PGE Rysice Rzeszów oficjalnie żegnają sztab trenerski i poszczególne zawodniczki. Po Stephane Antidze i Ann Kalandadze przyszedł czas na Amandę Coneo i drugiego trenera Bartłomieja Dąbrowskiego, którzy w Rzeszowie spędził sześć lat.
SIATKÓWKA. TAURON LIGA
Z kolei Bartłomiej Dąbrowski w Rzeszowie spędził sześć lat. – Byłem przekonany, że będzie to jeden sezon, a było ich sześć – mówi w rozmowie na mediach społecznościowych klubu z Rzeszowa, Bartłomiej Dąbrowski.
– Nie ukrywam, że przywiązuje się do miejsc i do ludzi, ale zawód trenera wygląda tak, że dzisiaj jestem tu, a jutro gdzieś indziej. Natomiast to było wspaniałe sześć lat i spełnienie moich marzeń, bo jako młody chłopak marzyłem o medalu mistrzostw Polski jeszcze jako zawodnik, ale nigdy tego nie udało mi się osiągnąć. Jak zacząłem pracę jako trener, to chciałem pracować w ekstraklasie i zdobywać w niej medale. Zdobyliśmy ich sześć w Rzeszowie, a do tego dwa Superpuchary Polski i TAURON Puchar Polski, dwa razy byliśmy w gronie ośmiu najlepszych drużyn w Europie. Przykro mi, że nie zdobyliśmy najważniejszego medalu, bo według mnie ten klub zasługuje na mistrzostwo Polski – mówił w rozmowie, Bartłomiej Dąbrowski, który nadal będzie pracował w TAURON Lidze, w zespole z Wrocławia, gdzie będzie pierwszym trenerem.
W ekipie z Dolnego Śląska grać będzie natomiast Wiktoria Kowalska, która miniony sezon spędziła w PGE Rysicach. – Zdążyłam Bartka Dąbrowskiego już trochę poznać choć w innej roli. Zapowiada się bardzo dobrze, zebrał też bardzo dużo doświadczenia w swojej trenerskiej karierze. Trzymam za niego mocno kciuki. Będę mieć okazje i przyjemności być przy debiucie tego trenera – mówi Kowalska, która podkreśla, że liczy we Wrocławiu na więcej grania niż w minionym sezonie. – Mam nadzieje, że zebrane w Rzeszowie doświadczenie treningowe i troszkę boiskowe spowoduje, że w nowym klubie pomoże mi w rywalizacji. Liczę, że w większym wymiarze zaprezentują się na boisku, żeby zbierać jeszcze więcej doświadczenia meczowego. Moim celem jest, żeby prace z Rzeszowa przekuć na więcej grania i zbierania doświadczenia.
PRZECZYTAJ TEŻ: Piotr Maciąg, prezes Asseco Resovii: teraz nasza drużyna będzie zbudowana nieco inaczej
Klub z Rzeszowa już oficjalnie potwierdził, że na kolejny sezon zostają dwie kadrowiczki Katarzyna Wenerska i Aleksandra Szczygłowska. Będzie to ich czwarty sezon w barwach ekipy z Podkarpacia. , – Zdecydowałyśmy, że w kolejnym sezonie zostajemy w Rzeszowie. Będzie to nasz czwarty wspólny sezon na Podkarpaciu. Będziemy chciały walczyć o najwyższe cele w kolejnym sezonie. Do zobaczenia na hali Podpromie – poinformowały zawodniczki na klubowych mediach społecznościowych.