
- Black Single – breasted blazer ADIDAS Originals – Adidas Originals a actualisé une silhouette que les amateurs des playgrounds – IetpShops Italy
- ir jordan 4 military blue 202
Siatkarki DevelopResu Rzeszów pokonały w katowickim Spodku ŁKS Commercecon Łódź 3-1 i zdobyły AL-KO Superpuchar Polski. MVP meczu wybrana została belgijska środkowa mistrzyń Polski – Laura Heyrman.
SIATKÓWKA. AL-KO SUPERPUCHAR POLSKI
– Uwielbiam takie mecze – mówiła w rozmowie na portalu tauronliga.pl, Laura Heyrman, środkowa DevelopResu. – Myślę, że kiedy trochę pogubiłyśmy się w trzecim secie, powiedziałem do którejś z dziewczyn, że to jest właśnie siatkówka i ja to lubię. Podoba mi się to, że finały są trudne i ciężko się w nich gra, bo przecie air jordan 11 cherry holiday 2022ż obie drużyny dają z siebie wszystko i mocno chcą wygrać. Do tego gra w takiej dużej hali, przed taką publicznością, w finale, daje nam wszystkim mnóstwo energii. Myślę, że było to po mnie widać, że miałam mnóstwo energii i cieszę się, że wygrałyśmy to trudne spotkanie – stwierdziła Belgijka przyznając, że liczyła na tak zacięty mecz. – Przygotowując się do tego spotkania wiedziałyśmy, że ŁKS jest drużyną, która dużo walczy, dużo broni i walczy tak jakby jutra nie było. Wiemy też, że dziewczyny z drużyny przeciwnej są świetnymi zawodniczkami i stać jest je na bardzo dobrą grę. Faktycznie w tym finale stoczyły bardzo zaciętą walkę i pokazały się ze świetnej strony. Najwięcej nerwów było w pierwszej fazie spotkania. Chyba po pierwszym secie powiedziałam do koleżanek z zespołu, że okej, pierwszego seta wygrałyśmy i stres powinnyśmy mieć już za sobą. Zwykle pierwszy set w finale jest dla wszystkich stresujący, a potem można bardziej cieszyć się z gry i skupić na tym, co trzeba Air Jordan Release Dates 2024 - Chris Paul soaring through the lane in his Jordan Arctic PE - Cra-wallonieShops , 2025 zrobić dobrze na boisku. Finały w pucharach są często nerwowe, bo liczy się tylko ten jeden mecz. Myślę jednak, że po tym, jak trochę się już rozluźniłyśmy, to grałyśmy swoją siatkówkę – mówiła belgijska środkowa DevelopResu.
Laura Heyrman była liderką zespołu z Rzeszowa. – Przyjechałam tu po to, aby wziąć na siebie odpowiedzialność i pomóc drużynie z Rzeszowa jak najwięcej wygrać. Dla mnie to bardzo ważne i właśnie to chciałam pokazać. Najważniejsze było jednak zwycięstwo zespołu, a nie moje indywidualne liczby i wyróżnienie po spotkaniu. Dla mnie liczy się to, aby jak najwięcej pomóc i poprowadzić drużynę do zwycięstw – mówiła Belgijka, która była pod wrażeniem atmosfery w katowickim Spodku. – Dobrze się bawiłam na boisku grając w takiej hali i przy takiej publiczności. Oczywiście po meczu dostrzegłam kątem oka, że kibiców było więcej niż wcześniej, ale to nic złego. Rozumiem, że wielu z nich nastawiało się na finał męski i wiedziałam o tym. W tej niesamowitej hali i scenerii czułam się naprawdę świetnie – stwierdziła Laura Heyrman.
PRZECZYTAJ TEŻ: Kiedyś to były hitowe starcia. DevelopRes zagra z Chemikiem
