REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

śr. 31 grudnia 2025

Resovia wygrywa w Jastrzębiu. Rzeszowianie sięgają po zwycięstwo w doliczonym czasie meczu

„Pasiaki” na wyjazdach spisują się znakomicie. W Jastrzębiu-Zdroju wygrali czwarty mecz w delegacji. (Fot. CWKS Resovia S.A.)

Piłkarze z Rzeszowa stanęli na wysokości zadania i w starciu z outsiderem sięgnęli po pełną pulę. Gola na wagę zwycięstwa zdobył tuż przed końcem spotkania rezerwowy Jakub Jordan Jokel.

PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 2. LIGA

Resovia w konfrontacji z ostatnią drużyną ligi nie miała łatwo. Miejscowy GKS, choć w tym sezonie jeszcze nie wygrał, zawiesił biało-czerwonym wysoko poprzeczkę, więc ci musieli się sporo natrudzić, aby sięgnąć po trzy punkty. Wszystko, co najciekawsze, zaczęło się w końcowych fazach tego spotkania. Przeważająca w całym meczu Resovia wyszła na prowadzenie po strzale z dystansu Kornela Rębisza. Gospodarze zdołali jednak wyrównać tuż przed regulaminowym czasem gry, skutecznie egzekwując rzut karny. I gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, w drugiej minucie doliczonego czasu Adrian Małachowski skierował prostopadłe podanie do Jakuba Jokela, a wprowadzony na boisko Słowak uderzeniem pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi GKS-u.

– Odnieśliśmy w pełni zasłużone zwycięstwo, chociaż w okolicznościach, których chcieliśmy uniknąć. Liczyliśmy się z tym, że GKS u siebie wygląda lepiej niż na wyjazdach, dlatego byliśmy mocno skoncentrowani. W dużej części spotkania mecz był pod naszą kontrolą, w pierwszej połowie zabrakło nam trochę płynności, spokoju, żeby przejść pod bramkę przeciwnika oraz finalizacji. Po zmianie połów zmieniliśmy nieco nasze ustawienie, łatwiej było nam dochodzić do pola karnego, zaczęliśmy stwarzać sytuacje, a gospodarze zagrażali nam coraz mniej. Duża wola walki, charakter i chęć zwycięstwa dały nam drugą bramkę. Nie był to łatwy mecz, nie udało się ustawić go wcześniej, dlatego trzeba było dużej koncentracji, żeby wygrać – podsumował triumf w Jastrzębiu-Zdroju Piotr Kołc, trener resoviaków.

GKS Jastrzębie – RESOVIA 1-2 (0-0)

0-1 Rębisz (70.), 1-1 Baranowicz (87. – krany), 1-2 Jokel (90.)

GKS: Molga – Baranowicz, Bednorz, Bykowski (66. Kąkolewski), Gościniarek, Gromek (72. Gębala), Jakuć (84. Tomal), Maszkowski, Matysek (84. Siga), Mroczko, Zieliński

RESOVIA: Tetyk – Rębisz (85. Ciszewski), Geniec, J. Banach, Kowalski-Haberek, Hanc, D. Banach (72. Jokel), Bąk (72. Czyżycki), Małachowski, Jaroch (72. Pieniążek), Silny (76. Bałdyga)

Sędziował Kajetan Kasprzyk(Legnica). Żółte kartki: Bednorz – Bąk, Kowalski-Haberek, Hanc. Widzów 674.

Udostępnij

FacebookTwitter