Rozmowa z KARINĄ CHMIELEWSKĄ, rozgrywającą DevelopResu Rzeszów
SIATKÓWKA. TAURON LIGA/LIGA MISTRZYŃ
– Pewna wygrana, bez większych problemów. Można powiedzieć, że taki solidniejszy trening przed kolejnym meczem w Lidze Mistrzyń?
– Na pewno nie lekceważyłyśmy tego meczu. Wiedziałyśmy, że jeśli tylko damy możliwość, żeby dziewczyny z Kalisza pograły to na pewno to wykorzystają. Może wbrew pozorom wydawać się może, że był to szybki mecz jednak naprawdę trzeba było się skupić i nie popełniać zbyt wielu błędów i wykorzystywać swoje szanse. Dlatego bardzo się cieszę, że tak podeszłyśmy do tego meczu i oprócz tego pierwszego seta, w którym przydarzyły się nam jakieś błędy, potrafiłyśmy trzymać tą koncentrację i wygrać go za trzy punkty.
– W tym pierwszym secie taka nierówna gra z czego wynikała?
– No tak zdobywałyśmy przewagę, potem ją traciłyśmy, może to wynikało z tego, że to był pierwszy set. Trzeba było opanować emocje, bo dla większości z nas granie od początku do końca w meczu było to coś nowego. Bardzo się z tego powodu cieszyłyśmy, ale na pewno wiązało się to z troszkę większymi emocjami. Jak już po prostu ochłonęłyśmy, złapałyśmy swój rytm to było już tylko lepiej
– Dla pani to też była okazja, żeby pograć z zawodniczkami, które do tej pory nie miały zbyt wiele okazji zaprezentowania się…
– Na pewno dobrze rozumiemy się z dziewczynami i bardzo się cieszę, że dostałyśmy szansę, bo meczów jest sporo, a takie rozłożenie sił jest istotne. Czujemy się ze sobą dobrze, rozumiemy świetnie na boisku i nie było żadnych problemów. Skupiałyśmy się cały czas na każdym punkcie, każdej kolejnej akcji i to było kluczem do tego, żeby ten mecz wygrać.
– Przed wami teraz wyjazdowy mecz Ligi Mistrzyń w Zagrzebiu, gdzie wybieracie się autokarem…
– Na szczęście jedziemy na noc i mam nadzieję, że będziemy smacznie spały i obudzimy się na miejscu.
– Zespół z Zagrzebia teoretycznie wydaje się być jeszcze niżej notowany niż Maritza Płowdiw, którą pokonałyście na inauguracje LM 3-1.
– To jest tylko teoretycznie, bo taka koncentracja i cały czas konsekwentne granie o każdy punkt, nie dawanie szans przeciwnikowi na to, żeby uwierzył, że może coś więcej zawojować będzie dla nas kluczowe i budowało naszą pewność siebie.
PRZECZYTAJ TEŻ: Marrit Jasper, siatkarka DevelopResu: realne szanse na ćwierćfinał