoczniach w Planicy nie mogła się lepiej rozpocząć. W minioną sobotę złoty medal na normalnym obiekcie wywalczył bowiem Piotr Żyła, który tym samym powtórzył swoje osiągnięcie sprzed dwóch lat i wyczyn Dawida Kubackiego z 2019 r.
Thomas Thurnbichler: zespół pokazał, że jest w dobrej formie
„Wewiór” bardzo długo, bo aż do wczorajszego wieczora, musiał czekać na odebranie złotego krążka. Ceremonia medalowa, podczas której nagrodzono najlepszych zawodników na skoczni K-95 odbyła się w środę o godz. 22 na specjalnie przygotowanej scenie w Kranjskiej Gorze. Medale oprócz Żyły odebrali także dwaj Niemcy: Andreas Wellinger i Karl Geiger.
– Jestem bardzo zadowolony z przebiegu pierwszego tygodnia. Zdobyliśmy złoty medal, a cały zespół pokazał, że jest w naprawdę dobrej formie. Na normalnej skoczni daliśmy o sobie znać jako drużyna. To pozytywne przed drugą częścią mistrzostw. Wierzę, że pokażemy się z dobrej strony także na dużym obiekcie i powalczymy o medale. Czeka nas zacięta rywalizacja, ale damy z siebie wszystko – zapowiada trener Thomas Thurnbichler w rozmowie z Dominikiem Formelą ze skijumping.pl.
Opiekun Biało-Czerwonych we wtorek zabrał swoich podopiecznych na… strzelnicę.
– Myślę, że takie aktywności, w których uczestniczymy poza treningami, poza tym, co się dzieje normalnie, zwłaszcza kiedy mamy na to czas w takim nietypowym układzie tygodnia, gdzie nie wracamy do domu, tylko zostajemy i czekamy na kolejny start… są potrzebne dobrze jest po prostu zrobić coś innego, żeby się wyrwać z tej monotonii, żeby trochę się rozerwać – mówił Dawid Kubacki, który najwyraźniej zapomniał już o kłopotach zdrowotnych, jakie dopadły go jeszcze przed pierwszymi treningami w Planicy.
– Dawid? Nadal wszystko jest możliwe. Jego ciało ma się lepiej z dnia na dzień. Wciąż może zostać królem Planicy. Przed Kamilem także wszystko stoi otworem, jeżeli wykona swoje zadania i zrobi wszystko zgodnie z planem. Poza tym wiem, że lubi ten obiekt. Skakał tu imponująco podczas zgrupowań. Co do Piotrka, to wiedziałem, że jest naprawdę mocny, kiedy poskłada wszystko w całość. Pokazał już podczas treningów w Zakopanem, że jest w wysokiej formie. Wiedziałem, że jest zatem możliwość, by sięgnął po medal. Jeżeli będzie w takiej dyspozycji, w jakiej był w sobotę, wówczas kolejny medal jest realny – ocenia szansę swoich podopiecznych na kolejne medale w Planicy trener Thurnbichler, cytowany przez skijumping.pl
Dobre treningi Polaków
Biało-Czerwoni, podobnie jak i inni skoczkowie, wczoraj mieli okazję zapoznać się z normalną skocznią kompleksu Bloudkova Velikanka. Najlepszym Polakiem na pierwszym środowym treningu był Kamil Stoch, który zajął 5. miejsce. Dawid Kubacki był 7., Aleksander Zniszczoł 11., Paweł Wąsek 26., a Piotr Żyła dopiero 28. Wygrał Halvor Egner Granerud przed Timim Zajcem i Anże Laniskiem. W II treningu najlepszym z Polaków był już Żyła (7. miejsce), Stoch został sklasyfikowany na 8. pozycji, Kubacki 10., Zniszczoł 14., a Wąsek 45. Wygrał Zajc, przed Laniskiem i Stefanem Kraftem. W ostatniej serii Biało-Czerowoni zaprezentowali się już nieco słabiej: Stoch (7.), Żyła (15.), Kubacki (19.), Wąsek (22.), Zniszczoł (25.). Najlepszym był Domen Prevc, który wyprzedził Graneruda i Ryoyu Kobayashiego.
Środowe treningi były o tyle ważne, że właśnie po nich trener Thurnbichler miał podać nazwiska 4 zawodników, którzy przystąpią do dzisiejszych kwalifikacji. Wszystko wskazywało na to, że do żelaznej trójki: Kubacki, Żyła, Stoch dołączy Aleksander Zniszczoł. Ta sama czwórka powinna również reprezentować Polskę w sobotnim konkursie drużynowym.
Dramat Prevca
Podczas II serii wczorajszych treningów bardzo groźny upadek zaliczył Peter Prevc, który opuścił zeskok na noszach, a następnie karetką został przewieziony do szpitala.
– Peter Prevc jest przytomny i rozmawia normalnie. Więcej będzie wiadomo później – informował tuż po upadku słoweńskiego skoczka Tilen Jamnik ze stacji RTV.
Program: kwalifikacje (czw. 17.30), konkurs indywidualny (pt. 17.30), konkurs drużynowy (s. 16.30).