W czwartek rusza sezon 2024/2025 TAURON Ligi . W rozgrywkach mienił się układ sił – z broniącego tytułu Chemika Police pozostała tylko nazwa, a apetyt na mistrzostwo Polski mają dwie łódzkie drużyny: PGE Grot Budowlani i ŁKS Commercecon oraz wicemistrz kraju – DevelopRes Rzeszów.
SIATKÓWKA. TAURON LIGA
Klub z Polic był hegemonem żeńskiej siatkówki w ostatniej dekadzie. W latach 2013-24 aż dziewięciokrotnie sięgnął po złoty medal i siedmiokrotnie zdobył Puchar Polski. Po wycofaniu się strategicznego sponsora – Grupy Azoty, Chemik stracił wszystkie najlepsze zawodniczki i w nadchodzących rozgrywkach czeka go trudna walka o utrzymanie się w elicie.
„Wiecznie drugi” zespół z Rzeszowa (pięć srebrnych medali z rzędu) skorzystał na problemach największego dotychczas rywala i przejął trzy kluczowe siatkarki: Monikę Fedusio, Agnieszkę Korneluk oraz Brazylijkę Brunę Honorio. ŁKS Commercecon z kolei „przygarnął” Marlenę Kowalewską i Natalię Mędrzyk.
Wiele innych zespołów też mocno przemeblowało składy, a tegoroczne lato transferowe było bardzo gorące. Libero reprezentacji kraju Maria Stenzel z Radomki przeszła do ŁKS, była wielokrotna reprezentantka Polski Zuzanna Efimienko-Młotkowska (ostatnio Energa MKS Kalisz) dołączyła do beniaminka Sokoła&Hagric Mogilno, z kolei Kamila Witkowska z ŁKS przeniosła się do Radomia, a jej do niedawna koleżanka klubowa Julita Piasecka wybrała ofertę BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała. To najgłośniejsze transfery ostatnich miesięcy.
Joanna Kaczor, brązowa medalistka mistrzostw Europy z 2009 roku, uważa, że największe szanse na złoty medal mają ŁKS, PGE Grot Budowlani oraz DevelopRes.
– Rzeszowianki rzeczywiście stają przed dużą szansą, lecz też musimy pamiętać, że jest to zespół budowany od nowa. W Rzeszowie już od paru lat czekają na złoto i być może jest to ten przełomowy moment. DevelopRes będzie musiał wykreować nową liderkę, Bruna Honoria w poprzednim sezonie nie grała zbyt wiele, Holenderka Marrit Jasper nie jest z kolei zbyt wysoką zawodniczką, ale za to bardzo techniczną i może pełnić rolę taką, jak w przeszłości Jelena Blagojevic. Przyjście Agnieszki Korneluk oznacza, że na pozycji środkowej będzie ciekawa rywalizacja – mówiła była reprezentantka Polski. obecnie komentująca mecze na Polsacie Sport.
Jej zdaniem nowy trener DevelopResu Michal Masek doskonale zna polską siatkówkę, a miesiąc, jaki miał na przygotowania w komplecie do rozgrywek, można uznać za luksus.
– Myślę, że trener Masek dołożył wszelkich starań, aby powstała chemia w zespole. Korneluk, Kasia Wenerska i Ola Szczygłowska doskonale znają się z kadry i dobrze się rozumieją. Bruna Honorio wie, jak się gra w Rzeszowie i mam wrażenie, że ten zespół ma szansę najszybciej złapać tę chemię na boisku – mówiła Kaczor, która nie ukrywa, że w Łodzi zbudowano dwa solidne zespoły, ale dla niej „na papierze” lepiej prezentują się PGE Grot Budowlani ze względu na stabilny od lat skład.
Wysokie aspiracje są także w Bielsku-Białej, a apetyty urosły po ostatnim sezonie, kiedy to zespół trenera Bartłomieja Piekarczyka zdobył brązowy medal i Puchar Polski. W sobotę bielszczanki sięgnęły po Superpuchar, wygrywając z Lotto Chemikiem 3-0.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Karolina Fedorek, siatkarka DevelopResu: mamy kompletny zespół
W tym sezonie kibice w TAURON Lidze nie zobaczą wielu znakomitych siatkarek, które przez ostatnie lata stanowiły o sile swoich drużyn. Z DevelopResem pożegnały się m.in. Gruzinka Ann Kałandadze, która przeszła do Galatasaray Stambuł, oraz Słowaczka Gabriela Orvosova (Roma Volley). Martyna Łukasik będzie grać razem z Joanną Wołosz w Imoco Volley Conegliano, rozgrywająca ŁKS Roberta Ratzke wzmocniła THY Stambuł, a inna ełkasiaczka Valentina Diouf dołączyła do ASPTT Miluza. Po blisko 20 latach gry w ekstraklasie karierę zakończyła Paulina Maj-Erwardt, która pozostała w ŁKS w roli dyrektora zarządzającego.
Format rozgrywek nie zmienił się w porównaniu do poprzedniego sezonu. Zespoły rozegrają fazę zasadniczą systemem „każdy z każdym”, a najlepsza ósemka awansuje do play off. Rywalizacja w ćwierćfinałach oraz w półfinałach toczyć się będzie do dwóch zwycięstw, z kolei walka o medale – do trzech wygranych. Ostatni zespół po rundzie zasadniczej zostanie automatycznie zdegradowany do 1. ligi.