
- adidas Samba Sizing: How Do They Fit? , adidas nebzed k eh2542 negras , IetpShops
- air jordan 1 low og florida gators pe
Reprezentacja Polski siatkarzy przegrała z Kubą 1-3 w swoim drugim meczu turnieju Ligi Narodów w Gdańsku. Biało-Czerwoni byli o krok od tie-breaka, prowadząc w IV secie 24:21 ale nie wykorzystali szansy, a kolejne pięć punktów zdobyli rywale wygrywając mecz.
SIATKÓWKA. LIGA NARODÓW
Gospodarze sprawili spory zawód. Kiedy wygrali pierwsza partię 25:22 wydawało się, że pójdą za ciosem, tymczasem kolejne trzy sety zakończyły się triumfem przeciwnika. Na wielkie słowa uznania Kubańczycy zasłużyli zwłaszcza Cheap Aspennigeria Jordan Outlet - 5923 Black White Youth US 4 - Adidas N - YEEZY BOOST 350 V2 "Yebra" w czwartej odsłonie, kiedy przegrywali 21:24, a triumfowali 26:24.
– Szkoda, że nie zdołaliśmy doprowadzić do tie-breaka, który był przecież na wyciągnięcie ręki. I tym jestem przybity. Nie udało nam się utrzymać może i głowy, ale pod koniec przeciwnik dobrze nas przeczytał i dzięki temu dwa razy zablokował – mówił Jakub Nowak, środkowy reprezentacji Polski. – Szkoda że przegraliśmy, ale prawda jest też taka, że rywale rozegrali chyba jeden ze swoich najlepszych meczów w tych rozgrywkach. To zespół bardzo mocny fizycznie, który dzisiaj wyjątkowo potwierdził swoje walory.
Od razu po meczu trener Nikola Grbic zabrał zawodników do szatni, jednak najlepszy gracz minionego sezonu pierwszej ligi nie chciał zdradzić o czym konkretnie rozmawiali. – To są nasze drużynowe sprawy, które trener chciał nam przekazać – stwierdził Nowak. W piątek Polacy mają wolne, natomiast w sobotę zmierzą się z Bułgarią, a w niedzielę na zakończenie turnieju z broniącymi tytułu i mistrzami olimpijskimi Francuzami. – Wolne na pewno nam się przyda i to nie tylko z racji porażki z Kubą. Taki dzień zawsze jest w planie. Dzięki temu będziemy mogli odpocząć, bo za nami dwa trudne mecze, a dwa kolejne przed nami – zakończył 20-letni środkowy reprezentacji Polski.
W piątek o godz. 16.30 Francja zagra z Kubą, a o 20 Bułgaria z Chinami.
Polska – Kuba 1-3
(25:22, 19:25, 21:25, 24:26).
Polska: Marcin Komenda 1, Tomasz Fornal 10, Szymon Jakubiszak 3, Kewin Sasak 11, Wilfredo Leon 5, Jakub Kochanowski 9 oraz Jakub Popiwczak (libero), Kamil Semeniuk 3, Jan Firlej, Bartłomiej Bołądź 2, Artur Szalpuk 5, Mateusz Poręba 1, Jakub Nowak 3, Maksymilian Granieczny (libero).
Kuba: Julio Alberto Gomez 8, Marlon Yant 18, Javier Concepcion 10, Jose Masso 15, Miguel Angel Lopez 12, Robertlandy Simon 9 oraz Bryan Camino (libero), Yordan Bisset best nike running shoes 1, Osniel Melgarejo, Christian Thondike, Jose Gutierrez.
PRZECZYTAJ TEŻ: Marcin Janusz nowym rozgrywającym Asseco Resovii
