REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 14 listopada 2025

Biało-Czerwoni z drobnymi nerwami zaczęli mistrzostwa świata od zwycięstwa

Od zwycięstwa bez straty seta reprezentacja Polski rozpoczęła mistrzostwa świata w Manili. Biało-Czerwoni nieco problemów mieli z rywalami w inauguracyjnej partii kiedy to musieli bronić piłek setowych.

SIATKÓWKA. MISTRZOSTWA ŚWIATA

– Bardzo dobra postawa Rumunów spowodowała to, że była nerwówka na pewno w pierwszym secie i nie wszystko wyglądało tak jak byśmy chcieli. Naprawdę czego by się nie dotknęli zamieniali w punkt. Świetnie zagrywali, atakowali, w przyjęciu też sobie radzili dobrze. I powiem szczerze, że spodziewaliśmy się, że to jest klasowy zespół, ale dzisiaj naprawdę w tym pierwszym secie pokazali kawał dobrej siatkówki – opisuje Marcin Komenda, rozgrywający reprezentacji Polski. – Od drugiego seta już kontrolowaliśmy ten mecz i potem już te dwa kolejne dość pewnie wygraliśmy. Natomiast to są mistrzostwa świata i widać po wynikach, że tutaj różne rzeczy się dzieją i nie zawsze faworyci wygrywają. Cieszę się, że udźwignęliśmy rolę faworyta. Mimo kłopotów w pierwszym secie to potrafiliśmy na przewagi pokonać Rumunów i mamy 3-0 – mówił Komenda, dla którego był to debiut na mistrzostwach świat.

– Na pewno jest to duże przeżycie, natomiast nie mogę sobie pozwolić na chwilę zastanawiania się jaki to turniej. Trzeba po prostu robić swoje i mam nadzieję, że będzie to dobrze wyglądało. Liga Narodów też była takim dobrym przetarciem przed tymi mistrzostwami świata i myślę, że nie było jakichś takich szczególnych emocji – mówi rozgrywający mistrzów Polski, BOGDANKI LUK Lublin.

Przed reprezentacją Polski teraz dzień przerwy, a w poniedziałek mecz z Katarem, który przegrał z Holandią 1-3. W reprezentacji Kataru w wielu grach zespołowych (piłka nożna, piłka ręczna) nie brakuje „naturalizowanych” graczy.

– Patrząc po nazwiskach czy imionach na koszulkach można się spodziewać jakiś bałkańskich korzeni. Nie są wszyscy rdzennymi Katarczykami, ale taką kulturę, taki mają klimat i trzeba się tego spodziewać. Nie analizowaliśmy jeszcze ich gry, ale widziałem urywki ich meczu i potrafią mieć momenty naprawdę dobrej gry, ale potrafią też grać poniżej pewnego poziomu. Jeśli utrzymamy swoją grę to jestem przekonany, że nie powinni C8087 - 501.177730 , OnlinenevadaShops - Diadora Magic Basket Low Icona 'White Malibu Blue' - diadora n9000 h mip x leo colaciccośmy mieć problemu z wygraną – zapewniał Komenda.

Jaki są natomiast wrażenia rozgrywającego reprezentacji Polski po tygodniu pobytu w Manili? – Powiem szczerze, na początku było świetnie pod względem posiłków bo mieliśmy taką jakby restaurację hotelową i tam jedzenie było świetne. Teraz od początku turnieju musieliśmy się przenieść do restauracji dla wszystkich drużyn i może nie jest to nie wiadomo jaki poziom jedzenia, ale dajemy radę i dostosowujemy się do tego, co tutaj jest. Każdy zespół ma to samo, na pewno jest to troszkę inny styl kuchni niż w Polsce czy w Europie. Warunki w hotelu są bardzo dobre, na zewnątrz to dużo nie wychodzimy, więc też ciężko mi tak powiedzieć, bo to bardziej jest wychodzenie do autokaru czy do sklepu. Natomiast jest tutaj taki tropikalny klimat i na pewno jest to zupełnie co innego ir jordan 11 bred game worn 1996 finals auctio niż w Europie i na pewno jeżdżąc po świecie tym bardziej doceniam jak jest świetnie w Polsce – stwierdził Komenda.

Mecz w Smart Araneta Coliseum w Quezon City w Manili obejrzało tylko 1785 widzów (najniższa jak na razie frekwencja), ale w tym gronie nie zabrakło kibiców z Polski jak i Polaków mieszkających na Filipinach.

Polska – Rumunia 3-0 (34:32, 25:15, 25:19)

Polska: Komenda 1, Fornal 10, Huber 5, Kurek 13, Leon 14, Kochanowski 6 oraz Popiwczak (libero), Szalpuk 1, Semeniuk 3, Granieczny (libero), Jakubiszak, Sasak 2, Nowak, Firlej.

Rumunia: Dumitru 1, Peta 9, Magdas 2, Balean 6, Aciobanitei 11, Bartha 3 oraz Kosinski (libero), Kantor (libero), Constantin, Bala 4, Butnaru, Lupu 2, Ionescu 3.


PRZECZYTAJ TEŻ: Trzydziestu ośmiu zawodników z PlusLigi zagra w mistrzostwach świata

Udostępnij

FacebookTwitter