REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 14 listopada 2025

Tylko jeden set emocji, PGE Rysice Rzeszów przegrywają z VakifBankiem Stambuł w Lidze Mistrzyń

Amanda Coneo była liderką PGE Rysic Rzeszów w konfrontacji z VakifBankiem Stambuł. (Fot. CEV).

W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzyń PGE Rysice przegrały z obrońcą trofeum VakifBankiem Stambuł 0-3 i przed rewanżem stoi pod ścianą. Chcąc zagrać w ćwierćfinale zespół z Rzeszowa musi 8 lutego nad Bosforem wygrać 3-0 lub 3-1, a później jeszcze udowodnić swoją wyższość w złotym secie.

SIATKÓWKA. LIGA MISTRZYŃ

W I secie ekipa ze Stambułu prowadziła niemal od samego początku. Świetnie dysponowane były skrzydłowe VakifBanku: Franti (75 proc. skuteczności ataku), Gabi 62 proc) i Thompson (62 proc). Rzeszowianki co zbliżyły się do rywalek na dystans 1-2 pkt to rywalki odpowiadały serią. Z kolei w II secie przewaga zespołu ze Stambułu była ogromna. Wicemistrzynie Polski miały olbrzymie problemy z atakiem (23 proc), Żadnego zagrożenia nie było praktycznie ze środka, bowiem na 10 ataków trzech środkowych tylko raz piłka wpadła w pole rywalek.

Trzy piłki setowe

Najwięcej emocji było w trzeciej partii, która rozstrzygnęła się na samym finiszu. Rzeszowianki miały trzy piłki setowe ale ich nie wykorzystały, a rywalki przy pierwszej meczowej postawiły kropkę nad i. – Myślę, że dziewczyny z Rzeszowa mocno na nas naciskały i wcale nie grało nam się łatwo, zwłaszcza w trzecim secie – mówi Alexandra Frantti przyjmująca VakifBanku. – Bardzo dobrze spisywały się wtedy w bloku i w obronie. Na szczęście w końcówce udało nam się dogonić rywalki i zrobić różnicę naszym bardzo dobrym serwisem, który pozwolił nam też na lepszą grę w systemie blok-obrona. Wyciągnęłyśmy wtedy niesamowite piłki w obronie, wywalczyłyśmy sobie kontry i to nam bardzo pomogło – stwierdza Amerykanka, która grała w Developresie Rzeszów w sezonie 2019/2020. W hali na Podpromiu czuła się jak ryba w wodzie mocno dając się we znaki rywalkom zagrywką (3 asy).

– Rywalki też sprawiały nam problemy swoim serwisem i starały się jak najbardziej utrudnić nam grę. My jednak byłyśmy bardzo skoncentrowane na zagrywce. Nie ustrzegłyśmy się w tym elemencie błędów, ale w decydujących momentach serwis bardzo nam pomógł – mówi Frantti.

Szkoda III seta

Ekipa z Rzeszowa tak naprawdę mocno postawiła się faworytkom tylko w III secie. – Ten I set też nie był najgorszy w naszym wykonaniu. Do pewnego momentu walczyłyśmy, a później rywalki nam odskoczyły. Bardzo szkoda tego trzeciego seta bo miałyśmy swoje szanse i kto wie jak by się mecz potoczył jakbyśmy go wygrały – mówi Magdalena Jurczyk, środkowa PGE Rysic, a na pytania w czym jest największa różnicą między oboma zespołami odpowiada. – Myślę, że siła ataku. Atakują bardzo mocno, wysoko i ciężko je złapać na bloku. Skoro wygrały 3-0 to w każdym elemencie przewyższały. Są jednak takie małe rzeczy, które cieszą jak to, że po tej wysokiej porażce w secie numer dwa, w kolejnym podniosłyśmy się. Koniec końców jednak przegrałyśmy ten mecz więc nie ma się z czego cieszyć tak naprawdę – mówi Jurczyk, a Amanda Coneo kolumbijska przyjmująca PGE Rysic dodaje.

Kluczowy był serwis

 – Myślę, że rywalki zagrały niesamowicie. Przede wszystkim rozbiły nas swoim serwisem. W trzecim secie miałyśmy jednak swoje szanse żeby domknąć tą partię na swoją korzyść i przedłużyć mecz, ale tego nie zrobiłyśmy. Widać było, że postawiły na mocny i niewygodny serwis, czym sprawiły nam mnóstwo problemów. Uważam, że to właśnie ich dobra zagrywka ustawiła ten mecz. Tak to czuję. Trzeba wyciągnąć wnioski, jeszcze bardziej naciskać na rywalki i zobaczymy jak to będzie wyglądało w rewanżu w Stambule. Na pewno damy z siebie wszystko i będziemy walczyć do końca. Mam nadzieję, że pokażemy się z dobrej strony. W siatkówce nie ma rzeczy niemożliwych. Zobaczymy co się wydarzy travis scott air jordan 1 retro low og black olive release date fall 2024. Mam nadzieję, że spiszemy się dobrze – mówi Coneo.

PGE RYSICE Rzeszów – VakifBank Stambuł 0-3 (20:25, 12:25, 26:28)

PGE RYSICE: Wenerska 1, Kalanadze 6, Jurczyk 2, Orvosova 12, Coneo 20, Centka 3 oraz Szczygłowska (libero), Obiała 1, Makarowska-Kulej, Szlagowska, Kowalska, De Paula.

Trener Stephane Antiga

VAKIFBANK: Ozbay 1, Gabi 17, Gunes 5, Thompson 12, Frantti 18, Ogbogu 12 oraz Aykac nike utah kobe shoe zoom black women sandals (libero), Van Alen, Karutasu, Bacan

Trener Giovanni Guidetti

Sędziowali: K. Luts (Belgia), S. Cesare (Włochy). MVP: Gabi. Widzów: 3100.

Udostępnij

FacebookTwitter