Biało-Czerwoni przegrali drugie spotkanie w Lidze Narodów. Po porażce przed dwoma tygodniami ze Słowenią, tym razem lepsza okazała się Brazylia, która pokonała zespół trenera Nikoli Grbicia 3-1.
SIATKÓWKA. LIGA NARODÓW
– Nie graliśmy dobrej siatkówki. Kiedy przeciwnik spisuje się dobrze, to musimy coś zrobić, aby oni zmienili grę – mówił przed kamerami Polsatu Sport, serbski szkoleniowiec reprezentacji Polski, Nikola Grbić. – W trzecim secie zmieniliśmy się na boisku, było więcej energii. My musimy grać lepiej, nie byliśmy dobrzy ani w polu zagrywki, ani w bloku, obronie. Alan atakował za każdym razem w to samo miejsce, a my nic nie zrobiliśmy, aby go zablokować. Nie mieliśmy takiej energii jak mieliśmy dzień wcześniej. Być może to jest spowodowane tym, że mieliśmy mniej niż 24 godziny między spotkaniami. Jednak to musi być tak, jak na mistrzostwach świata. Musimy być zawsze gotowi. Każde spotkanie i turniej są dla mnie pomocne – stwierdził Grbić, a przyjmujący Tomasz Fornal dodawał. – Brazylijczycy dobrze grali. Brakowało im Lucarelliego, który dodaje zespołowi wartość, chociaż Mauricio bardzo dobrze zagrał. Wydaje mi się, że w czwartym secie, kiedy przegrywaliśmy pięcioma – sześcioma punktami, to cały czas wierzyliśmy i walczyliśmy. Najważniejsze jest to, ze nie poddaliśmy się. W przyszłości może to zaprocentować. Zabrakło nam zagrywki, za dużo jej psuliśmy. Jak już udało się ustrzelić rywala, to oni dobrze ją przyjmowali – mówił Fornal.
Polska – Brazylia 1-3 (21:25, 17:25, 25:21, 23:25)
Polska: Janusz, Śliwka 5, Huber 8, Kaczmarek 2, Bednorz 6, Kochanowski 2 oraz Popiwczak (libero), Kurek 12, Kłos 3, Semeniuk 5, Fornal 12, Firlej
Trener Nikola Grbić
Brazylia: Fernando 1, Leal 22, Flavio 11, Alan 19, Mauricio 7, Lucas 6 oraz Thales (libero), Darlan 1, Matheus, Bergmann
Trener Bernardo Rezende
PRZECZYTAJ TEŻ: Inauguracja PlusLigi w weekend 13-15 września, Asseco Resovia zagra z PSG Stalą Nysa