W czwartek późnym wieczorem Asseco Resovia zakończyła ćwierćfinałowy pojedynek Pucharu CEV w Sosnowcu z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, a już w sobotę na Podpromiu o godz. 14.45 czeka ją kolejny mecz. Tym razem w ramach rozgrywek PlusLigi zmierzy się z PSG Stalą Nysa.
SIATKÓWKA. PLUSLIGA
– Zagramy spotkanie z Nysą praktycznie z marszu, bo czasu na przygotowania nie ma, tylko trzeba się zregenerować i postarać się jak najlepiej wejść w sobotni mecz – mówi Michał Potera, libero Asseco Resovii.
Zespół z Rzeszowa z kolei już we wtorek (godz. 20.30) czeka ćwierćfinałowe stracie w TAURON Pucharze Polski z LUK Bogdanką Lublin.
Ciężki kalendarz
– Trzeba być cały czas w dobrym rytmie gry. Teraz przed nami kolejne mecze PlusLigi i po drodze też ćwierćfinał TAURON Pucharu Polski. To jest ciężki kalendarz, ale jeśli będziemy grać swoją siatkówkę, to możemy powalczyć o duże rzeczy w tym o Puchar CEV – zapowiada Yacine Louati, francuski przyjmujący Asseco Resovii.
Czy zagra Muzaj?
Zespół z Rzeszowa w I rundzie nie bez problemów (przegrywał 1:2) zwyciężył w Nysie 3-2. PSG Stal cały czas walczy o play-off. Ostatni po serii czterech porażek z rzędu, zespół prowadzony przez trenera Daniela Plińskiego, wygrał dwa mecze po 3-2 z Indykpolem AZS Olsztyn i beniaminkem z Częstochowy. W zespole z Nysy znajduje się dobrze znany w Rzeszowie atakujący Maciej Muzaj (w Asseco Resovii w sezonach 2012-2023), który jednak nie zagrał w ostatnich dwóch meczach (często w tym sezonie ma problemy zdrowotne).
Mental na plus
Resoviacy zdają sobie doskonale sprawę, że w sobotnie popołudnie może czekać ich trudna przeprawa. – Nysa gra dobrze, zresztą jak wszyscy w PlusLidze. To jest duży pozytyw całych rozgrywek, że nigdy nie jest łatwo. Zagramy z Nysą niespełna 48 godzin po rozegraniu meczu w Sosnowcu. Dobrze, że zakończyliśmy to spotkanie wygranym złotym setem, bo wtedy jest łatwiej o dobre samopoczucie i takiego pozytywnego ducha w całym zespole. Pod względem mentalnym czujemy się dobrze, a to jest bardzo ważne – zapewnia Yacine Louati.
Przegrali tylko raz
W historii spotkań obu zespołów w PlusLidze, Asseco Resovia ma bilans 11-1, a jedyną porażkę (1-3) poniosła w Nysie 5.02.2005 roku. Wówczas w barwach zespołu z Opolszczyzny występował Bartosz Kurek i jego ojciec Adam.