W czwartek o godz. 18.20 w Gdańsku Asseco Resovia zmierzy się z Treflem w meczu I rundy play-off. Rewanż w Rzeszowie 14 kwietnia o godz. 17.30.
SIATKÓWKA. PLUSLIGA
W jakiej formie jest Asseco Resovia przed najważniejszą częścią sezonu? – Mógłbym powiedzieć cokolwiek na ten temat, ale wszystko pokaże boisko – odpowiada Stephen Boyer, atakujący zespołu z Rzeszowa. – Myślę, że pod względem dyspozycji fizycznej każdy zespół, który awansował do rundy play-off, jest w podobnej formie. Każdy mocno pracuje i motywuje też kolegów z drużyny na treningach. Pewnie w każdym zespole są na tym etapie jakieś większe czy mniejsze problemy fizyczne. My przede wszystkim musimy być gotowi mentalnie na play-offy. To będzie najważniejsze – stwierdza Francuz i dodaje. – Każdy kto znalazł się w play-offach będzie miał swoje szanse na zdobycie tytułu. My musimy do końca walczyć o ten cel. Wiemy, że będzie to trudne, ale trzeba mocno walczyć.
Pierwsze dwie rundy fazy play-off Plus-Ligi będą rozgrywane na zasadzie dwumeczu z potencjalnym złotym setem, czyli w formule znanej z europejskich pucharów. – Myślę, że dla nas to może być akurat korzystne, bo wiemy, że nie jesteśmy zbyt regularni w swojej grze, więc to może nam wyjść na plus – mówi Boyer i podkreśla, że oczekiwania wobec zespołu są ogromne. – Do gry pod presją jesteśmy akurat przyzwyczajeni. Mamy zespół zbudowany w większości z doświadczonych graczy. Wiemy jak gra się takie mecze i lubimy tą atmosferę. Ja osobiście już nie mogę się doczekać tych spotkań, zarówno na wyjeździe, jak i u siebie. Spodziewam się, że to będą mecze rozgrywane przy pełnych trybunach i w znakomitej atmosferze. Wiemy też, że w takich spotkaniach niektórzy zawodnicy pokazują całkowicie inne oblicze, dużo lepsze niż wcześniej, bo to jest właśnie ten moment, kiedy trzeba pokazać się ze swojej najlepszej strony. Cóż, zobaczymy jak rozpoczniemy te play-offy – kończy francuski atakujący zespołu z Rzeszowa.
PRZECZYTAJ TEŻ: Druga liga zawita do Łańcuta?
