W poniedziałek siatkarki ITA TOOLS Stali Mielec w ramach II kolejki TAURON Ligi zagrają na wyjeździe z zespołem #Volley Wrocław. Oba zespoły zaczęły sezon od porażek w trzech setach.
SIATKÓWKA. TAURON LIGA
Zespół dobrze znanego na Podkarpaciu trenera Bartłomieja Dąbrowskiego przegrał na wyjeździe z ŁKS-em Commercecon, a z kolei mielczanki przed własną widownią z Grot Budowlanymi.
W ekipie z Dolnego Śląska podobnie jak w Mielcu doszło przed sezonem do sporych zmian. Trenera Michala Maska zastąpił Bartłomiej Dąbrowski, dotychczas asystent Stephane’a Antigi w DevelopResie Rzeszów.
– Właściwie zmienił się cały sztab trenerski. Trener, drugi trener, statystyk. Została tylko nasza fizjoterapeutka. Zmiany były gruntowe. Mamy młodego, ambitnego szkoleniowca, który ma duży zapał i dużo ciekawych pomysłów. Radzi sobie na razie całkiem dobrze i mam nadzieję, że będzie tak dalej. Wszystko zweryfikują mecze o punkty, ale jestem dobrej myśli – mówił przed sezonem prezes wrocławskiego klubu Jacek, Grabowski.
Nowymi twarzami w zespole są m.in. Weronika Gierszewska, która trafiła do Wrocławia z Mielca, Wiktoria Kowalska (DevelopRes Rzeszów) czy Judyta Gawlak i Kubanka Diaris Peres.
Z kolei z Wrocławia do Mielca przeniosła się Gabriela Ponikowska. – Byłam zadowolona z Wrocławia, ale życie jest niestety przewrotne – mówi środkowa ekipy z Dolnego Śląska.
– Nie żałuję jednak tej decyzji, bo mam wrażenie, że trafiłem w fajne miejsce. Przez to jestem spokojna o niektóre aspekty, które zaprzątały mi głowę w poprzednim klubie. Ja jednak często powtarzam, że wszędzie nam dobrze tam gdzie nas nie ma. Zobaczymy co to będzie w Mielcu, ale na razie jestem zadowolona. We Wrocławiu zostały moje trzy serdeczne koleżanki, za którymi bardzo mocno tęsknię i życzę im wszystkiego dobrego. Nie wiem jednak jak to wszystko będzie tam wyglądać, bo krążą różne plotki, a każdy zmaga się z problemami. Wiadomo, że jest ciężki sezon, bo przyszły wybory i różne rzeczy dzieją się w klubach, chociażby w Policach, które raczej potwierdzą start w rozgrywkach, ale też na pewno mają ciężko. Niektóre kluby borykają się z różnymi deficytami. Miasto Wrocław jest oczywiście piękne, ale niestety nie udało nam się zgrać, żebym została tam na kolejny sezon. Była też inna wizja trenerska – stwierdza Ponikowska.
Po poniedziałkowym meczu zespół ITA TOOLS Stal Mielec już w czwartek o godz. 17.30 czeka kolejny w Mielcu z Lotto Chemikiem Police.
#VolleyWrocław – ITA TOOLS Stal Mielec, poniedziałek, godz. 19.