REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

niedz. 17 listopada 2024

Klemen Cebulj: nie było kryzysu, ale trudne momenty

Fot. Asseco Resovia

Asseco Resovia potrzebowała 92 minuty aby w trzech setach pokonać PGE GiEK Skrę Bełchatów. Dla zespołu z Rzeszowa to trzecie, wliczając Puchar CEV, zwycięstwo z rzędu, a pierwsze bez straty seta na Podpromiu.

SIATKÓWKA. PLUSLIGA

– Trzy rzeczy były ważne w tym meczu – wylicza wybrany MVP, Klemen Cebulj.

– Zagrywka, przyjęcie i charakter, który pokazaliśmy od samego początku do końca. Drużyna była razem i z dużą energią. Nie było jakiś tam dramatów w końcówce I seta, gdzie rywale wyszli na prowadzenie 23:22. Było trudno ale zagraliśmy zespołowo, uspokoiliśmy grę i wygraliśmy tego seta, który dał nam jeszcze więcej energii na kolejne dwa. Cieszy pierwszy wygrany mecz w domu bez straty seta – stwierdza Cebulj.

Czy był to najlepszy do tej pory mecz Asseco Resovii? – Możemy tak powiedzieć. Najlepsza energia na boisku połączona z dopingiem kibiców. Pokazaliśmy, że budujemy ten skład, dobrze trenujemy i musimy tylko to wszystko dodawać, dodawać i nie zatrzymywać się – stwierdza słoweński przyjmujący Asseco Resovii, który od kilku meczów znów regularnie wychodzi w podstawowym składzie.

– Ja muszę być na boisku i nie ma tak, że jestem zadowolony będąc na ławce. Robię wszystko, żeby na nim być, pomagam chłopakom i chcę dawać radość kibicom, żeby mogli cieszyć się z wygranych meczów – mówi Cebulj.

Dla Asseco Resovii wliczając mecz w Pucharze CEV było to trzecie zwycięstwo z rzędu. czy to oznacza, że zespół wychodzi już z kryzysu?

– Nie było kryzysu, ale były trudne momenty i to nie jest łatwe. Wydaje mi się, że jesteśmy musimy mieć cały czas taką energię jak ostatnio no i grać z takim charakterem jak dziś. To jest potrzebne, żeby utrzymać dobrą grę – stwierdza.

Cebulj iprzyznaje, że wierzy, że zespół zakwalifikuje się do Pucharu Polski (w ćwierćfinałach zagra sześć najlepszych zespołów po I rundzie PlusLigi plus dwa z eliminacji z udziałem I i II ligowców).

– Wszystko jest w naszych rękach, do szóstej w tabeli ZAKSY mamy trzy punkty straty i walczymy dalej. Myślimy o następnym meczu, a już w środę gramy rewanż w Pucharze CEV, a później wyjazd do Suwałk. Musimy utrzymywać taką energię jaka była dziś do końca sezonu – uważa słoweński przyjmujący.

Asseco Resovia w pierwszym meczu 1/16 finału Pucharu CEV pokonała na wyjeździe mistrza Holandii, Orion Stars Doetinchem 3-0. Czy w środowym rewanżu na Podpromiu może być jakieś duże zagrożenie ze strony rywali?

– Oni nie mają nic do stracenie, wiemy, że będą chcieli się pokazać i wygrać. Musimy być skoncentrowani i „z głową na miejscu”, żeby wygrać dwa sety, żeby potem łatwiej grać – kończy Cebulj.

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin