W środę (18.09.) o godz. 20.30 Asseco Resovia meczem (awansem z IV kolejki) w Tarnowie z Barkomem Każany Lwów zainauguruje sezon 2024/2025 PlusLigi. W krótkiej historii, trwającej dwa sezony, spotkań obu zespołów na cztery mecze tylko raz wygrała ekipa z Ukrainy.
SIATKÓWKA. PLUSLIGA
Dla zespołu ze Lwowa jest to trzeci rok w PlusLidze i za każdym razem rozgrywa mecz gdzie indziej.Pierwszy sezon spędził w Krakowie i grał w hali na Suchych Stawach. Potem przeniósł się do Wielunia, a teraz jest gospodarzem w Tarnowie, w hali „Jaskółka”, która może pomieścić ponad cztery tysiące kibiców.
Dla mieszkańców Tarnowa mecze PlusLigi są sporą atrakcją, gdyż miasto, gdy latem przestały istnieć zawodowe zespoły siatkarek i piłkarzy ręcznych, stało się sportową pustynią. Na pierwszym meczu Barkomu Każany z mistrzem Polski Jastrzębskim Węglem (1-3) na trybunach hali „Jaskółka” zasiadło 2150 widzów.
Tegoroczny sezon może mieć kluczowe znaczne dla przyszłości w Polsce klubu ze Lwowa. Spadek, ze względu na zmniejszenie PlusLigi, dotknie aż trzy zespoły. Barkom Każany dwa lata temu finiszował na 13. miejscu, w poprzednim sezonie poprawił się o jedną lokatę.
Niekwestionowanym liderem zespołu ze Lwowa jest Wasyla Tupczij. Czołowym atakującym PlusLigi, przez dwa sezony zdobył ponad tysiąc punktów. W meczu z Jastrzębskim Węglem zapisał na koncie 19 „oczek” przy 52 procentowej skuteczności ataku. Ważnymi postaciami są też Łotewski rozgrywający Dennis Petrovs, przyjmujący Illa Kowalow oraz libero Jarosław Pampuszko.
Najwięcej zmian w porównaniu do ub. sezonu w zespole ze Lwowa dokonano na pozycji środkowych – pozostał tylko Władysław Szczurow, a w miejsce Ilii Dowhija, Bohdana Mazenki i Francuza Moussy Gueye, który skorzystał z oferty Piacenzy, pozyskano Andrija Rogożyna z ukraińskiego Epicentr-Podolany Horodok, Andrija Szweca z AZS Częstochowa i Norwega Runego Fastelanda z francuskiego Tourcoing Lille. Drużynę wzmocnili także fiński rozgrywający Santeri Valimaa (ostatnio Hurrikaani Loimaa), estoński przyjmujący Mart Tammearu (Tours VB), a także wracający po rocznej przerwie po grze w VK Ostrawa – Tymur Cmokało. Jeszcze przed zakończeniem ubiegłego sezonu rozstano się z argentyńskim przyjmującym Luciano Palonskym, który przeniósł się do japońskiego klubu Nippon Steel Sakai Blazers. Zastąpi go Australijczyk Lorenzo Pope. Trenerem Barkomu od 2017 roku jest Łotysz Ugis Krastins, którego syn Fin Elviss grał w sezonie 2017/2018 w Asseco Resovii. Barkom Każany to jedyny plus ligowy zespół, w którego składzie jak dotąd nie pojawił się żadne polski siatkarz.
Faworytem środowego meczu są rzeszowianie, ale na pewno ekipę Barkomu Każany nie można lekceważyć.
– Moim zdaniem w PlusLidze nie ma takiej drużyny, z którą będzie nas czekał łatwy mecz. Wszystkie drużyny stać na twardą grę i na pewno będą walczyć. Zdajemy sobie doskonale sprawę z tego, że czeka nas ciężki mecz. Najważniejsze jest, żebyśmy się przede wszystkim skupili na swojej grze – mówi Tuomas Sammelvuo, trener Asseco Resovii, którą w sobotę czeka kolejny wyjazd do Jastrzębia.
Przed własną widownią po raz pierwszy w tym sezonie resoviacy zaprezentują się 28 września o godz. 14.45 w meczu z wicemistrzem Polski, Aluronem CMC Wartą Zawiercie.
BARKOM KAŻANY Lwów – ASSECO RESOVIA, środa godz. 20.30 mecz w Tarnowie (transmisja Polsat Sport 1)
PRZECZYTAJ TEŻ: Polscy siatkarze poznali rywali