Okazałym zwycięstwem 5-0 i to mimo dwóch niewykorzystanych rzutów karnych zakończył się mecz Polski z Estonią, rozegrany w Stalowej Woli. Biało-Czerwoni z trzema zwycięstwami na koncie prowadzą w tabeli Grupy D eliminacji do Euro U21.
– Wynik mówi sam za siebie. Wiadomo, że mógł być jeszcze dużo wyższy, bo nie wykorzystaliśmy choćby dwóch rzutów karnych. Przy odrobinie szczęścia i lepszej skuteczności mogło się zakończyć wynikiem dwucyfrowym. Najważniejsze, że wygraliśmy to spotkanie. Taki był cel i został zrealizowany – mówił po końcowym gwizdku Adam Majewski, pod wodzą którego polska młodzieżówka po raz pierwszy walczyła o punkty eliminacji Euro U21.
Oglądał Probierz
Były trener PGE Stali Mielec na stanowisku selekcjonera polskiej młodzieżówki zastąpił Michała Probierza, który z wysokości trybun oglądał wtorkowe spotkanie. A w nim Biało-Czerwoni dali popis, gromiąc rywali. Worek z bramkami rozwiązał już w 8. min pochodzący z Jasła i mający w swoim piłkarskim CV występy w UKS-ie 6 Jasło obecny piłkarz Cracovii, Michał Rakoczy. Później poszło jak z płatka, co być może miało wpływ na brak należytej koncentracji przy rzutach karnych, które zmarnowali: Kajetan Szmyt (obronił bramkarz) i Szymon Włodarczyk (przestrzelił). Problemów ze skutecznością nie miał za to Filip Szymczak, dwukrotnie wpisując się na listę strzelców.
– Napastnika rozlicza się z bramek. Cieszę się, że pomogłem zespołowi w odniesieniu wysokiego zwycięstwa. Wiemy, że zagraliśmy dobre spotkanie ale na pewno mamy też trochę niedociągnięć. Będzie jednak czas, aby przygotować się w klubie kolejnymi meczami. Na pewno z Niemcami (21.11.), a zobaczymy czy też z kilka dni wcześniej z Izraelem (17.11.) – mówił Filip Szymczak, cytowany przez Podkarpacki ZPN.
Bezpośredni awans do Euro U21, które w 2025 r. rozegrane zostanie na Słowacji wywalczy najlepszy zespół z grupy i trzy najlepsze ekipy z 2. miejsc. Reszta drużyn z tych pozycji zagra w barażach.
Polska – Ukraina jeszcze w tym roku
– Podkarpacie przynosi szczęście 5-0 to kapitalny wynik. Frekwencja była bardzo dobra i to zainteresowanie w naszym regionie zawsze było, jest i myślę, że będzie. Sam trener Probierz przyjechał do Stalowej Woli. Cieszymy się bardzo, że Podkarpacie tak świetnie organizuje, tak sprzyja naszej reprezentacji, w szczególności tym młodzieżowym – przyznał Mieczysław Golba, prezes Podkarpackiego ZPN i wiceprezes PZPN.
Jak się okazuje, niebawem na Podkarpaciu rozegrane zostaną kolejne mecze reprezentacji. – Jesteśmy otwarci na kolejne spotkania i nie ukrywam, że takie będą już na wiosnę, kiedy czeka nas mecz reprezentacji, której jeszcze u nas nie było. To bardzo konkretna reprezentacja, ale ze szczegółami wstrzymujemy się do podpisania umowy. A jeszcze w tym roku chce u nas grać Ukraina z Polską. Mam tu na myśli reprezentacje kobiet. Ukraina jest organizatorem i gospodarzem spotkania w ramach eliminacji mistrzostw Europy zaplanowanego na 1 grudnia – informuje Mieczysław Golba.
POLSKA U21 – ESTONIA U21 5-0
1-0 Rakoczy (8.), 2-0 Zalewski (22.), 3-0 Szymczak (44.), 4-0 Szymczak (58.), 5-0 Pieńko (72.)
POLSKA U21: Tobiasz – Mosór, Lipkowski, Bejger, Pyrka (46. Biegański), Rakoczy (71. Pieńko), Łęgowski, Zalewski, Szmyt (60. Włodarczyk), Marchwiński (46. Marczuk), Szymczak (60. Buksa)
ESTONIA U21: Kivila – Hussar, Liit (83. Vaher), Tammik, Sotsugov, Mihhailov, Polumets, Luts (63. Ivanov), Vassiljev (63. Teevali), Kuraksin (63. Veelma), Sapovalov (85. Viidas)
Sędziował Mohammad Usman (Norwegia). Żółta kartka: Polumets Widzów 3544.