Stal Stalowa Wola zapewne do dziś nie wie, jak grając 50 minut z przewagą dwóch zawodników, nie zdołała wywalczyć choćby punktu w meczu z Pogonią Siedlce. Gospodarze na pięć minut przed końcem pierwszej połowy otrzymali drugą czerwoną kartkę, a i tak okazali się lepsi od beniaminka.
II LIGA
– Chciałem przeprosić przede wszystkim kibiców, którzy przyjechali do Siedlec, mocno nas dopingowali, a musieli obejrzeć te 90 minut. Nic mądrego nie jestem w stanie powiedzieć – podsumował krótko niefrasobliwą porażkę załamany trener Stali, Ireneusz Pietrzykowski.
Zawiedli na całej linii
Jego podopieczni mieli w zasadzie wszystko na tacy, aby przywieźć do Stalowej Woli komplet punktów, a jak się okazało, zawiedli na całej linii. Od samego początku meczu zawody bardzo się zaostrzyły, przez co aspekty piłkarskie zeszły na dalszy.
Nie minęło 20 minut, a drugą żółtą kartkę obejrzał Ernest Dzięcioł i musiał opuścić plac gry. Goście przejęli inicjatywę, ale nie byli w stanie poważnie zagrozić bramce Pogoni. Jeszcze przed gwizdkiem oznajmującym koniec pierwszej połowy kolejne „czerwo” powędrowało w stronę gospodarzy, a tym razem za dwie żółte kartki z murawą przedwcześnie pożegnać musiał się Damian Szuprytowski.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Resovia popłynęła Odrą. 3:0 dla drużyny z Opola
Miejscowi zdołali wybronić się do przerwy, ale biorąc pod uwagą następną odsłonę spotkania, siedlczanie znaleźli się w niemałych tarapatach. Stal zaś była jeszcze bardziej zobligowana, aby zdominować podwójnie osłabionych rywali i dopisać do swojego dorobku pełną pulę.
Zielono-czarni przez całą drugą połowę meczu zamknęli przeciwnika na jego połowie, próbując różnych środków na skucie zamurowanej bramki. „Stalówka” robiła to jednak na tyle nieporadnie, że nie dość, iż nie stworzyła sobie klarownej okazji bramkowej, to jeszcze nadziewała się na groźne kontrataki. Jeden z nich zakończył się trafieniem dla siedlczan. Dośrodkowanie Dawida Burki efektownym strzałem głową wykończył Cezary Demianiuk.
Stal najadła się wstydu
Poddenerwowani stalowowolanie nijak nie byli w stanie odpowiedzieć na bramkę gospodarzy, a na domiar złego, jeszcze raz musieli wyciągać piłkę z własnej siatki. Kolejna kontra Pogoni zakończyła się faulem Arkadiusza Ziarki na Przemysławie Misiaku, a sędzia bez namysłu podyktował rzut karny. Do futbolówki ustawionej na jedenastym metrze podszedł strzelec pierwszego gola i niebawem były piłkarz Resovii mógł cieszyć się z drugiej bramki.
Beniaminek rozpaczliwie rzucił się do ataków, ale nawet mocne i celne uderzenie wprowadzonego na boisko Japończyka Kosei Iwao nie zdołało znaleźć drogi miedzy siedleckie słupki.
– Nie trenowaliśmy grania w dziewięciu – zaczął pomeczową konferencję trener Pogoni Marek Brzozowski. – Natomiast to, co pokazał zespół, jaki charakter, serce do wali, to, jaki jest konsekwentny, jak bardzo chciał tego zwycięstwa, stanowi bardzo silny fundament wobec tego, co chcemy robić dalej – powiedział opiekun zwycięskich piłkarzy. – Zawsze, jak będę wspominał ten mecz, to serce będzie szybciej biło – dodawał szkoleniowiec siedleckiej drużyny.
Stal, mimo iż przed spotkaniem nie była stawiana w roli faworyta, najadła się wstydu, i bezwzględnie musi zmyć daną plamę w Puławach, gdzie zmierzy się z mającą na swoim koncie komplet zwycięstw miejscową Wisłą.
POGOŃ SIEDLCE – STAL STALOWA WOLA 2-0 (0-0)
1-0 Demaniuk (65.), 2-0 Demaniuk (78. – karny)
POGOŃ:
- Kowynia
- Lewandowski
- R. Majewski
- Misiak
- Szuprytowski
- Miś
- 62. Okusami
- Bujalski
- 46. Sinior
- M. Majewski
- 46. Burka
- Dzięcioł
- Hrnciar
- 74. Wicenciak
- Demianiuk
- 90. Mamis
STAL:
- Smyłek
- Kowalski
- 70. Maluga
- Banach
- 70. Pioterczak
- Rogala
- Ziarko
- Soszyński
- Kołbon
- 46. Mydlarz
- Kościelniak
- 60. Iwao
- Imiela
- Szuszkiewicz
- Chełmecki
- 46. Sukiennicki
Sędziował Aleksander Kozieł (Kielce). Żółte kartki: Dzięcioł, Szuprytowski – Banach, Mydlarz, Pioterczak. Czerwone kartki: Dzięcioł (19. – druga żółta), Szuprytowski (41. – druga żółta).Widzów 747.
W innych meczach: Chojniczanka – Lech II Poznań1-0, Kotwica Kołobrzeg – Olimpia Elbląg 2-0, Olimpia Grudziądz – Polonia Bytom 1-0, Skra Częstochowa – Sandecja Nowy Sącz 1-0, Wisła Puławy – ŁKS II Łódź 3-1, Radunia Stężyca – Hutnik Kraków, Zagłębie II Lubin – KKS Kalisz zakończyły się po zamknięciu numeru. GKS Jastrzębie – Stomil Olsztyn (31.07.).
1. Wisła 2 6 4-1
2. Olimpia G. 2 6 4-1
3. Pogoń 2 4 3-1
4. Hutnik 1 3 3-0
5. Zagłębie II 1 3 2-1
6. Kotwica 2 3 2-1
7. Radunia 1 3 1-0
8. Polonia 2 3 1-1
9. Chojniczanka 2 3 1-1
10. Skra 2 3 1-3
11. Jastrzębie 1 1 0-0
12. Lech II 2 1 2-3
13. ŁKS II 2 1 2-4
Olimpia E. 2 1 2-4
15. Stal St. W. 2 1 0-2
16. Stomil 1 0 1-2
17. Kalisz 1 0 0-1
18. Sandecja 2 0 1-4
W następnej kolejce: Wisła Puławy – Stal St. Wola (6.08. – godz. 19.30).