W piątek Apklan Resovia zaprezentuje się własnej publiczności. „Pasiaki” po dwóch wyjazdowych meczach zagrają przy Hetmańskiej z Górnikiem Łęczna. Rzeszowianie potrzebują punktów jak tlenu, dlatego nie mogą sobie pozwolić na kolejną stratę.
Resoviacy przystąpią do meczu z Górnikiem po bardzo kiepskim meczu z Wisłą Kraków i znacznie lepszym spotkaniu z Sandecją Nowy Sącz, w którym jednak nie udało się zaksięgować pełnej puli. Punkt w dwóch wiosennych pojedynkach sprawił, że biało-czerwoni znaleźli się w strefie spadkowej.
Sytuacja na szczęście nie jest beznadziejna, bo nawet jedno zwycięstwo może spowodować, że podopieczni Mirosława Hajdy przesuną się dwie pozycje nad „kreskę”. Piątkowy rywal Resovii jest spadkowiczem z PKO BP Ekstraklasy. Górnik fatalnie wznowił rozgrywki, przegrywając 0-3 z zamykającą wówczas tabelę Sandecją.
Łęcznianie zrehabilitowali się tydzień temu, ogrywając rywala zza miedzy „Pasiaków”, Stal Rzeszów, sięgając po 3 pkt po fantastycznym uderzeniu z rzutu wolnego Miłosza Kozaka. „Duma Lubelszczyzny” pokazała w tym meczu ogromną wolę walki i charakter, czyli coś, na czym bardzo zależy trenerowi Marcinowi Prasołowi. Mimo ofiarnej postawy na boisku, górnicy nie ustrzegli się błędów w obronie, i gdyby Stal była skuteczniejsza, Górnik mógłby przystąpić do potyczki z Resovią w gorszych humorach. Nastroje w ekipie z Łęcznej są jednak pozytywne, więc to rzeszowianie będą pod dużo większą presją.
Niemniej łęcznianom dużo gorzej idzie w delegacji. Górnik na 22 zdobyte punkty, aż 16 „oczek” ugrał u siebie. Własne mury nie pomogły jednak w ograniu Resovii w rundzie jesiennej. W Łęcznej oba zespoły podzieliły się punktami, remisując 1-1. Pięknego gola dla przyjezdnych zdobył wówczas Brazylijczyk Bruno Garcia.
Ostatnie dni okna transferowego Apklan Resovia wykorzystała do sprowadzenia w swoje szeregi jeszcze jednego piłkarza. Nowym zawodnikiem „Pasiaków” został Radosław Kanach. Włodarze zespołu z Wyspiańskiego 22 pozyskali środkowego pomocnika z Cracovii. 23-latek nie wystąpił jednak w tym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej, notując 13 występów w 3-ligowych rezerwach, w których zdobył jedną bramkę.
23-letni piłkarz wywodzi się z Podkarpacia. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Błażowiance, skąd przeniósł się do Stali Rzeszów. Po obiecujących występach w biało-niebieskich barwach, trafił do Grodu Kraka, gdzie w ekipie „Pasów” spędził 6 lat z dwuletnią przerwą na wypożyczenie do pierwszoligowej Sandecji. Na zapleczu ekstraklasy zanotował 50 spotkań, co jest znacznie lepszym rezultatem niż w najwyższej klasie rozgrywkowej, której nie udało mu się podbić. Wychowanek Błażowianki zagrał bowiem w niej tylko 9 meczów. Kanach występuje na pozycji defensywnego pomocnika i o miejsce w składzie będzie rywalizował z Bartłomiejem Wasilukiem i Radosławem Bąkiem.
APKLAN RESOVIA – GÓRNIK
PIĄTEK, GODZ. 18