W 72 minuty siatkarki DevelopResu rozprawiły się z #VolleyWrocław. Tym samym zespół z Rzeszowa nadal jest niepokonany i ma na koncie pięć zwycięstw.
SIATKÓWKA. TAURON LIGA
Zespół trenera Bartłomieja Dąbrowskiego, który przez sześć sezonów był drugim szkoleniowcem DevelopResu zaczął inauguracyjną partię od prowadzenie 3:0. Odpowiedź rzeszowianek była natychmiastowa – cztery punkty z rzędu. Z każdą kolejną akcją rosła przewaga miejscowych, które imponowały atakiem (58 proc. skuteczności), natomiast po drugiej stronie wrocławianki w ofensywie skończyły zaledwie 6 na 30 akcji (20 proc.).
Podobny scenariusz miał set numer dwa gdzie już od samego początku stroną dyktującą warunki były wicemistrzynie Polski. Nadal mocno kulał atak ekipy z Wrocławia – 27 proc. skuteczności. Nie radziła sobie Wiktoria Kowalska, która w poprzednim sezonie grała w barwach rzeszowskiego zespołu (skończyła 3 na 11 ataków).
Prawdziwy nokaut siatkarki Developresu zadały w trzeciej partii. Świetnie spisywała się Agnieszka Korneluk, która na swoim koncie zapisała 10 punktowych bloków (taki dorobek jest wyrównaniem jej rekordowej liczby bloków z czasów kiedy grała w Budowlanych Łódź przeciwko ŁKS-owi Commercecon). To był prawdziwy koncert gry rzeszowianek, które w III secie nie popełniły żadnego błędu. W ekipie z Wrocławia zupełnie nie radziła sobie Kubanka Daris Peres, która nie skończyła żadnego ataku (6 razy została zablokowana).
– Rywalki poza początkiem I seta nie miały już nic do powiedzenia i bardzo fajnie, że wszystkie nasze atuty wyszły tak jak chcieliśmy – mówił Michał Masek, trener DevelopResu Rzeszów.
– Nie pozwoliliśmy przeciwnikowi się postawić. Graliśmy dobrze blokiem. Perez na którą się szykowaliśmy miała 16 – 0 w ataku. Po prostu stuprocentowa praca, nie zrobiła jednego punktu. Robiliśmy dobrą robotę blokiem i obroną. Mieliśmy ponad 50 procent skuteczności po obronie, co pokazuje wysoką efektywność tego. Nie pozwoliliśmy im na nic, spokojnie grając po swojej stronie – stwierdza
Trener Masek przez poprzednie dwa sezony pracował we Wrocławiu. – Jest to mój były klub, ale nie ma sentymentu. Po prostu jest nowa praca, nowy rozdział, nowe cele. Wrocław nie gra o te najwyższe, a my walczymy o medale – dodaje słowacki szkoleniowiec zespołu z Rzeszowa.
DevelopRes Rzeszów – #VolleyWrocław 3-0
(25:16, 25:14, 25:7)
- DevelopRes: Wenerska, Fedusio 13, Korneluk 14, Machado 12, Jesper 9, Centka-Tietianiec 6 oraz Szczygowska (libero). Chmielewska 1, Honorio 1, Vicet 2, Dudek 1.
- Trener Michal Masek
- #VolleyWrocław: Łazowska 2, Perez, Gawlak 2, Kowalska 4, Stronias 7, Lewandowska 2 oraz Pawłowska (libero). Szady 2, Gierszewska 6, Solarewicz 1, Gancarz.
- Trener Bartłomiej Dąbrowski.
- Sędziowali: K. Kapusta i A. Banaś. MVP: Monika Fedusio. Widzów: 2470.
PRZECZYTAJ TEŻ: Piotr Maciąg, prezes Asseco Resovii: sztab szkoleniowy ma pełne wsparcie