Resovia, tak jak w poprzednim sezonie, tak i obecnie nie potrafi znaleźć sposobu na Arkę Gdynia. „Pasiaki” przegrały arcyważne spotkanie, a w klubie z Wyspiańskiego jest coraz gorzej.
FORTUNA I LIGA
Po wysokiej porażce w Krakowie z miejscową Wisłą każdy z graczy Mirosława Hajdy chciał się zrehabilitować. Porażka nie wchodziła w rachubę, ale rzeszowianie nie mieli też przed sobą zwykłej przeszkody. Do stolicy Podkarpacia zawitała bowiem Arka Gdynia, która traciła do – premiowanej awansem lokaty – raptem 2 „oczka”, a dodatkowo miała za sobą serię trzech zwycięstw z rzędu, w których nie straciła ani jednej bramki.
Wyższa kultura gry
I faktycznie przyjezdni byli dużo lepiej zorganizowanym zespołem niż gospodarze. Wyższa kultura gry w operowaniu piłką czy konstruowane akcje zwiastowały, że gdynianie mogą być nie do uchwycenia dla biało-czerwonych.
Zawodnicy Wojciecha Łobodzińskiego udokumentowali swoją przewagę po błędzie rzeszowskiej defensywy, a prowadzenie gościom zapewnił Sebastian Milewski. Na szczęście Resovia zdołała się otrząsnąć . Po rzucie rożnym najlepiej w polu karnym odnalazł się Bartłomiej Ciepiela i z bliska zdobył swoją premierową bramkę w klubie z Wyspiańskiego 22.
Mimo wyrównania „Pasiaki” nie poszły za ciosem, co 5 minut po zmianie stron wykorzystali „arkowcy”.
Olaf Kobacki otrzymał mierzone, dłuższe podanie za plecy obrońców, nie dał się dogonić i w pojedynku sam na sam z Michałem Gliwą trafił w okienko.
Co ciekawe, ten sam piłkarz skierował futbolówkę do siatki tuż po wznowieniu gry w drugiej odsłonie, lecz jego gol anulował VAR, dopatrując się minimalnej pozycji spalonej.
Defensywa nie do przejścia
Od momentu drugiej bramki Arka się cofnęła, ustawiając się do gry z kontrataku. Podopieczni Mirosława Hajdy w żaden sposób nie potrafili się jednak przebić przez szczelną gdyńską defensywę i musieli pogodzić się z 8. porażką w sezonie.
RESOVIA – ARKA GDYNIA 1-2 (1-1)
0-1 Milewski (18.), 1-1 Ciepiela (26.), 1-2 Kobacki (50.)
RESOVIA: Gliwa – Zastawnyj, Osyra, Chuchro, Adamski (12. Tomal), Mazek (63. Eizenchart), Mikulec (73. Wasiluk), Kanach, Łyszczarz (73. Urynowicz), Ibe-Torti, Ciepiela (63. Górski)
ARKA: Lenarcik – Stolc, Marcjanik, Dobrotka, Gojny, Borecki, Milewski (86. Bednarski), Adamczyk, Skóra (77. Predenkiewicz), Kobacki (77. Lipkowski), Czubak (90. Wilczyński)
Sędziował Tomasz Wajda (Żywiec). Żółte kartki: Adamski, Chuchro – Milewski, Dobrotka.