
- ir jordan 4 military blue 202
- Custom MSCHF x INRI Nike Air Max 97 Jesus Shoes , Cheap Poligo Jordan Outlet , nike air 270 cheap nike air max 270 white navy blue
Rozmowa z AGNIESZKĄ KORNELUK, środkową DevelopResu Rzeszów.
SIATKÓWKA. TAURON LIGA
– „Klątwa srebra” w Rzeszowie już nie istnieje…
– Szczerze mówiąc, nie bałam się absolutnie tej klątwy. Były osoby, które się bały i bały się mówić o złocie. Chciałam przyjść z tą dobrą, pozytywną energią. No i też tak spróbowałam nakręcać dziewczyny w ten sposób, że to złoto naprawdę jest z zasięgu, że da się je zdobyć i będzie nasze. Naprawdę wierzę w to, że da się wszystko zrealizować. No i pokaza air jordan 11 cherry holiday 2022łyśmy, że nie ma żadnej klątwy.
– Wiele osób mówiło, że zmiana trenera na tak późnym etapie to jest ryzyko. W waszym przypadku to nie zadziałała negatywnie. Ile jest wkładu trenera Stephana Antigi w tym mistrzostwie, a ile wypracowanej wcześniej waszej gry?
– Myślę, że to teraz ciężko oceniać. Wydaje mi się, że najważniejsze jest to, że mamy mistrzostwo i wspólnie je wypracowaliśmy. Cieszmy się tą chwilą, bo to są naprawdę piękne chwile, dla których my tak ciężko trenujemy. To jest teraz ważne.
– Czy te finały były trudniejsze niż te w ub. sezonie, kiedy grała pani w barwach zespołu z Polic przeciwko ekipie z Rzeszowa?
– Ciężko powiedzieć, bo naprawdę ciężko porównywać. Myślę, że dla osób, które były tutaj dłużej, może ten finał był cięższy. One czuły jakąś taką presję. Gdzieś tutaj się mówiło o jakichś tych klątwach srebra. Ja przyszłam z tą pozytywną energią, z tym przekonaniem, że naprawdę to złoto jest w naszym zasięgu, jesteśmy gotowe i z ogromną wiarą, że to zrobimy. I myślę, że to było ważne.
– To był taki perfekcyjny sezon, gdzie na krajowym podw NIKE 'AIR MAX 720 REACT' SNEAKERS , Украина #143301361 , Женские кроссовки nike белые кроссовки найк на высокой подошве — цена 1599 грн в каталоге Кроссовки ✓ Купить женские вещи по доступной цене на Шафеórku nie miałyście równych, ale pewnie jakieś trudniejsze momenty się pojawiały?
– Tak, na pewno były trudne momenty. Kibice nie wszystko widzą. Nie widzą na pewno pracy na treningach, którą my tutaj codziennie wykonujemy, czy jakichś trudów. Oceniają nas potem, po tym co wykonujemy i jaką pracę wykonujemy na boisku. Faktycznie to jest najważniejsze. Życzę wszystkim, w tym również sobie, aby był taki sezon, który idzie idealnie, bez żadnych potknięć, bez żadnych gorszych chwil. Myślę, że ważne było też to, że my jako zespół miałyśmy tę stabilizację. Mimo tego, że indywidualności miały swoje górki, wzloty, bo to jest właśnie normalne, to jako zespół potrafiliśmy to zrównoważyć i grać na dobrym poziomie.
– Z tych trzech finałowych meczów zdecydowanie najtrudniejszy był ten ostatni?
– Rywalki nie miały nic do stracenia, także na pewno podjęły duże ryzyko. Nie widziałam statystyk, ale myślę, że w tym meczu one miały bardzo dobre przyjęcie, a my z kolei gdzieś słabsze niż w poprzednich meczach. I tutaj może troszeczkę właśnie dlatego było nam trudniej. To jest jednak już teraz nie ważne, mistrza się nie ocenia. Jest złoto i cieszmy się tym.
PRZECZYTAJ TEŻ: Magdalena Jurczyk, siatkarka DevelopResu: miałyśmy tak dobrą i kompletną drużynę, że nie mogło być inaczej jak mistrzostwo
