REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 14 listopada 2025

Resovia wygrywa w Jastrzębiu. Rzeszowianie sięgają po zwycięstwo w doliczonym czasie meczu

„Pasiaki” na wyjazdach spisują się znakomicie. W Jastrzębiu-Zdroju wygrali czwarty mecz w delegacji. (Fot. CWKS Resovia S.A.)

Piłkarze z Rzeszowa stanęli na wysokości zadania i w starciu z outsiderem sięgnęli po pełną pulę. Gola na wagę zwycięstwa zdobył tuż przed końcem spotkania rezerwowy Jakub Jordan Jokel.

PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 2. LIGA

Resovia w konfrontacji z ostatnią drużyną ligi nie miała łatwo. Miejscowy GKS, choć w tym sezonie jeszcze nie wygrał, zawiesił biało-czerwonym wysoko poprzeczkę, więc ci musieli się sporo natrudzić, aby sięgnąć po trzy punkty. Wszystko, co najciekawsze, zaczęło się w końcowych fazach tego spotkania. Przeważająca w całym meczu Resovia wyszła na prowadzenie nike metro womens basketball po strzale z dystansu Kornela Rębisza. Gospodarze zdołali jednak wyrównać tuż przed regulaminowym czasem gry, skutecznie egzekwując rzut karny. I gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, w drugiej minucie doliczonego czasu Adrian Małachowski skierował prostopadłe podanie do Jakuba Jokela, a wprowadzony na boisko Słowak uderzeniem pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi GKS-u.

– Odnieśliśmy w pełni zasłużone zwycięstwo, chociaż w okolicznościach, których chcieliśmy uniknąć. Liczyliśmy się z tym, że GKS u siebie wygląda lepiej niż na wyjazdach, dlatego byliśmy mocno skoncentrowani. W dużej części spotkania mecz był pod naszą kontrolą, w pierwszej połowie zabrakło nam trochę płynno run the jewels x nike sb dunk lowści, spokoju, żeby przejść pod bramkę przeciwnika oraz finalizacji. Po zmianie połów zmieniliśmy nieco nasze ustawienie, łatwiej było nam dochodzić do pola karnego, zaczęliśmy stwarzać sytuacje, a gospodarze zagrażali nam coraz mniej. Duża wola walki, charakter i chęć zwycięstwa dały nam drugą bramkę. Nie był to łatwy mecz, nie udało się ustawić go wcześniej, dlatego trzeba było dużej koncentracji, żeby wygrać – podsumował triumf w Jastrzębiu-Zdroju Piotr Kołc, trener resoviaków.

GKS Jastrzębie – RESOVIA 1-2 (0-0)

0-1 Rębisz (70.), 1-1 Baranowicz (87. – krany), 1-2 Jokel (90.)

GKS: Molga – Baranowicz, Bednorz, Bykowski (66. Kąkolewski), Gościniarek, Gromek (72. Gębala), Jakuć (84. Tomal), Maszkowski, Matysek (84. Siga), Mroczko, Zieliński

RESOVIA: Tetyk – Rębisz (85. Ciszewski), Geniec, J. Banach, Kowalski-Haberek, Hanc, D. Banach (72. Jokel), Bąk (72. Czyżycki), Małachowski, Jaroch (72. Pieniążek), Silny (76. Bałdyga)

Sędziował Kajetan Kasprzyk(Legnica). Żółte kartki: Bednorz – Bąk, Kowalski-Haberek, Hanc. Widzów 674.

Udostępnij

FacebookTwitter