REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

niedz. 7 lipca 2024

PGE Rysice pokonały obrończynie trofeum sprzed roku i zagrają w Fina Four TAURON Pucharu Polski w Nysie

Siatkarki PGE Rysic po bardzo dobrym meczu pokonały obrończynie trofeum wywalczonego przed rokiem, zespól Grupy Azoty Chemika 3-1. (fot. TAURON Liga)

Uważany, za przedwczesny finał TAURON Pucharu Polski już na szczeblu ćwierćfinału, zakończył się zwycięstwem PGE Rysic Rzeszów. Ekipa trenera Stephane Antigi pokonała Grupę Azoty Chemika w czterech setach. Jest to nieco zaskoczeniem, bowiem na dwadzieścia poprzednich meczów obu zespołów w różnych rozgrywkach tylko sześć nie zakończyło się tie-breakiem.

SIATKÓWKA. ĆWIERĆFINAŁ TAURON PUCHARU POLSKI

– To był chyba nasz najlepszy mecz w tym sezonie, szczególnie pod względem takich emocji pozytywnych. Walki jedna za drugą i to bardzo cieszy – mówi Bartłomiej Dąbrowski, II trener PGE Rysic. – Wiedzieliśmy, że Chemik to bardzo mocny zespół, kompletny. Chyba w tym momencie najsilniejszy w lidze. Natomiast graliśmy przed własną publicznością, wiedzieliśmy, że jest jedna szansa i cieszę się, że ją wykorzystaliśmy. Wierzę w to, że to zwycięstwo można nas naprawdę mocno zbudować na resztę sezonu. W tym sezonie nie mieliśmy takiego zwycięstwa jak w poprzednich latach, takiego jednego z mocnym zespołem, który nas po prostu pchał do przodu. Cieszę się, że to wydarzyło się to teraz, w tym trudnym momencie, aczkolwiek bardzo ważnym czasie sezonu – stwierdza drugi trener zespołu z Rzeszowa, który do ćwierćfinałowego pojedynku przystępował po dwóch porażkach z rzędu, co bardzo rzadko się zdarza.

Rozmowy między sobą pomogły

– Nie było to łatwe spotkanie, bo nigdy takie nie są z Chemikiem – mówi Aleksandra Szczygłowska, libero PGE Rysic. – Wiedziałyśmy jak teraz trenowałyśmy, odbyłyśmy też kilka rozmów między sobą, bo zdawałyśmy sobie sprawę, że nie wyglądało to ostatnio tak jakbyśmy tego chciały. Spotkałyśmy się i myślę, że to też dużo wniosło do tego jak zaczęłyśmy pracować na treningach i jak to dziś wyglądało. Każda poprawiała gdzieś tam poprzedni błąd koleżanki. Uważam, że jest to bardzo ważne i myślę, że tym sposobem właśnie jedziemy na Final Four do Nysy – mówi kapitan ekipy z Rzeszowa.

Ekipa z Rzeszowa praktycznie w każdym elemencie przewyższała rywalki z Polic. (Fot. TAURON Liga)

Tą inauguracyjną partię ekipa z Rzeszowa zaczęła od prowadzenia 6:3. Przy wyniku 14:10 trener Stephane Antiga dokonał podwójnej zmiany, co wyraźnie wybiło z rytmu dobrze funkcjonujący zespół z Podkarpacia. Rywalki zdobyły z rzędu pięć punktów, w czym duża zasługa bardzo dobrze zagrywającej Agnieszki Korneluk. Dopiero w końcówce seta inicjatywę przejęły rzeszowianki, wśród których bardzo dobrze spisywała się Gabriela Orvosova (64 proc. skuteczności ataku). Mimo trzy punktowej straty policzanki zniwelowały straty, doprowadzając do remisu 21;21. Ostatnie słowo należało już miejscowych, które od stanu 23:22 punktowały do końca. W drugiej partii rzeszowianki dominowały już praktycznie od samego początku, gdzie wypracowały sobie 4-5 punktową przewagę. Trener zespołu z Polic dokonywał częstych zmian. Na boisku pojawiły się wszystkie zawodniczki, jakie miał do dyspozycji, ale nie poprawiło to gry. Chemik w II secie popełnił aż 8 błędów. Policzanki jednak nie zamierzał ani na chwilę się poddawać, co pokazały w kolejnej partii. Już w jej połowie wypracowały sobie bezpieczną przewagę, dając się mocno we znaki zagrywką. Wydawało się, że policzanki pójdą za ciosem, ale to zespół trenera Antigii od początku czwartego seta miał inicjatywę. Rywalki starały się niwelować straty, ale rzeszowianki świetnie spisywały się w obronie wykazując ogromną determinację.

Błędy przesądziły

 – W tych pierwszych dwóch setach popełniałyśmy zdecydowanie za dużo błędów. W trzecim miałyśmy to bardziej pod kontrolą i narzuciłyśmy właśnie swój rytm. Trzeba oddać, że zespół z Rzeszowa grał bardzo dobre zawody i był lepszy od nas. To dlatego ten wynik wygląda tak, a nie inaczej – mówi Martyna Łukasik, przyjmująca Grupy Azoty Chemika Police, a atakująca Bruna Honorio dodaje:

 – Myślę, że tym razem miałyśmy akurat słabszy moment, ale w siatkówce, zwłaszcza żeńskiej, takie sytuacje bardzo często się zdarzają. Jednego dnia można zagrać bardzo dobry mecz, a następnego dnia z tym samym rywalem już gorszy. Przy naszym następnym starciu sytuacja znów może się odwrócić. Moim zdaniem spotkały się ze sobą dwa bardzo dobre zespoły i wygrał ten, który lepiej się prezentował w danym momencie. To jest też zresztą piękne w siatkówce, że nie da się wszystkiego przewiedzieć i różne rzeczy mogą się zdarzyć, zwłaszcza jeśli na boisku można zobaczyć tyle dobrych zawodniczek po obu stronach siatki – kończy Brazylijka, która w sezonie 2021-2022 reprezentowała barwy zespołu z Rzeszowa.

Tym samym Grupa Azoty Chemik Police nie obroni Pucharu Polski wywalczonego przed rokiem.

Siatkarki z Polic w kiepskich nastrojach opuściły halą na Podpromiu. (Fot. TAURON Liga).

PGE Rysice Rzeszów w półfinale zmierzą się z ŁKS Commercecon Łódź, natomiast w drugiej parze Final Four TAURON Pucharu Polski w Nysie (16-17.03.) zagra UNI Opole z wygranym z ćwierćfinału BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała – Grupa Azoty Akademia Tarnów, który rozegrany zostanie 20.02.

PGE RYSICE Rzeszów – GRUPA AZOTY CHEMIK Police 3-1 (25:22, 25:18, 19:25, 25:20)

PGE RYSICE: Wenerska 4, Kalandadze 20, Jurczyk 3, Orvosova 16, Coneo 12, Centka 9 oraz Szczygłowska (libeo), Makarowska-Kulej, Kowalska 1, Obiała 2, Szlagowska.

Trener Stephane Antiga

GRUPA AZOTY CHEMIK: Kowalewska 1, Fedusio 5, Korneluk 13, Inneh-Varga 14, Łukasik 13, Wasilewska 8 oraz Grajber-Nowakowska (libero), Mędrzyk 17, Pierzchała 1, Sahin, Honorio.

Trener Marco Fenoglio.

Sędziowali: J. Litwin i P. Habel. MVP: Ann Kalandadze. Widzów: 2090.

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin