
W niedzielę o godz. 14.45 Asseco Resovia zainauguruje sezon meczem z PSG Stalą Nysa. Ostatnim sprawdzianem dla siatkarzy Asseco Resovii przed startem PlusLigi był turniej BOGDANKA Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza.
SIATKÓWKA. PLUSLIGA
– Kondycja drużyny jest ogólnie dobra, tylko musimy grać lepiej w siatkówkę, zwłaszcza w ataku – mówi na portalu plus liga.pl. Tuomas Sammalvuo, trener Asseco Resovii.
– Musimy ograniczyć liczbę błędów własnych, co w pierwszym meczu z Jastrzębiem jeszcze robiliśmy, ale w kolejnym z Lublinem już nie. Uważam, że pięciosetowe starcie z Jastrzębskim Węglem było na całkiem dobrym poziomie. Blok i obrona funkcjonowały poprawnie, asekuracja też. Na pewno też zostawiliśmy mnóstwo energii w tym spotkaniu i w niedzielę z BOGDANKĄ LUK Lublin popełniliśmy niestety mnóstwo błędów. Elementem Nike Pegasus 41: The Next Generation - nike air mags mens limited edition - nike flyknit racer black white yellow caterpillar, na który musimy położyć nacisk w tym momencie, to nasz pierwszy atak po przyjęciu i też przyjęcie zagrywki. To są wnioski, które możemy wyciągnąć po turnieju – stwierdza fiński szkoleniowiec.
Asseco Resovia podczas turnieju miała sporo problemów w przyjęciu, co tylko potwierdza, że zawodnicy występujący na tej pozycji są bardziej ofensywni.
Wszystkie drużyny stawiają na zagrywkę i mają zawodników, którzy mocno serwują. My musimy być w stanie grać na dobrym poziomie nawet jeśli nasze przyjęcie nie jest zbyt dobre. Trzeba znaleźć lepsze rozwiązania na takie sytuacje i lepiej dogrywać piłkę do atakujących ir jordan 11 bred game worn 1996 finals auctio nawet jeśli przyjęcie nie jest dobre. Myślę, że nie ma takiej drużyny, która przez cały mecz równo przyjmuje i nie ma żadnego czułego punktu w tym elemencie. Na pewno musimy przede wszystkim unikać bezpośredniego oddawania punktów w przyjęciu i ograniczyć błędy w tym elemencie. To jest najważniejsze. Jak już piłka zostanie po naszej stronie boiska, to powinniśmy być w stanie sobie z tym poradzić. Trzeba jednak unikać aż tylu asów ze strony rywali – stwierdza Sammelvuo.
Fiński szkoleniowiec jednak uspokaja. – Dziwne byłoby, gdyby wszystko u nas dobrze funkcjonowało już w tym momencie, kiedy nie zaczęliśmy jeszcze rywalizacji w PlusLidze. Na pewno mamy rezerwy i musimy dużo poprawić w naszej grze, także pod względem komunikacji i wzajemnego czucia się zawodników na boisku. To na co uczulam graczy, to skupienie się na prostych rzeczach i oni o tym wiedzą, bo pracujemy nad tym na treningach. W kolejnych dniach, które będą poprzedzać nasz pierwszy mecz ligowy, będziemy mocno pracować nad naszym system w ofensywie, żeby on lepiej funkcjonował już przeciwko PSG Stali Nysa – mówi.
Trener Asseco Resovii, cieszy się również z powrótu do gry Pawła Zatorskiego. – To jest też bardzo ważne w kontekście treningów, bo potrzebujemy przecież dwóch libero. W Lublinie Paweł zagrał po dłuższej przerwie i na pewno musi jeszcze odnaleźć swój rytm. On w ostatnim czasie praktycznie nie trenował siatkarsko, więc potrzebuje czasu i my też potrzebujemy „Zatiego” w rytmie meczowym. Wymaga to więcej czasu, ale najważniejsze, że Paweł już może wykonywać wszystkie ruchy na swojej pozycji. Teraz potrzebuje pracy na treningach i na pewno jego forma będzie coraz lepsza – stwierdza Tuomas Sammalvuo.
PRZECZYTAJ TEŻ: To będzie już piaty sezon Klemen Čebulja w barwach Asseco Resovii
