
- nike duckboot phantom gt2 academy indoor soccer Jordan
- air jordan 5 el grito release date sept 2024 hf8833
Rozmowa z LUKASEM VASINĄ, czeskim przyjmującym Asseco Resovii
SIATKÓWKA. MISTRZOSTWA WIATA.
– Zakończyliście mistrzostwa świata na czwartym miejscu, ale chyba są powody do dumy?
– Oczywiście i nie chcemy widzieć, że ktoś tu zwiesza głowę. Cały czas mówiliśmy, że jesteśmy tutaj outsiderami, którzy naprawdę mogą zrobić niespodziankę. Wiedzieliśmy, że cały ten turniej musimy przej Nike Air Jordan 1 Mid Khaki , DysongroupShops° , Official Images // Air Jordan Jordan 10 Retro PS 'Powder Blue' "Valentine's Day"ść z uśmiechem na twarzy i wspierać się. Daliśmy radę to zrobić i z tego jestem naprawdę bardzo zadowolony. Będę się powtarzać, ale jestem bardzo dumny.
– Z tego turnieju co najbardziej pan zapamięta?
– Mecz o trzecie miejsce z Polską. To co w tym meczu zagraliśmy, tu chyba naprawdę pokazaliśmy naszą najlepszą siatkówkę.
– Mówił pan po półfinałowym meczu Czechy – Bułgaria, że nic chciałby zagrać o brąz z Polską. Czy porażka Polaków z Włochami była dla pana zaskoczeniem?
– Naprawdę było to dla mnie bardzo duże zaskoczenie. Każdy z naszej drużyny już widział się w meczu z Włochami, bo wiemy bardzo dobrze, jaki Polska miała ten sezon w Lidze Narodów, gdzie w świetnym stylu wygrała te rozgrywki. Wiedzieliśmy, że Polska będzie rozpędzona. Tak samo jednak Włochy były rozpędzone. Oba zespoły są dwa poziomy wyżej niż my. Była to jednak dla nas taka niespodzianka, że zagramy z Polską. Liczyliśmy z Patrikiem Indrą, że będziemy kibicować Polakom w finale. Wywalczyli brąz i należą się im gratulacje.
– Chyba trochę jest niedosyt po półfinale z Bułgarią pozostał?
– Mnie jest trochę szkoda, bo jak już kilka razy powiedziałem, bardzo dobrze nam się układała ta drabinka na turnieju. Zagraliśmy dobrą siatkówkę, ale Bułgaria zagrała lepiej. Duma ze naszego zespołu nadal jest wielka. Owszem jest przykro i troszeczkę smutno, że nie awansowaliśmy. Z drugiej jednak strony to nic się nie stało. Mecz z Bułgarią nie był jednostronny, ale wydaje mi się, że naprawdę walczyliśmy ze wszystkich sił. Oczywiście jest to półfinał, tych sił jest coraz mniej, bo ten turniej też już długo trwa. Próbowaliśmy jeszcze znaleźć trochę siły i wszystko to, co znaleźliśmy, zostawiliśmy na boisku.
– Po dobrym występie na MŚ w kolejnych turniejach już każdy będzie musiał się liczyć z reprezentacją Czech?
– Mam nadzieję, że zrobiliśmy dobrą robotę na tym turnieju i że w końcu będziemy zasługiwać na jakiś respekt. Wcześniej zawsze kiedy ir jordan 4 military blue 202 rozmawiało się o Czeskiej siatkówce, to ludzie się zastanawiali gdzie są te Czechy. Liczę na to, że w każdym następnym turnieju przeciwnicy będą podchodzić do nas z respektem.
– Co zmieniło się w reprezentacji Czech, która zdecydowanie lepiej zaprezentowała się na MŚ niż w Lidze Europejskiej, gdzie byliście gospodarzem Final Four, ale przegraliście w finale z Finlandią…

– To co się na pewno zmieniło, to jest większa pewność siebie. Tak jak nie raz już wspominałem na początku tego turnieju naprawdę nikt w nas nie wierzył. My troszeczkę wierzyliśmy w to, że możemy wygrać z jeden mecz, ale od razu wygraliśmy cztery mecze na tym turnieju. Myślę, że nikt się nie spodziewał, że wygramy tyle meczów i będziemy grać w czwórce. Uważam, że teraz mamy większą pewność siebie, a każdy kolejny rozegrany mecz, buduje nas i ten zespół jest mocniejszy.
– Dochodziły pana głosy, co się działo w Czechach?
– Tak, pisała do mnie rodzina, że są ze mnie bardzo dumni, a ja przez to jestem bardzo szczęśliwy. Dlatego właśnie gram w tę siatkówkę, żeby właśnie moja rodzina była szczęśliwa/ Dostałem też przed meczem dwie wiadomości, coś czego w ogóle się nie spodziewałem, że całe Czechy żyją w tej chwili siatkówką. Mam nadzieję, że na turnieju nie narobiliśmy wstydu (śmiech). Zresztą dostałem tyle sms-ów, że nie podziewałem się, że mam aż tylu znajomych. Naprawdę byłem zaskoczony.
– A myśli pan, że to czwarte miejsce wpłynie na jeszcze większą popularność siatkówki w Czechach?
– Mam nadzieję, że to zapoczątkuje większe zainteresowanie siatkówką w Czechach i że więcej kibiców będzie oglądało ten sport.
– Podczas turnieju w Manili miał pan okazję porozmawiać z nowymi kolegami z Asseco Resovii?
– Tak rozmawiałam z Arturem Szalpukiem jak i Erikiem Shojim, tak więc już się znamy (śmiech). Zresztą zawsze przed meczami pisaliśmy sobie wiadomości z życzeniami powodzenia. Była też możliwość z nim pogadać chwileczkę, także już się znamy.
– Ile dni wolnego dostał Lukas Vasina przed przyjazdem do Rzeszowa
– Siedem, z czego ten szósty mam już być w Rzeszowie.
PRZECZYTAJ TEŻ: Biało-Czerwoni z historycznym brązowym medalem
