Developres BELLA DOLINA pokonał w pierwszym, trwającym 80 minut meczu półfinałowym TAURON Ligi, Grot Budowalnych Łódź 3-0. Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw, a kolejny mecz rozegrany zostanie już jutro w Łodzi (godz. 17.30).
SIATKÓWKA. TAURON LIGA
– Plan wykonany, oczywiście nie był to łatwy mecz choć trzy setowy. Rywalki mocno się postawiła. Myślę, że drugi set był kluczowy bo łodzianki zaczęły odrabiać straty ale my utrzymałyśmy swoją dobrą grę. Byłyśmy bardzo pewne siebie. Wiedziałyśmy czego chcemy w tym meczu. Zamierzamy być w finale więc wychodzimy na boisko z myślą agresji i zwycięstwa – mówi Magdalena Jurczyk środkowa Developresu BELLA DOLINA.
Zespół z Łodzi, który sensacyjnie w ćwierćfinale wyeliminował obrońcę tytułu Grupę Azoty Chemika Police, w Rzeszowie nie był już w stanie skutecznie przeciwstawić się wicemistrzyniom Polski. Co prawda ekipa trenera Macieja Biernata zaczęła inauguracyjną partię od prowadzenia 3:0, ale odpowiedź miejscowych była błyskawiczna. Szczególnie imponowała gra rzeszowianek blokiem, którym to zdobyły 7 punktów z czego Weroniak Centka trzy.
– Taktycznie były dobrze rozpracowane, wszystko się sprawdziło i nie było czegoś takiego czego byśmy się nie spodziewały. Mamy zespół bardzo dobrze blokujący, nie dziwi mnie taki wynik – uśmiecha się Jurczyk.
Łodzianki cały czas starały się zagrywką uprzykrzać życie Ann Kalandadze. Gruzince choć zdarzały się błędy, to jednak nie na tyle, żeby wybić ją z rytmu. W ataku miała 60 procent skuteczność, a w I secie zapisała na koncie 9 pkt. W drugiej partii rzeszowianki poszły za ciosem i już na samym początku wypracowały sobie przewagę i sukcesywnie ją powiększały (8:3, 13:4, 16:9).
Łodzianki nie zamierzały się jednak poddawać. Przy stanie 23:17 zdobyły z rzędu cztery punkty. Developres przerwał tą serię atakiem Kalandadze i rzeszowianki miały trzy piłki setowe. Dwie rywalki zdołały obronić ale przy kolejnej, ataku Jeleny Blagojević były bezradne.
Melis Durul, atakująca Grota Budowlanych: dzielnie walczyłyśmy
Łodzianki nie zrażone taką sytuacją rozpoczęły trzecią partię od dwupunktowego prowadzenia. Gra miejscowych była coraz bardziej uproszczona i przez długi czas ograniczała się do ataków Kalandadze.
Przy stanie 8:10 rzeszowianki zdobyły trzy punkty z rzędu i wydawało się, że opanowały sytuację. Tym bardziej, że po kilku błędach rywalek wygrywały 15:12. Nic bardziej mylnego. Ekipa z Łodzi nie zamierzała się poddawać doprowadzając do remisu 19:19. Zespół trenera Stephane Antigi odpowiedział dwoma punktami i do końca nie dał sobie już wydrzeć zwycięstwa.
– Poza pierwszym setem spisałyśmy się całkiem dobrze – mówi Melis Durul, atakująca Grota Budowlanych. – W drugiej partii przegrywałyśmy już chyba nawet ośmioma punktami, ale potrafiłyśmy doprowadzić do wyrównanej końcówki i jestem dumna z naszej drużyny. Naprawdę dzielnie walczyłyśmy.
– Mimo porażki w każdym z setów wynik był dość wyrównany. Z naszej strony problemem była gra w systemie blok-obrona, gdzie wiemy, że stać nas na lepszą grę i możemy jeszcze więcej zdziałać w tych elementach. Nasz pierwszy atak po przyjęciu też powinien być skuteczniejszy. Zagrywka funkcjonowała u nas dobrze i rywalki często musiały atakować na wysokiej piłce. Pomimo tego wydajność naszego bloku i obrony nie były tak dobre; musimy nad tym przede wszystkim popracować – dodaje najskuteczniejsza w szeregach ekipy z Łodzi Turczynka.
Wśród miejscowych zdecydowana liderką była Ann Kalandadze. Gruzińska przyjmująca zanotowała aż 41 ataków (44 proc. skuteczność).
– Staram się jak zawsze robić wszystko co w mojej mocy, żeby grać dobrze i zdobywać dla drużyny jak najwięcej punktów. Zmęczenie oczywiście jest odczuwalne, bo mamy już przecież końcówkę sezonu, ale jesteśmy do tego dobrze przygotowane. Zarówno fizycznie, jak i mentalnie prezentowałyśmy się dobrze i również wynik był dla nas pozytywny – mówi Kalandadze.
Developres BELLA DOLINA Rzeszów – Grot Budowlani Łódź 3-0 (25:21, 25:23, 25:22)
Developres: Wenerska, Kalandadze 23, Jurczyk 6, Orvosova 14, Blagojević 9, Centka 12 oraz Szczygłowska (libero), Bińczycka, Rapacz,
Budowlani: Polak, Fedusio 9, Sobolska 8, Durul 15, Kazała 12, Lisiak 4 oraz Łysiak (libero), Łazowska 2, Kędziora, Pol 3.
Sędziowali: P. Krół (Katowice) i M. Krupski (Bielsko-Biała). Widzów 3420. MVP: Jelena Blagojević.
Stan rywalizacji do 2 zwycięstw: 1-0. Kolejny mecz w Łodzi 25.04. – godz. 17.30.
DEVELOPRES kontra BUDOWLANI
41 atak (proc.) 38
42 przyjęcie (proc.) 48
1 zagrywka (asy) 4
15 blok (pkt) 9
11 po błędach (pkt) 13
8 błędy w zagr. 2
W drugim półfinale: ŁKS Commercecon Łódź – BKS Bostik Bielsko-Biała 3-0 (25:20, 25:19, 25:22). Stan rywalizacji (do 2 zwycięstw): 1-0. Kolejny mecz w Bielsku-Białej 25.04. godz. 20.30.
