REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

wt. 5 listopada 2024

Na Podpromiu bez zmian

Fot. Asseco Resovia Rzeszów

Już szósta porażkę w tym sezonie, a trzecią przed własną widownią, ponieśli siatkarze Asseco Resovii. Ekipa z Rzeszowa nie sprostała Cuprum Stilonowi Gorzów przegrywając po tie-breaku. Mecz trwał ponad 3 godziny.

SIATKÓWKA. PLUSLIGA

– Było to dziwne spotkanie, bo w pierwszym (prowadzenie 23:21, a później zespół z Gorzowa miał pięć piłek setowych – przyp. red.) i trzecim secie (goście wygrywali 24:21 – przyp. red) mieliśmy swoje szanse. W tych ważnych momentach nie mogliśmy skończyć piłki, a przeciwnik to wykorzystał i wygrał te sety. Ogólnie zagraliśmy bardzo dobrze w elemencie blok obrona. Mało psuliśmy zagrywek. Mądrze wykorzystywaliśmy trudne sytuacje i to zaważyło o zwycięstwie – mówił Kamil Kwasowski, przyjmujący zespołu z Gorzowa Wlkp.

Zespół trenera Andrzeja Kowala ma czego żałować bo mógł z Podpromia wywieźć komplet punktów. – Z perspektywy tego meczu cieszymy się, że w ogóle wygraliśmy. Bo takie przegrane sety mogą podłamać drużynę i moglibyśmy to na dobrą sprawę skończyć w drugą stronę nie zdobywając punktów. Cieszę się, że graliśmy do końca, chłopaki walczyli i w ogóle nie rozpamiętywaliśmy tych przegranych setów. Zepsuliśmy je, bo na pewno mogliśmy spokojnie w Rzeszowie te trzy punkty wygrać. Jest trochę żalu, ale ważne jest zwycięstwo – stwierdza Kwasowski.

Resoviacy w pierwszym jak i trzecim secie wychodzili z nie lada opresji obronną ręką, ale nie potrafili tego przełożyć na kolejne dwie partie, które zdecydowanie należały do rywali. Szansa na zwycięstwo była jeszcze w tie-breaku, ale na jego finiszu więcej zimnej krwi zachowali goście.

– Walczymy, ale mamy przestoje. Nie gramy tak jakbyśmy chcieli. Możemy tylko przeprosić wszystkich kibiców, bo nie ogląda się tego dobrze. Żeby wygrać brakuje nam przede wszystkim cierpliwości. Podpalamy się, chcemy kończyć w pierwszej akcji, a nie o to chodzi chyba w siatkówce – stwierdził Karol Kłos, kapitan Asseco Resovii.

Asseco Resovia – Cuprum Stilon Gorzów 2-3
(35:33, 18:25, 31:29, 17:25, 13:15)

  • Asseco Resovia: Ropret 1, Cebulj 22, Woch 12, Boyer 19, Bednorz 8, Kłos 6 oraz Zatorski (libero), Kozub 1, Vasina 11, Sapiński 3, Niemiec.
  • Trener: Tuomas Sammelvuo.
  • Cuprum Stilon: Todorović, Täht 20, Kania 16, Neves Atu 28, Kwasowski 22, Lipiński 9 oraz Granieczny (libero), Lorenc 3, Strulak, Stępień.
  • Trener: Andrzej Kowal.
  • Sędziowali: M. Weiner, P. Król. MVP: Kamil Kwasowski. Widzów: 2500.

PRZECZYTAJ TEŻ: Tuomas Sammelvuo, trener Asseco Resovii: mamy dużo wzlotów i upadków

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin