Wicemistrz Polski potwierdził, że nieprzypadkowo walczy o najwyższe cele w Ekstralidze. GKS Katowice nie dał żadnych szans biało-czerwonym.
PIŁKA NOŻNA. ORLEN EKSTRALIGA KOBIET
Porażka Resovii na Śląsku ustalona była już w zasadzie po pierwszych 45 minutach. Przyjezdne zeszły bowiem na przerwę, przegrywając aż pięcioma bramkami. Po zmianie połów gospodynie spuściły z tonu, dorzuciły jednak jeszcze dwa gole i zasłużenie wysoko pokonały beniaminka.
– Ten mecz traktujemy jako lekcję dla naszego zespołu. Nie rozpatrujemy go w kategoriach porażki, tylko właśnie jako lekcję, z której wyciągniemy wnioski na przyszłość – powiedział Łukasz Chmura, trener Resovii.
W barwach wicemistrzyń Polski od pierwszych minut na boisku pojawiła się Karolina Bednarz, była zawodniczka „Pasiaczek”.
GKS Katowice – RESOVIA 7-0 (5-0)
1-0 Słowińska (10.), 2-0 Bińkowska (13.), 3-0 Turkiewicz (25.), 4-0 Grzybowska (39.), 5-0 Hajduk (42.), 6-0 Maciążka (48.), 7-0 Grzybowska (52.)
- GKS: Seweryn – Grzybowska, Maciążka (70. Misztal), Nieciąg, Bińkowska, Bednarz (58. Brzęczek), Turkiewicz (58. Włodarczyk), Tkaczyk (58. Nowak), Hajduk (58. Michalczyk), Słowińska, Kaczor
- RESOVIA: Barszcz – Gajdur (46. Gołojuch), Michalska, Miś (70. Bukowiec), Florek, Sabuda, Czyż, Kaput, Szlęzak (46. Kowalska), Kwoka (46. Salawa), Krawczyk (51. Strasińska).
- Sędziowała Ewa Żyła(Wrocław). Żółta kartka: Kaput.