
- Episcopal Wildcats Boys Tennis (Little Rock, AR) Roster – High School On Cheap Onlinenevada Jordan Outlet
- run the jewels x nike sb dunk low
Reprezentacja Polski siatkarzy pokonała broniącą tytułu Francję 3-2 w ostatnim meczu turnieju Ligi Narodów w Gdańsku, który obejrzało 10231 widzów. Biało-Czerwoni już przed spotkaniem zapewnili sobie udział w finałowym turnieju, który odbędzie się w chińskim Ningbo między 30 lipca a 3 sierpnia.
SIATKÓWKA. LIGA NARODÓW
Przed rozpoczęciem niedzielnego spotkania zarówno Polacy, jak i Francuzi byli pewni awansu do turnieju finałowego, który w dniach 30 lipca – 3 sierpnia rozegrany zostanie w Chinach. Stawką meczu w Gdańsku było jednak rozstawienie w ćwierćfinale oraz pozycja lidera światowego rankingu. Starcie od początku było zacięte i wyrównane, walka toczyła się punkt za punkt, a zwycięzcę wyłonił dopiero tie-break. W nim choć początkowo dominowali Francuzi (7:5) to w kluczowym momencie inicjatywę przejęli gospodarze w szeregach, których świetne spotkanie rozegrał Wilfredo Leon (ponad 50 proc. skuteczno ir jordan 11 bred game worn 1996 finals auctiość ataku, 3 asy i 3 bloki).

– W Gdańsku były porażki i ciężkie mecze, do tego doszła kontuzja Olka Śliwki. Na pewno tego turnieju nie będziemy wyśmienicie wspominać, ale liczę, że da on nam fundamenty, dzięki którym będziemy grali coraz lepiej – mówił Jakub Kochanowski, środkowy reprezentacji Polski. Codziennie musimy udowadniać, że mamy dużo jakości i potrafimy grać. Jeśli prześpimy dzień czy dwa, to tak się to właśnie kończy. Do tej pory nie można było nam odmówić walki, natomiast gra nie wyglądała tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Mecz z Francją był trudny, bo nie dość, że mierzyliśmy się z przeciwnikiem wysokiej klasy, to czwarte spotkanie turnieju zawsze jest na delikatnym zmęczeniu, zarówno fizycznym, jak i psychicznym. To nie było łatwe zadanie, dlatego jestem dumny z chłopaków i z siebie, że podołaliśmy. U nas nie trzeba nikogo siatkówki uczyć, decydują detale i w tym meczu kilka detali było po naszej stronie – stwierdził Kochanowski.
Wygrana pozwoliła Polakom utrzymać prowadzenie w światowym rankingu, ale nie zapewniła im miejsca w czołowej czwórce po fazie interkontynentalnej Ligi Narodów. Zajęli piąte miejsce i w ćwierćfinale zagrają z Japonią. Rywalami Francuzów będzie Słowenia. Turniej finałowy z udziałem siedmiu najlepszych zespołów tegorocznej edycji rozgrywek oraz gospodarzem zostanie rozegrany w dniach 30 lipca – 3 sierpnia w chińskim Ningbo, gdzie zagrają również Brazylia, Włochy, Francja, Słowenia, Kuba oraz gospodarz – Chiny. Rywalami Brazylijczyków będą siatkarze z Chin, Włosi zmierzą się z Kubańczykami, a Francuzi ze Słoweńcami.
Władze Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB) w tym roku postanowiły nieco zmienić format rozgrywek. Powiększono liczbę uczestników z 16 do 18. Z Ligą Narodów po tym sezonie pożegnają się Holendrzy, którzy zajęli ostatnie miejsce w tabeli. Ich miejsce w przyszłej edycji zajmie drużyna z najwyższego miejsca w międzynarodowym rankingu, która nie uczestniczyła w zmaganiach w tym roku.
Polska – Francja 3-2
(32:30, 20:25, 25:20, 23:25, 15:12).
Polska: Marcin Komenda 2, Kamil Semeniuk 1, Jakub Nowak 10, Kewin Sasak 14, Wilfredo Leon 30, Jakub Kochanowski 10 oraz Jakub Popiwczak (libero), Bartosz Bednorz, Tomasz Fornal 10, Artur Szalpuk.
Francja: Antoine Melania Trump's Hands on Donald's Trip Make a Subtle Style Statement Brizard 4, Yacine Louati 13, Mousse Gueye 11, Theo Faure 28, Mathis Henno 17, Francois Huetz 7 oraz Jenia Grebennikov (libero) oraz Timothee Carle, Nicolas Le Goff, Benjamin Toniutti.
Ćwierćfinały
Polska – Japonia
Brazylia – Chiny
Włochy – Kuba
Francja – Słowenia
Półfinały
Polska – Japonia/Brazylia – Chiny
Włochy – Kuba/Francja – Słowenia
PRZECZYTAJ TEŻ: Dobry prognostyk przed finałowym turniejem Ligi Narodów w Łodzi
