Już szósta porażkę w tym sezonie, a trzecią przed własną widownią, ponieśli siatkarze Asseco Resovii. Ekipa z Rzeszowa nie sprostała Cuprum Stilonowi Gorzów przegrywając po tie-breaku. Mecz trwał ponad 3 godziny.
SIATKÓWKA. PLUSLIGA
– Było to dziwne spotkanie, bo w pierwszym (prowadzenie 23:21, a później zespół z Gorzowa miał pięć piłek setowych – przyp. red.) i trzecim secie (goście wygrywali 24:21 – przyp. red) mieliśmy swoje szanse. W tych ważnych momentach nie mogliśmy skończyć piłki, a przeciwnik to wykorzystał i wygrał te sety. Ogólnie zagraliśmy bardzo dobrze w elemencie blok obrona. Mało psuliśmy zagrywek. Mądrze wykorzystywaliśmy trudne sytuacje i to zaważyło o zwycięstwie – mówił Kamil Kwasowski, przyjmujący zespołu z Gorzowa Wlkp.
Zespół trenera Andrzeja Kowala ma czego żałować bo mógł z Podpromia wywieźć komplet punktów. – Z perspektywy tego meczu cieszymy się, że w ogóle wygraliśmy. Bo takie przegrane sety mogą podłamać drużynę i moglibyśmy to na dobrą sprawę skończyć w drugą stronę nie zdobywając punktów. Cieszę się, że graliśmy do końca, chłopaki walczyli i w ogóle nie rozpamiętywaliśmy tych przegranych setów. Zepsuliśmy je, bo na pewno mogliśmy spokojnie w Rzeszowie te trzy punkty wygrać. Jest trochę żalu, ale ważne jest zwycięstwo – stwierdza Kwasowski.
Resoviacy w pierwszym jak i trzecim secie wychodzili z nie lada opresji obronną ręką, ale nie potrafili tego przełożyć na kolejne dwie partie, które zdecydowanie należały do rywali. Szansa na zwycięstwo była jeszcze w tie-breaku, ale na jego finiszu więcej zimnej krwi zachowali goście.
– Walczymy, ale mamy przestoje. Nie gramy tak jakbyśmy chcieli. Możemy tylko przeprosić wszystkich kibiców, bo nie ogląda się tego dobrze. Żeby wygrać brakuje nam przede wszystkim cierpliwości. Podpalamy się, chcemy kończyć w pierwszej akcji, a nie o to chodzi chyba w siatkówce – stwierdził Karol Kłos, kapitan Asseco Resovii.
Asseco Resovia – Cuprum Stilon Gorzów 2-3
(35:33, 18:25, 31:29, 17:25, 13:15)
- Asseco Resovia: Ropret 1, Cebulj 22, Woch 12, Boyer 19, Bednorz 8, Kłos 6 oraz Zatorski (libero), Kozub 1, Vasina 11, Sapiński 3, Niemiec.
- Trener: Tuomas Sammelvuo.
- Cuprum Stilon: Todorović, Täht 20, Kania 16, Neves Atu 28, Kwasowski 22, Lipiński 9 oraz Granieczny (libero), Lorenc 3, Strulak, Stępień.
- Trener: Andrzej Kowal.
- Sędziowali: M. Weiner, P. Król. MVP: Kamil Kwasowski. Widzów: 2500.
PRZECZYTAJ TEŻ: Tuomas Sammelvuo, trener Asseco Resovii: mamy dużo wzlotów i upadków