Asseco Resovia w sobotę zmierzy się w Lublinie z niepokonaną w tym sezonie ekipą BOGDANKI LUK. W okresie przygotowawczym oba zespoły rywalizowały ze sobą trzykrotnie, a rzeszowianie wygrali tylko raz u siebie.
SIATKÓWKA. PLUSLIGA
W poprzednim sezonie, trzecim w PlusLidze, drużyna z Lublina zajęła piąte miejsce, premiowane udziałem w Pucharze Challenge. Teraz celem zespołu jest dogra gra w europejskich pucharach oraz włączenie się do walki o miejsce w ścisłej krajowej czołówce zarówno w lidze, jak i Pucharze Polski to cele, jakie stawiają sobie zawodnicy, szkoleniowcy i działacze klubu, który w ciągu 11 lat istnienia czyni regularne postępy. Optymizm ma podstawy choćby w dokonanych transferach i pozyskaniu Wilfredo Leona, który po raz pierwszy występuje w PlusLidze. 31-letni przyjmujący, który obywatelstwo polskie uzyskał w 2015 roku, ale w kadrze narodowej gra od pięciu lat, a przed dwoma miesiącami w Paryżu wywalczył z nią wicemistrzostwo olimpijskie, będąc najlepszym punktującym (103) oraz najlepiej zagrywającym (15 asów) siatkarzem igrzysk.
Leon w tym sezonie zadebiutował w meczu II kolejki z Treflem Gdańsk (3-2), wchodząc na zmiany, a na stałe w szóstce zagościł w tie-breaku. W kolejnych dwóch meczach przyjmujący reprezentacji Polski wychodził już w podstawowym składzie. W środowym meczu przeciwko PGE GiEK Skrze Bełchatów (3-0), Leon wybrany został MVP mając 67 procent skuteczności w ataku. Ważnymi punktami lubelskiego zespołu, który świetnie zaczął rozgrywki ligowe od wygranej w Zawierciu są pozyskany latem Kanadyjczyk Fynnian McCathy i grający od roku w Lublinie brazylijski libero Thales Hoss. Wśród nowych zawodników są ponadto: Bułgar Aleks Grozdanow, Holender Bennie Tuinstra, Mikołaj Sawicki i Kewin Sasak z Trefla Gdańsk oraz Mikołaj Słotarski z BKS Visła Proline Bydgoszcz i Maciej Czyrek z Mickiewicza Kluczbork. Z kadry z poprzedniego sezonu w drużynie, oprócz Hossa, pozostali: reprezentacyjny rozgrywający Marcin Komenda, który nadal pełnić będzie funkcję kapitana, oraz Jan Nowakowski, Mateusz Malinowski, Maciej Zając i Jakub Wachnik. Bez zmian pozostaje sztab szkoleniowy, z Włochem Massimo Bottim na czele i drugim trenerem Maciejem Kowalczykiem.
Z Lublinem pożegnali się natomiast: Portugalczyk Alexandre Ferreira, Niemiec Tobias Brand, Maciej Krysiak, Damian Schulz, Marcin Kania, Damian Hudzik, Jakub Nowosielski oraz Maksym Kędzierski.
Rzeszowianie mają za sobą trzy mecze z mistrzem Jastrzębskim Węglem (0-3) i wicemistrzem Polski Aluronem CMC Wartą Zawiercie (2-3) oraz Barkomem Każany Lwów (3-1). 0 Mamy bardzo mocną Plusligę i każdy jest w stanie zagrać bardzo dobrze. Pewnie trafi się jedna, czy ze dwie drużyny które zaskoczą formą i będą się fajnie prezentowały, bo zawsze tak jest. Tak więc cierpliwości – mówi Karol Kłos, kapitan Asseco Resovii i dodaje. – Będę prosił swoich kolegów i kibiców, żeby spokojnie i cierpliwie wierzyli w efekt końcowy bo w meczu z Zawierciem było widać, że jest fajna energia w tym zespole i na tym można zbudować coś fajnego. Nie wiem co, na jak dużo nas stać, ale można coś zbudować – stwierdza środkowy ekipy Rzeszowa, która w okresie przygotowawczym z BOGDANKA LUK zmierzyła się trzykrotnie. – Znamy się już bardzo dobrze. Będzie już Wilfredo Leon, który odpali i będzie grał. Trudny kolejny przeciwnik, ale myślę, że dla nas każdy rywal będzie wymagający i na każdym trzeba się skupić i wyszarpać zwycięstwa – stwierdza Kłos, a Lukas Vasina, czeski przyjmujący Asseco Resovii dodaje. – Kolejny ciężki mecz przed nami ale jesteśmy Asseco Resovia i jedziemy do Lublina po zwycięstwo. Do każdej drużyny w PlusLidze trzeba mieć dużo respektu, bo te rozgrywki są bardzo mocne i świetne, a każdy może wygrać z każdym. Lublin ma bardzo dobry zespół i też wysokie ambicje. Mam nadzieję, że będziemy walczyć jak ostatnio ale z lepszym skutkiem wynikowym na koniec – mówi Vasina.
Oba zespoły w PlusLidze rywalizowały już ze sobą sześciokrotnie, a tylko raz wygrała ekipa z Lublina – w Rzeszowie w 2021 roku. Przed własną widownią BOGDANKA LUK z Asseco Resovią jeszcze nie wygrała (bilans 0-3, sety 2-9). Natomiast w ub. sezonie siatkarze z Lublina w ćwierćfinale Pucharu Polski pokonali rywali na Podpromiu i awansowali do Final Four.
BOGDANKA LUK Lublin – ASSECO RESOVIA, sobota, godz. 14.45 (transmisja Polsat Sport)
PRZECZYTAJ TEŻ: Lukas Vasina, siatkarz Asseco Resovii: do Lublina pojedziemy po zwycięstwo