W dziewięcioosobowym składzie i pod okiem nowego duetu trenerskiego rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu siatkarki DevelopResu Rzeszów. Trenować będą na hali, siłowni, stadionie i… basenie.
SIATKÓWKA. TAURON LIGA
Zespół wicemistrzyń Polski tradycyjnie już przygotowania rozpoczął od badań i testów wydolnościowych, a po południu już treningiem na hali. Przez pierwszy okres przygotowań brakować będzie kadrowiczek Magdaleny Jurczyk, Katarzyny Wenerskiej, Aleksandry Szczygłowskiej oraz Holenderki Marrit Jasper. Ww. uczestniczą w olimpijskiej rywalizacji w Paryżu.
– Liczymy, że wrócą jak najpóźniej, ale igrzyska są krótkie – mówi nowy trener DevelopResu Michal Masek. – To jest krótki turniej, ale bywało gorzej. Oczywiście ma to wpływ na zespół i na tę część przygotowań, ale z drugiej strony, można patrzeć na to pod takim kątem, że te dziewczyny, które są tutaj, mają większą szansę, więcej czasu i więcej powtórzeń. Mogą jeszcze bardziej wykorzystać ten czas okresu przygotowawczego, niż gdyby były w pełnym składzie. Oczywiście będzie miało to wpływ na naszą grę, ale myślę, że tego czasu, który zostanie, to jeszcze nam wystarczy – stwierdza.
Od początku przygotowań są natomiast m.in. Kubanka Elizabeth Vicet czy Brazylijki Bruno Honorio i Sabrina Machado, Siatkarki pod okiem Michala Maska i jego asystenta Bartłomieja Bartodziejskiego trenować będą nie tylko hali i siłowni.
– Trenować będziemy też na stadionie Próbujemy różnych rzeczy i nawet będą zajęcia na basenie, żeby to nie było cały czas takie stereotypowe. Kiedy nadejdzie sezon, to już będzie tylko siłownia i hala, tam wtedy już nie będzie czasu. Uważam, że po prostu ten okres przygotowawczy musi być taki urozmaicony, żeby był czas, by pójść na basen, czy stadion. Oczywiście siłownia też, to jest jasne, bo to podstawa, tak samo jak hala. Jednak do tego dobre są też różne inne zajęcia, które pomagają w tym, żeby ten sezon był bez kontuzji i żeby dziewczyny wytrzymały go także mentalnie – mówi słowacki szkoleniowiec DevelopResu.
Zespół z Rzeszowa ma też zaplanowane mecze kontrolne i udział w turniejach w Mielcu czy Twardogórze.
– Chcieliśmy już w trzecim tygodniu przygotowań coś zagrać, bo to by było fajne. Zobaczymy, czy uda nam się to dogadać. Oczywiście jest też turniej, po tym jak już będziemy razem. Myślę, że to wystarczy – mówi trener Masek.
PRZECZYTAJ TEŻ: Wygrana polskich siatkarek otwiera drogę do ćwierćfinału
Na pierwszych zajęciach było siedem z dziewięciu nowych siatkarek ekipy wicemistrzyń Polski, w tym Monika Fedusio, przyjmująca reprezentacji Polski, której nie udało się załapać do trzynastoosobowej kadry walczącej na igrzyskach w Paryżu.
– Wrażenia po pierwszym treningu na pewno pozytywne. Dziewczyny są bardzo miłe i otwarte. Ze wszystkimi zdążyłam zamienić już kilka słów. Wydaje mi się, że fajna ekipa się nam szykuje na ten sezon. Na pewno będzie dużo pracy do wykonania. Mamy trochę czasu na to, żeby podszlifować te podstawowe elementy. Mam nadzieję, że ta praca zaowocuje – mówi Monika Fedusio, która do DevelopResu trafiła z Grupy Azoty Chemika Police.