REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 22 listopada 2024

Asseco Resovia po sześciu latach znów w półfinale

Asseco Resovia w półfinale zagra z obrońcą mistrzowskiego tytułu Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. (Fot. PlusLiga)

Lider rundy zasadniczej Asseco Resovia po raz trzeci pokonał ósmą PSG Stal Nysa i awansował do półfinału. Rzeszowianie w czołowej czwórce po raz ostatni grali w 2017 roku. W półfinałach (gra się do 3 zwycięstw) resoviacy zmierzą się z mistrzem Polski Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Pierwsze mecze w Rzeszowie 22 i 23.04.

SIATKÓWKA. PLUSLIGA

– Fajnie, że udało się zamknąć rywalizację w trzech meczach, żeby nie tracić sił i być jeszcze lepiej przygotowanym na półfinał. Awans do czwórki to jest takie minimum, które jest przed nami postawione. Może teraz będzie się trochę łatwiej grało jeśli taka powiedzmy niepisana presja gdzieś tam takiego wyniku lepszego jest – mówi Fabian Drzyzga, rozgrywający Asseco Resovii.

Resovia mogła zwyciężyć po trzech setach

Nasi siatkarze mogli zamknąć mecz w Nysie w trzech setach, ale w inauguracyjnej partii zaprzepaściła szansę na samym finiszu. Rzeszowianie prowadzili 24:22 i… zupełnie stanęli oddając inicjatywę rywalom. Tak przegrany set podziałał mobilizująco na ekipę z Podkarpacia, która w trzech kolejnych nie pozostawiła złudzeń, kto jest lepszy.

– Myślę, że ten mecz miał taki przebieg, jakiego się spodziewaliśmy jak rozmawialiśmy między sobą. Zespół z Nysy też potrafi grać w siatkówkę i tak było. W pierwszym secie El Graoui odpalił zagrywka w końcówce, mieliśmy swoje problemy. Na szczęście w kolejnych setach to my byliśmy tą stroną, która dominowała na zagrywką i po prostu dowieźliśmy zwycięstwo – mówił Jakub Bucki, atakujący Resovii.

W trzech kolejnych setach nasza drużyna od początku dyktowała warunki, wypracowując sobie bezpieczny dystans i pieczętując awans do półfinału.

– Od początku sezonu mówiliśmy o tym, że nie chcemy skończyć rozgrywek na tym miejscu co w poprzednich latach. Dla mnie to już trzeci z rzędu sezon w Asseco Resovii i mam dość piątych miejsc, które zajmowaliśmy w ostatnich dwóch latach, dlatego bardzo się cieszę z awansu do czwórki – mówi Klemen Cebulj, przyjmujący Asseco Resovii.

Wassmi Ben Tara: nie ma satysfakcji

Dla zespołu z Nysy był to pierwszy play-off po blisko 20 latach przerwy.

– Po pierwszym secie Resovia trochę nam odskoczyła i reszta grana była pod dyktando drużyny z Rzeszowa. Fajnie, że rozpoczęliśmy wygrywając tego pierwszego seta, ale troszeczkę nie poszliśmy za ciosem. Kibice wypełnili halę i byli niesamowici na meczach. Na pewno dla nas play-off to jest sukces. Przed sezonem jakby ktoś nam powiedział, że będziemy grać w play-off to bralibyśmy w ciemno – mówił Rafał Buszek, przyjmujący PSG Stali Nysa.

Mocno niepocieszony był natomiast lider ekipy z Nysy, atakujący Wassmi Ben Tara.

– Szczerze mówiąc, nie ma satysfakcji. Nie wszyscy wiedzieli, że naszym celem na sezon była gra w play-off. Jak już tu jesteśmy, to chcemy jeszcze więcej – taka jest prawda. OOd początku pierwszego seta była walka, było to widać, stąd wygrana. W drugim przeciwnik zaczął lepiej zagrywać i złapał rytm. My straciliśmy zagrywkę, którą mieliśmy w pierwszej partii. To zrobiło różnicę i przeciwnik był od nas lepszy. Rzeszowianie dobrze grali, zagrywali, przyjmowali. kazało się, że przeciwnik był od nas mocniejszy, a my będziemy pracować dalej. Przed nami mecze o siódme miejsce, które chemy zająć – stwierdza Ben Tara.

Asseco Resovia zagra o medale

Ostatnie dwa sezony zespół z Rzeszowa kończył na piątym miejscu, teraz zagra o medale.

– Zrobiliśmy ten mały kroczek w stronę naszych marzeń. Mam nadzieję, że uda nam się zrobić kolejny. Wiadomo, to jest dopiero półfinał i jeszcze to nie gwarantuje nam żadnego krążka, ale myślę, że głęboko wierzymy, że jesteśmy w stanie o ten krążek powalczyć – mówi Bucki.

– Na tle tych statystyk fajnie to wygląda, że jesteśmy dalej, niż byliśmy rok temu, czy Resovia była we wcześniejszych sezonach, ale musimy pamiętać, że cały czas jeszcze mamy do ugrania dużo więcej. Półfinał to nie jest spełnienie naszych marzeń – mówi atakujący Asseco Resovii.

Libero Paweł Zatorski dodaje: – Myślę, że nie popadamy w hurraoptymizm i euforię. To nie jest koniec sezonu i naszych marzeń. Zawsze jestem podekscytowany play-off, myślę, że w każdym z nas krew płynie szybciej w tym momencie. Zawsze marzy nam się, że jeśli już jesteś w play-off, to grać o medale i do tego rzeczywiście dojdzie. Myślę, że w meczach z ZAKSĄ Podpromie zapłonie i nasi kibice bardzo nam pomogą.

PSG Stal Nysa – Asseco Resovia Rzeszów 1-3 (26:24, 19:25, 20:25, 18:25)

PSG STAL NYSA: Szczurek, El Graoui 15, Jankowski 3, Ben Tara 15, Kwasowski 10, Zerba 7 oraz Biniek(libero), Buszek, Miyaura 3, Gierżot, Kramczyński 1, Zhukouski.

Trener Daniel Pliński

ASSECO RESOVIA: Drzyzga 1, DeFalco 20, Kochanowski 12, Muzaj 19, Cebulj 15, Kozamernik 8 oraz Zatorski (libero), Borges. Kędzierski, Bucki 2.

Trener Giampaolo Medei

Sędziowali: T. Lis i S. Gołąbek. MVP: Torey DeFalco. Widzów: 2452.

Stan rywalizacji do 3 zwycięstw: 0-3. Asseco Resovia awansowała do półfinału, w którym zmierzy się z Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

STAL kontra RESOVIA

54    atak (proc.)     70

32    przyjęcie (proc.)     38

7      zagrywka (asy)       13

3      blok (pkt)       11

29    po błędach (pkt)     22

18    błędy w zagr.  26

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin