
Nicki Pedersen po 11 latach ponownie będzie bronił barw klubu z Rzeszowa (Fot. Wit Hadło)
- 42 Iconic Bob Dylan Photos – Celebrating Bob Dylan's Nobel Prize in Literature
- best nike running shoes
– Negocjacje trwały jakiś czas. Obie strony szybko chciały dopiąć szczegóły kontraktu i ostatecznie to się udało. Cieszę się, że znów jestem w Rzeszowie, bo zawsze się tu dobrze czułem – mówił podczas wtorkowej konferencji w rzeszowskim ratuszu Nicki Pedersen. Trzykrotny indywidualny mistrz świata podpisał kontrakt z Texom Stalą Rzeszów na sezon 2024 z opcją przedłużenia na kolejny.
Tekst przeczytasz w 3 minuty
– Nicki, witamy po 10 latach w domu…
– Dziękuję! Od razu jak zadzwonił menedżer, to wiedziałem, że chce tu wrócić. Chciałem przede wszystkim przeprosić kibiców, że musieli tak długo czekać. Obie strony, zarówno ja, jak i klub chcieliśmy jak najszybciej zakończyć negocjacje i dopiąć kontrakt. Bardzo się cieszę, że to się udało i że z powrotem jestem w Rzeszowie. Jestem zachwycony miastem, dziękuję kibicom i sponsorom, że ponownie mogę tu być. Nie mogę się już doczekać, żeby w przyszłym sezonie dać kibicom trochę frajdy.
– Miniony sezon nie był dla Ciebie specjalnie udany z powodu kontuzji, jaką odniosłeś w tamtym roku…
– Rzeczywiście, ten sezon nie był dla mnie łatwy. Wróciłem do żużla po groźnej kontuzji. Miało to wpływ na moje wyniki. Myślę jednak, że za rok będzie lepiej air jordan 6 toro, bo nie mam już tego problemu z kontuzją. Oczywiście łatwo jest mówić, ale mam nadzieję, że ciężką pracą uda mi się wrócić do dawnej dyspozycji. Już teraz mogę rozpocząć przygotowania do nowego sezonu, co w tamtym roku o tej porze nie było możliwe. Będę mógł też pracować w zimie, tak więc siłą rzeczy sezon 2024 powinien być dla mnie lepszy.
W Rzeszowie zawsze dobrze się czułem
– Z jakim planami wracasz po 10 latach do Stali Rzeszów?
– Moim celem przede wszystkim jest to, aby w przyszłym sezonie wszyscy czuli się komfortowo, żeby była dobra atmosfera i każdy wspierał każdego i pomagał. To jest właśnie ścieżka, którą klub i sponsorzy muszą obrać. Liczę, że w zespole będzie panowała dobra koleżeńska atmosfera. Ja zawsze w Rzeszowie dobrze się czułem. Tu jest jeden z najlepszych torów do ścigania w Polsce. Jak się ma dobre silniki, a takie mam, to można dobrze punktować. Naprawdę cieszę się, że wracam po 10 latach w to miejsce.
– Czujesz presję związaną ze startami w Rzeszowie?
– Już ponad 20 lat jeżdżę pod presją, więc jestem przekonany że w przyszłym roku również sobie z nią poradzę. Żużel to jednak sport drużynowy i cała drużyna musi dać z siebie wszystko i jechać razem. Gdybym nie miał przekonania, że mogę wciąż ścigać się na najwy Jordan Brand had the tough task of following up the widely successful , Air Jordan 1 Retro Low OG Black Dark Powder Blue UK 11 , Fenua-environnementShops Marketplaceższym poziomie, to po prostu nie zdecydowałbym się dalej kontynuować kariery. Niemniej żeby Stal osiągnęła wynik w sezonie 2024, to cała drużyna musi solidnie przepracować zimę.
***
Nicki Pedersen urodził się w 2 kwietnia 1977 r. W przeszłości już reprezentował barwy rzeszowskiego klubu: w latach 2006 – 2007 i 2013. Trzykrotny indywidualny mistrz świata (2003, 2007 i 2008) oraz 4-krotny drużynowy mistrz świata (2006, 2008, 2012 i 2014), a także indywidualny mistrz Europy (2016). W ubiegłym sezonie startował w barwach klubu z Grudziądza, zaś w przyszłym – po 21 latach – ponownie będzie się ścigał w I lidze. Jazdę na torze, podobnie jak w tym roku, będzie łączył z funkcją menedżera reprezentacji Danii, którą pełni od grudnia 2022.
