Dziś o godz. 20.30 w drugim finałowym meczu TAURON Ligi PGE Rysice Rzeszów zmierza się z Grupą Azoty Chemikiem Police. Zespół z Pomorza Zachodniego w rywalizacji o złoto (gra się do 3 zwycięstw) prowadzi 1-0, po wygranej u siebie 3-0.
SIATKÓWKA. TAURON LIGA
– Pierwszy mecz w naszym wykonaniu był bardzo nieudany – mówi Magdalena Jurczyk, środkowa PGE Rysic.- Trzeba jak najszybciej wyciągnąć z niego wnioski i zapomnieć o tym spotkaniu. Przed nami są kolejne mecze. Ta rywalizacja jest naprawdę długa bo trzeba wygrać trzy, a dopiero był pierwszy. Każda z nas po tej bolesnej porażce w Szczecinie zdaje sobie sprawę z sytuacji. Musimy zebrać się garść drużynowo i wygrać to spotkanie bo myślę, że nikogo tutaj nie interesuje srebro – stwierdza środkowa zespołu z Rzeszowa.
Magdalena Jurczyk podkreśla, że najbardziej boli styl w jakim jej zespół przegrał w pierwszym meczu.
– Można przegrać mecz ale walcząc, a patrząc na naszą postawę na boisku to wyglądało to tak jakbyśmy nie wyszły z szatni i nie dojechały na ten mecz – mówi. – Myślę, że to najbardziej boli, że nie podjęliśmy walki. Chemik jest bardzo mocnym zespołem, nie bez powodu pierwsza po rundzie zasadniczej ale przecież w Pucharze Polski potrafiłyśmy z nimi wygrać. Nawet te przegrane mecze w rundzie zasadniczej wyglądały inaczej, niż ten. Przede wszystkim trzeba zacząć od tej naszej postawy, żeby agresywnie wejść w ten mecz, a nie tak spokojnie jak ostatnio. Rywalki na nas naskoczyły i później nie byłyśmy w stanie już nic zrobić.
To dopiero drugi mecz, ale w przypadku zwycięstwa w Rzeszowie Grupy Azoty Chemika to będzie on w komfortowej sytuacji, przed trzecim meczem u siebie. – Każdy mecz w finale to jest teraz presja – mówi Jurczyk. – Każdy chce zacząć dobrze rywalizację. Nam nie udało się w tym pierwszym i widomo, że w tej sytuacji stres będzie większy. Gramy przed własną publicznością, chcemy i musimy bo gdyby się nam noga powinęła, choć nie dopuszczam takiej myśli, to wówczas do Szczecina pojedziemy „z nożem na gardle”. Taki jest sport, musimy przestać myśleć o tym, a skupić się przede wszystkim na sobie, żeby dobrze wejść w ten mecz – uważa środkowa zespołu z Rzeszowa, który z kolei przed dwoma laty tak jak teraz ekipa z Polic, rozpoczął finałową rywalizację od zwycięstwa, ale w końcowym rozrachunku górą była drużyna Grupa Azoty Chemika. – Liczę, że to się teraz odwróci. Nikt nie będzie zadowolony ze srebra, a brak złotego medalu przynajmniej dla mnie będzie porażką. Jestem w Rzeszowie trzeci sezon, mam możliwości granie o mistrzostwo Polski i każda z nas zrobi wszystko żeby wygrać ten mecz. Wiemy z kim gramy, po drugiej stronie tez jest bardzo silny zespół, ale na pewno stać nas go pokonać – kończy Magdalena Jurczyk, środkowa PGE Rysic.
Oba zespoły po raz trzeci rywalizują ze sobą w wielkim finale TAURON ligi. Dwukrotnie lepsze okazały się siatkarki z Polic więc może do trzech razy sztuka?
W sezonie 2019/2020 zakończono rozgrywki po rundzie zasadniczej ze względu na pandemię COVID-19, a zespół z Polic okazał się lepszy do rywalek z Podkarpacia o punkt. W kolejnym sezonie oba zespoły o złoto rywalizowały już w finale. W nim Grupa Azoty Chemik Police w czterech meczach uporał się z zespołem z Rzeszowa, z czego trzy zakończyły się po tie-breaku. Ekipa z Podkarpacia, która rundę zasadniczą zakończyła na pozycji lidera (zespół z Polic był trzeci), miała wówczas czego żałować bowiem po pierwszym meczu wygrany w Rzeszowie 3-2, w drugim w Policach prowadziła 2-0, ale ostatecznie przegrała. Kolejne dwa mecze również padły łupem Grupy Azoty Chemika, który sięgnął po złoto. W sezonie 2021/2022 zespół z Polic zakończył rundę zasadniczą na pierwszym miejscu, a Developres Bella Dolina Rzeszów na drugim z punktem straty do lidera. Oba zespoły zmierzy się z sobą znów w finale, który rozstrzygnął się w trzech meczach, z czego dwa (pierwszy i trzeci) zakończyły się po tie-breakach. W ub. sezonie to rzeszowianki zagrały w finale, ale znów musiały zadowolić się srebrem przegrywając z ŁKS-em Commercecon Łódź. Natomiast Grupa Azoty Chemik Police został sensacyjnie wyeliminowany na etapie ćwierćfinału przez Grot Budowlanych Łódź.
Zespół z Rzeszowa w tym sezonie w rundzie zasadniczej TAURON Lidze przegrał dwukrotnie z Grupą Azoty Chemikiem w Szczecinie 0-3, a u siebie 2-3. Zwyciężył natomiast w ćwierćfinale TAURON Pucharu Polski 3-1.
W dziesięciu poprzednich sezonach zespół z Polic tylko dwa razy nie zdobył mistrza Polski, kiedy to nie zagrał w wielkim finale (2018/2019, 2022/2023).
Wyniki poprzednich finałów TAURON Ligi z udziałem zespołów z Rzeszowa i Polic
Finały 2020/2021
Developres SkyRes Rzeszów – Grupa Azoty Chemik Police 3-2 (25:20, 29:31, 22:25, 25:22, 15:13)
Grupa Azoty Chemik Police – Developres SkyRes Rzeszów 3-2 (21:25, 21:25, 25:22, 25:16, 15:13)
Developres SkyRes Rzeszów – Grupa Azoty Chemik Police 2-3 (21:25, 25:21, 17:25, 25:17, 13:15)
Grupa Azoty Chemik Police – Developres SkyRes Rzeszów 3-1 (25:23, 23:25, 25:22, 25:15)
Finały 2021/2022
Grupa Azoty Chemik Police – Developres Bella Dolina Rzeszów 3-2 (25:19, 25:22, 22:25, 22:25, 15:12)
Developres Bella Dolina Rzeszów – Grupa Azoty Chemik Police 1-3 (25:15, 21:25, 12:25, 22:25)
Grupa Azoty Chemik Police – Developres Bella Dolina Rzeszów 3-2 (19:25, 24:26, 25:16, 25:10, 15:7)
PRZECZYTAJ TEŻ: Asseco Resovia przed dużym wyzwaniem