Siatkarki ITA TOOLS Stali w I rundzie TAURON Ligi spisują się w kratkę. Dobre mecze przeplatają słabszymi, z tym że tych drugich jest więcej.
SIATKÓWKA. TAURON LIGA
– Myślę, że trochę nam brakuje szczęścia i gdzieś tam koncentracji, bo nawet jeśli wygrywamy za trzy punkty to się zdarza, że w tym trzecim secie jest „zjazd” i potem musimy nadrabiać, bo chyba wygrywałyśmy głównie 3-1 albo gdzieś tam goniłyśmy potem w tiebreaku – mówiła Anna Bączyńska, przyjmująca ITA TOOLS Stali.
– Na pewno też kontuzje nas nie oszczędzają czy jakiś inne przypadki losowe jak choćby wirus jaki był w drużynie przed meczem z Mogilnem. Mam nadzieję, że się teraz już to uspokoi, że już wszystkie dziewczyny wracają do gry i tak już pozostanie – dodaje przyjmująca ITA TOOLS Stali.
Przed mielczankami teraz wyjazdowy mecz 1/8 finału TAURON Pucharu Polski z KSG Warszawa. Jeśli awansują do ćwierćfinału to w nim zagrają ze zwycięzcą z pary NETLAND MKS Kalisz – EcoHarpoon NOWEL LOS Nowy Dwór Mazowiecki.
– Patrząc na tą drabinkę to na pewno można powiedzieć, że drogę do Final Four mamy teoretycznie łatwą, ale wiadomo jak często wyglądają te mecze z pierwszoligowymi zespołami. Wiem z doświadczenia, że będąc w klubie, który walczył o medale, przegrał z pierwszoligowcem w Pucharze Polski. Na pewno nie będziemy lekceważyć tych zespołów. Trzeba też podkreślić, że zagramy innymi piłkami niż na co dzień w TAURON Lidze, a różnica jest szczególnie w zagrywce i przyjęciu, bo tak piłką trochę inaczej się „zachowuje”. Są też inne, nieznane nam do tej pory hale. Nie ma wideo weryfikacji, będą sędziowie liniowi, więc to też takie kolejne drobne przeszkody mogą być. Myślę, że będzie dobrze – zakończyła Bączyńska.
PRZECZYTAJ TEŻ: Aleksandra Kazała, siatkarka ITA TOOLS Stali: mamy mocny zespół i wierzę, że potrafimy grać dobrą siatkówkę
