Kilka lat temu mecze Asseco Resovii z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle rozstrzygały o mistrzostwie Polski, tym razem stawką sobotniej konfrontacji będzie miejsce w czołowej szóstce gwarantujące udział w Pucharze Polski.
SIATKÓWKA. PLUSLIGA
Przypomnijmy, że z PlusLigi w ćwierćfinałach zagrają zespoły z miejsc 1-6 na półmetku pierwszej rundy fazy zasadniczej. Do jej zakończenia pozostały dwie kolejki, a grę w ćwierćfinale zapewniły już sobie cztery kluby: Jastrzębski Węgiel, PGE Projekt Warszawa, Aluron CMC Warta Zawiercie i BOGDANKA LUK Lublin. Kolejne miejsca zajmują: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (26 pkt), Steam Hemarpol Norwid Częstochowa (24), PGE GiEK Skra Bełchatów (23) i Asseco Resovia (21).
Do zespołów z PlusLigi dołączą dwie drużyny z niższych lig rywalizujących e eliminacjach (Czarni Radom – Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów, Enea Energetyk Poznań – MCKiS Jaworzno, KRISHOME Września – CUK Anioły Toruń, PZL Leonardo Avia Świdnik – ChKS Chełm). Cztery czołowe drużyny PlusLigi zostaną rozstawione i 10 grudnia poznają przeciwników. Ćwierćfinały zaplanowano na 18 i 19 lutego.
Resoviacy chcą myśleć realnie o grze o Puchar Polski muszą wygrać oba mecz (w ostatniej kolejce w Będzinie) z kompletem punktów i liczyć jeszcze na potknięcie zespołów z Częstochowy lub Kędzierzyna-Koźla.
– Niestety mieliśmy początek sezonu taki, że traciliśmy punkty też z drużynami z dalszych miejsc w tabeli, a z górą nie potrafiliśmy domykać niektórych setów. Dlatego teraz dla nas każdy mecz jest walką o punkty i o życie – mówi Cezary Sapiński, środkowy Asseco Resovii i dodaje.
– Mimo tego że nie mieliśmy najlepszych wyników i były słabsze momenty gry w meczach, to mamy naprawdę zżyty zespół, który potrafi przeskoczyć każdą przeszkodę. Wiemy jakich zawodników mamy i jaką wartość ma nasz zespół. My możemy walczyć naprawdę o wszystko.
W Asseco Resovii jest czterech graczy, którzy z powodzeniem grali w ZAKSIE (Paweł Zatorski, Adrian Staszewski, Krzysztof Rejno i Bartosz Bednorz), z kolei w ekipie z Kędzierzyna jest dwójka graczy z rzeszowską przeszłością Bartosz Kurek i David Smith. Z kolei szkoleniowiec Asseco Resovii, Tuomas Sammelvuo prowadziła ZAKSĘ od sezonu 2022/2023 do stycznia 2024.
Sobotni mecz w Rzeszowie będzie też szczególny dla atakującego Asseco Resovii – Stephena Boyer, który będzie zmotywowany, aby pokazać się z dobrej strony Włochowi Andrei Gianiemu, szkoleniowcowi reprezentacji Francji i powalczyć o powrót do kadry.