
Włoch Massimo Botti w ub. sezonie poprowadził do mistrzowskiego tytułu BOGDANKĘ LUK Lublin. Teraz ma osiągnąć sukces z Asseco Resovią.
SIATKÓWKA. PLUSLIGA
– Przedsezonowe dyskusje o tym kto jest faworytem rozgrywek zostawiam ekspertom i mediom – mówił w rozmowie na portalu PlusLiga, Massimo Botti, trener zespołu z Rzeszowa.
– Nie przejmuję się tym zbytnio, ponieważ w zeszłym sezonie przewidywano, że zajmiemy z BOGDANKĄ LUK maksymalnie 6. miejsce. Przewidywania to dla mnie tylko przewidywania. Zostawiam te wszystkie rozmowy i dywagacje z boku, bo my musimy kontynuować pracę, a przed nami bardzo ważny sezon, z wieloma naprawdę świetnymi przeciwnikami. I tak nie jestem w stanie przewidzieć przyszłości, więc nie wiem co się wydarzy i jak daleko zajedziemy. Jestem natomiast w stanie przygotować moją drużynę do następnego meczu i na tym się skupiam. Cieszę się, że w końcu zaczniemy grać, a nie tylko mówić o tym, co nas czeka. Jak już zaczną się mecze, to będziemy sprawdzać nasz poziom w porównaniu z innymi zespołami i o to w tym chodzi – stwierdził Botti.
PRZECZYTAJ TEŻ: Artur Szalpuk, siatkarz Asseco Resovi: mamy potencjał, żeby być w…
