W ITA TOOLS Stali Mielec, która dziś (godz. 20.30) zainauguruje sezon 2024/2025 TAURON Ligi meczem u siebie z PGE Grot Budowlanymi Łódź, doszło do sporej rewolucji kadrowej. Mocno odmłodzono zespół, stawiając m.in. na cztery reprezentantki Polski (U20). Z poprzedniego sezonu w drużynie pozostały tylko trzy siatkarki: Emilia Mucha, Klaudia Łyduch i Aleksandra Walczak, a pojawiło się aż dziesięć nowych.
SIATKÓWKA. TAURON LIGA
Dla 35-letniego Mateusza Grabdy praca z mieleckim zespołem jest pierwszą w karierze z żeńską siatkówką. W listopadzie 2023 roku zastąpił Wiesława Popika na stanowisku trenera, a cel, jakim było utrzymanie beniaminka, osiągnął na dwie kolejki przed końcem rundy zasadniczej.
– Nie mogę powiedzieć, że będziemy walczyli o utrzymanie, bo takiego czegoś nie chcę. Przyszedłem do klubu w tamtym sezonie, kiedy sytuacja była bardzo trudna. Praktycznie do ostatniej kolejki patrzyliśmy co dzieje się w tabeli. Teraz nie chciałbym takiej sytuacji. Wiemy z czym się mierzymy, jak wygląda liga i jaki jest jej poziom. Bardzo bym chciał, żebyśmy znaleźli się w ósemce. To jest dla mnie cel. Jak mawia nasz prezes: idziemy małymi kroczkami. W tamtym sezonie było to utrzymanie, a teraz fajnie byłoby zagrać w play-off. Wiem, że nas na to stać. Jest kilka zespołów topowych i ciężko będzie ich ugryźć, ale jest też kilka, które będą prezentowały równy poziom podobny do naszego – mówił Grabda, w którego zespole doszło do prawdziwej rewolucji kadrowej.
Z poprzedniego sezonu pozostały tylko trzy siatkarki Aleksandra Walczak, Emilia Mucha, Klaudia Łyduch (dla tych dwóch ostatnich będzie to już trzeci sezon w mieleckim zespole). Jest aż dziesięć nowych twarzy. – Zdaję sobie sprawę z tego, że mamy zupełnie nowy skład. Jest dziesięć nowych zawodniczek, a większość z nich ma po 19 czy 20 lat. Jest kilka doświadczonych dziewczyn, ale mamy potencjał, który jest różny. Nie mam gotowego „tworu” w postaci drużyny ITA TOOLS Stal Mielec. Mam zespół, który trzeba złączyć i który musi zrozumieć moją filozofię. Zespół, który przede wszystkim musi ciężko pracować” mówił trener. Ekipa z Podkarpacia liczy w kadrze trzynaście zawodniczek, wśród których nie ma siatkarek zagranicznych. Są za to reprezentantki Polski do lat 20: Aleksandra Adamczyk, Rozalia Moszyńska, Aleksandra Walczak i Agata Milewskiej.
– Nie uważam, że jestem wyjadaczem, ponieważ jestem tu dopiero niecały rok, ale z mojego punktu widzenia, oraz na tyle, na ile poznałem TAURON Ligę, to cieszę się, że my jako klub ITA TOOLS Stal Mielec dajemy szansę młodym dziewczynom. Dostają ją, by tu być, trenować, albo też grać w TAURON Lidze. W innych zespołach te zawodniczki prawdopodobnie byłyby pominięte. Pracując z mężczyznami, miałem taką filozofię, że część zawodników była doświadczonych, a część była po Szkole Mistrzostwa Sportowego w Spale. Oni przykładowo grali u mnie w reprezentacjach młodzieżowych. To mi się bardzo dobrze sprawdzało. Później ci zawodnicy wypływali na fajne poziomy jeżeli chodzi o granie. Doceniam to, że mogę mieć młody skład, bo jestem trenerem, który lubi dużo pracować – stwierdził Grabda.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Trwa sprzedaż karnetów na mecze siatkarek ITA TOOLS Stali Mielec
Jedną z nowych siatkarek w zespole z Mielca jest atakująca Oliwia Sieradzka. – Czuję dużą odpowiedzialność, bo jestem jedną z najstarszych, mimo że urodziłam się w grudniu 1997 roku i mam niespełna 27 lat. To świadczy o tym, że mamy naprawdę młody zespół, ale uważam, że ma to też bardzo dużo plusów. Młode dziewczyny charakteryzują się zwykle tym, że są walczakami. Mam nadzieję, że będziemy właśnie takim zespołem, o którym będzie się mówiło, że „gryzie parkiet”, żeby wywalczyć zwycięstwo i że ta młodość stanie się naszym atutem – mówiła Sieradzka, przyznając, że po czterech latach gry w UNI Opole potrzebowała zmiany.
– Chciałam poczuć i doświadczyć czegoś nowego. Brakowało mi nowych bodźców. Byłam pewna tego, że chcę zmienić swoją rolę w zespole. Przez te ostatnie cztery lata, a zwłaszcza dwa ostatnie sezony, trochę inaczej to wyglądało. Jestem zadowolona z przenosin do Mielca i pozytywnie patrzę w przyszłość. Mam duże nadzieje i głęboko wierzę w swój zespół. Uważam oczywiście, że jest parę mocnych drużyn w TAURON Lidze, które pewnie będą uciekały w tabeli. Myślę jednak, że ta druga część zespołów jest bardzo wyrównana. Sądzę, że jesteśmy w stanie wygrać z każdym, ale możemy też z każdym przegrać. Mam jednak nadzieję, że ustabilizujemy formę i będziemy znaczącym zespołem w rozgrywkach. Gdyby udało nam się awansować do fazy play-off, to byłoby to dużym sukcesem. W pierwszej kolejności powinnyśmy się jednak skupić na każdym pojedynczym meczu. Mam świadomość, że niektóre spotkania w TAURON Lidze będą dla nas szczególnie trudne, ale jeżeli przygotujemy się do nich dobrze także mentalnie i będziemy w stanie zaprezentować swoją najlepszą siatkówkę, to możemy zrobić dużo dobrego – mówiła atakująca ITA TOOLS Stali.
W mieleckim zespole jedną z najbardziej doświadczonych siatkarek będzie Gabriela Ponikowska, która przeniosła się z Wrocławia.
– Mam nadzieję, że będziemy w stanie awansować do fazy play-off. Nie mówię o tym, że będziemy walczyły o złoty, srebrny, czy brązowy medal, ale bardzo bym chciała, żebyśmy tym składem, który jest naprawdę młody, powalczyły bardzo mocno o to, żeby się znaleźć w pierwszej ósemce. Jeżeli to się uda zrobić, to będę najszczęśliwsza na świecie. Wiadomo, że może być różnie. W zeszłym roku w Mielcu było dziewiąte miejsce, więc gdyby teraz zająć oczko wyżej, to byłoby wspaniale. Z poprzedniego sezonu zostały tylko trzy zawodniczki, ale patrząc jak pracujemy na treningach i patrząc na wizję trenera, który przyszedł z męskiej siatkówki, to naprawdę czasem jest zderzenie dwóch światów, w jaki sposób wzajemnie się uzupełniamy różnymi technikami. Wydaje mi się, że taka „hybdryda” w tych naszych treningach może się fajnie sprawdzić w rozgrywkach – mówiła środkowa zespołu z Mielca, który w okresie przygotowawczym na 10 meczów kontrolnych wygrał trzy.
Skład ITA TOOLS Stal Mielec na sezon 2024/25:
- rozgrywające: Pola Janicka, Aleksandra Walczak;
- przyjmujące: Emilia Mucha, Katarzyna Bagrowska, Aleksandra Adamczyk, Zuzanna Kuligowska:
- środkowe: Agata Milewska, Gabriela Ponikowska, Rozalia Moszyńska;
- atakujące: Oliwia Sieradzka, Monika Głodzińska;
- libero: Klaudia Łyduch, Izabela Dąbrowska;
- trener: Mateusz Grabda