Siatkarki ITA TOOLS Stali Mielec mają za sobą już cztery mecze sparingowe. W ostatnim przegrały w Rzeszowie z DevelopResem 1-4. Przed nim teraz dwa kontrolne mecze z ŁKS-em Commercecon Łódź.
SIATKÓWKA. TAURON LIGA
– Bardzo ciężko pracujemy na treningach – opisuje Oliwia Sieradzka, atakująca ITA TOOLS Stali Mielec. – Od początku przygotowań wiedziałyśmy, że czeka nas trudny sezon, bo mamy przede wszystkim młode zawodniczki i jeszcze musimy poznać swój potencjał. Na pewno nasza ciężka praca zaowocuje w przyszłości. Cały czas staramy się dążyć do tego, żeby poprawiać grę i skupiać się zwłaszcza na podstawach, czyli abecadle siatkarskim, jak dogranie, czy wystawa piłki wysokiej. Dążymy do tego, żeby to nie szwankowało i staramy się też rozwijać pozostałe elementy gry. Z tygodnia na tydzień mamy inne cele treningowe. Skupiamy się na czymś innym, więc mam nadzieję, że za kilka tygodni, czyli wraz z rozpoczęciem TAURON Ligi, to będzie zupełnie inaczej wyglądało, bo faktycznie uważam, że z tygodnia na tydzień nasza gra wygląda coraz lepiej, nawet jeśli wyniki sparingów tego nie odzwierciedlają. Wiadomo, że DevelopRes jest drużyną, która będzie walczyła o inne cele niż my, ale do każdego meczu powinnyśmy przystąpić z takim nastawieniem, żeby go wygrać. Trzeba skupić się na tym, że to jest w naszym zasięgu, powalczyć i wyszarpać na boisku to co nasze – mówi Sieradzka, która jest jedną z nowych siatkarek w ekipie z Mielca.
– Czuję dużą odpowiedzialność, bo jestem jedną z najstarszych, mimo że jestem urodzona w grudniu 1997 roku i mam niespełna 27 lat. To świadczy o tym, że mamy naprawdę młody zespół, ale uważam też, że to ma bardzo dużo plusów. Młode dziewczyny charakteryzują się zwykle tym, że są walczakami. Mam nadzieję, że będziemy właśnie takim zespołem, o którym będzie się mówiło, że „gryzie parkiet”, żeby wywalczyć zwycięstwo i że ta młodość stanie się naszym atutem – mówi Sieradzka, przyznając, że po czterech latach gry w UNI Opole potrzebowała zmiany.
– Chciałam poczuć i doświadczyć czegoś nowego, bo brakowało mi nowych bodźców. Byłam pewna tego, że chcę zmienić swoją rolę w zespole. Przez te ostatnie cztery lata, a zwłaszcza dwa ostatnie sezony, trochę inaczej to wyglądało, więc jestem zadowolona z przenosin do Mielca i pozytywnie patrzę w przyszłość. Mam duże nadzieje, że tak i głęboko wierzę w swój zespół. Uważam, że jest oczywiście parę mocnych zespołów w TAURON Lidze, które pewnie będą uciekały w tabeli. Myślę jednak, że ta druga część zespołów jest bardzo wyrównana. Uważam, że jesteśmy w stanie wygrać z każdym, ale też możemy z każdym przegrać. Mam jednak nadzieję, że ustabilizujemy formę i będziemy znaczącym zespołem w rozgrywkach. Gdyby udało nam się awansować do fazy play-off, to byłoby to dużym sukcesem. W zeszłym sezonie drużyna z Mielca zakończyła rozgrywki na dziewiątym miejscu i teraz chcielibyśmy to poprawić. W pierwszej kolejności powinnyśmy się jednak skupić na każdym pojedynczym meczu, bo jesteśmy w stanie wygrać z każdym przeciwnikiem. Mam świadomość, że niektóre spotkania w TAURON Lidze będą dla nas szczególnie trudne, ale jeżeli przygotujemy się do nich dobrze także mentalnie i będziemy w stanie zaprezentować swoją najlepszą siatkówkę, to możemy zrobić dużo dobrego – kończy atakująca ITA TOOLS Stali Mielec.