REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 21 marca 2025

Asseco Resovia krok od ćwierćfinału Pucharu CEV. We wtorek mecz na Podpromiu

Fot. CEV

We wtorek o godz. 20.30 siatkarze Asseco Resovii zmierzą się na Podpromiu w rewanżowym meczu rundy play-off Pucharu CEV z wicemistrzem Cypru, Pafiakos Pafos. W pierwszym spotkaniu rzeszowianie wygrali 3-1 i do awansu potrzebują dwóch wygranych setów.


SIATKÓWKA. PUCHAR CEV

Do każdego spotkania podchodzimy tak zmotywowani, jakbyśmy grali o finał mistrzostw Polski. Uważam, że ten zespół zasługuje w tym sezonie na złoty medal mistrzostw Polski i złoty medal Pucharu CEV. Czy tak będzie? Nie wiem, zobaczymy, gwarantuję, że damy z siebie wszystko i zostawimy serducho do ostatniej piłki w tym sezonie. Gdzie best nike running shoesś tam pojawiają się informacje, że nam wystarczą dwa sety do awansu do kolejnej rundy Pucharu CEV. Nas to jednak kompletnie nie interesuje. My idziemy dalej tym trybem, którym teraz szliśmy, czyli ciężko pracując i tak naprawdę absolutnie nie lekceważąc nikogo. Podchodzimy do każdego z należytym szacunkiem i tak samo też będzie we wtorek. Mam zatem nadzieję, że zagramy kolejny raz świetną siatkówkę mówi Bartosz Bednorz, przyjmujący Asseco Resovii, a libero Michał Potera dodaje.

– Do każdego rywala podchodzę z szacunkiem, a w Pafos męczyliśmy się bardzo, było 1-1 i przegrywaliśmy 19:21. Ciężko się grało z taką „wariacką” drużyną i takim „dzikim” atakującym. Mam nadzieję, że u siebie powinno być łatwiej bo na Podpromiu gra się nam dużo lepiej. Liczę, że mecz będzie bez większej historii, ale nikogo nie można lekceważyć i trzeba wyjść skoncentrowanym – stwierdza Potera.

Zespół z Cypru rywalizację w Pucharze CEV rozpoczął do 1/32 finału pokonując u siebie OK Napredak Odżak 3-0, a w rewanżu w Bośni i Hercegowie 3-2. W 1/16 finału rywalizował z belgijskim Lindemans Aalst wygrywając u siebie 3-1, a w rewanżu poniósł porażkę 0-3 i o awansie rozstrzygną złoty set. W kolejnej rundzie ekipa z Pafos zmierzyła się z holenderskim zespołem Draisma Dynamo Apeldoorn. Na wyjeździe przegrała 2-3, a przed własną widownią zwyciężyli 3-1.

Szkoleniowcem czterokrotnego mistrza Cypru jest Jorgos Platritis, który po poprzednim sezonie zastąpił Argentyńczyka Jorge Cannestracci. W rodzimej lidze, która liczy siedem drużyn, Pafiakos jest liderem. Po XI kolejkach ma bilans 10-1 i wyprzedza mistrz Cypru Omonię Nikozja, która ma jeden mecz mniej rozegrany (bilans 9-1).

W zespole z Pafos jest pięciu obcokrajowców – trzech Argentyńczyków: rozgrywający Alejandro Araya Lahoz, przyjmujący Bruno Wagner i Tomás Rodríguez, serbski libero Miloš Krsteski oraz 42-letni były atakujący reprezentacji Bułgarii, Bojan Jordanow (gram m.in. na mistrzostwach świata w 206 roku w Japonii). W ub. roku do listopada w Pafos grał polski rozgrywający Radosław Gil, a wcześniej środkowy Mateusz Sacharewicz (2022/2023) czy przyjmujący Bartłomiej Soroka (2005-207).

Asseco Resovia, która broni trofeum, dwie rundy Pucharu CEV przeszła z kompletem zwycięstw i bez straty seta. W pierwszym meczu w Pafos wygrała 3-1 Teraz w rewanżu również jest zdecydowanym faworytem.

Po takim dobrym meczu, jak ten z Projektem Warszawa, czyli z bardzo wymagającym rywalem, tym ważniejsze będzie, żeby w konfrontacji z niżej notowanym zespołem utrzymać koncentrację i zrobić swoje. Musimy wyjść na boisko z odpowiednim podejściem mentalnym i nastawić się na trudny mecz, bo nie możemy sobie pozwolić na stratę koncentracji i brak awansu do dalszej fazy air jordan 1 outlet near me – mówił Stephen Boyer, atakujący Asseco Resovii.

W kolejnej rundzie (ćwierćfinał), Asseco Resovia zmierzy się z trzecim zespołem z trzecich miejsc w klasyfikacji po fazie grupowej Ligi Mistrzów. Natomiast jeśli awansuje do półfinału to w nim zagra z wygranym z pary VB Tours – czwarta drużyna z trzeciego miejsca po fazie grupowej LM. Tak więc na faworyta rozgrywek Itas Trentino (ub. triumfator Ligi Mistrzów) może trafić dopiero w finale, jeśli zespół z Włoch po drodze nie potkanie się np. w półfinale z Ziraat Bank Ankara (grają tam m.in. Matthew Anderson, Toncek Stern i Trevor Clevenot). Zgodnie z drabinką Pucharu CEV resoviacy mecze rewanżowe w ćwierćfinale i półfinale rozgrywali by w roli gospodarza, natomiast finałową rywalizację zaczęliby na Podpromiu.

– Fajna byłaby to historia zagrać z Trento w finale. Mam nadzieję, że do niej doprowadzimy. Najważniejsze by było zdrowie, a o resztę to już my będziemy tak naprawdę dbać na boisku – stwierdził Bartosz Bednorz.

Asseco Resovia – Pafiakos Pafos,
wtorek, godz. 20.30 (transmisja Polsat Sport1)

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl GRAVAMEN MEDIA ul. Podwisłocze 46, 35-309 Rzeszów Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved.
Polityka prywatności Regulamin