Porażką w kiepskim stylu zakończył się dla Texom Stali Rzeszów sobotni mecz z drużyną #OrzechowaOsada PSŻ Poznań. Gospodarze na tle rywala z Wielkopolski zaprezentowali się bardzo słabo, żeby nie powiedzieć beznadziejnie, i jeszcze przed biegami nominowanymi poddali mecz.
ŻUŻEL. METALKAS 2. EKSTRALIGA
Przed sobotnim spotkaniem rzeszowianie ostrzyli sobie apetyty na 3 punkty (w pierwszym meczu Texom Stal przegrała 44-45), która to zdobycz mogła przedłużyć szansę „Żurawi” na awans do play-off. Falstart miał jednak miejsce na długo przed startem do inauguracyjnej gonitwy, bowiem kibice musieli czekać na… wpuszczenie na stadion. Opóźnienie otwarcia bram było związane z kłopotami z dojazdem ochrony (wypadek na autostradzie A4 koło Dębicy). Ostatecznie wszyscy chętni zdążyli zasiąść na trybunach, a przed meczem byli oni świadkami miłej uroczystości. Na murawie stadionu pokazała się bowiem złota drużyna Stali Rzeszów, która 30 lat temu wywalczyła Młodzieżowe Drużynowe Mistrzostwo Polski. Rafał Wilk, Maciej Kuciapa, Piotr Winiarz i Rafał Trojanowski otrzymali pamiątkowe plastrony, bukiety kwiatów i w kilku słowach przypomnieli fanom wydarzenia sprzed trzech dekad. I na tym miłe chwile w sobotnie, niezwykle upalne popołudnie, się skończyły.
Żal było na to patrzeć
Sam mecz od początku nie przebiegał po myśli gospodarzy. Wolni na starcie, zagubieni na dystansie – tak w skrócie można podsumować sobotnią dyspozycję podopiecznych Pawła Piskorza. Chwilami aż żal było patrzeć, jak błądzą oni po swoim torze, który przecież powinni znać jak własną kieszeń. Z biegu na biegu rosła konsternacja kibiców, których część opuściła stadion jeszcze przed biegami nominowanymi. Pojawiały się też coraz głośniejsze gwizdy, czego dawno przy Hetmańskiej nie było.
Mimo druzgocącej klęski, rzeszowianie na 99,9 proc. pozostaną w Metalkas 2. Ekstralidze. Utrzymanie mogli sobie oni zapewnić już w niedzielę w przypadku porażki Wybrzeża Gdańsk w Łodzi. Spotkanie to jednak zostało odwołane z powodu deszczu. Co się jednak odwlecze… Przed gdańszczanami bowiem jeszcze trzy mecze w tym sezonie – wspomniany pojedynek w Łodzi i dwumecz z zespołem z Rybnika. Zakładając porażkę Texom Stali w kończącym sezon meczu w Bydgoszczy, gdańszczanie chcąc wyprzedzić rzeszowian, musieliby zdobyć w trzech wspomnianych spotkaniach aż 7 pkt, co biorąc pod uwagę obecną formę ekipy z Trójmiasta, wydaje się być scenariuszem nierealnym
Za wysokie progi
Texom Stal straciła już także praktycznie wszelkie szanse na awans do play-offów. O wiele gorszym jest jednak ogromny niesmak, jaki rzeszowianie pozostawili po sobotnim pojedynku, który nakazuje postawić duży znak zapytania przed sezonem 2025. Jedno jest pewne – ekipa ze stolicy Podkarpacia musi zostać przebudowana, bowiem część jej zawodników swoją postawą udowodniła, że zaplecze PGE Ekstraligi to niestety dla nich za wysokie progi…
TEXOM STAL Rzeszów – #ORZECHOWAOSADA PSŻ Poznań 36-54
TEXOM STAL: 9. Marcin Nowak 8 (1,2,3,1,1,-), 10. Krystian Pieszczek 3 (3,0,0,-,-), 11. Jesper Knudsen 1 (0,1,-,0,-), 12. Nicki Pedersen 9+1 (2,3,1*,3,-), 13. Jacob Thorssell 6+1 (1*,1,2,2,0), 14. Franciszek Majewski 3+2 (1*,2*,0,0,0), 15. Wiktor Rafalski – 6 (2,0,2,1,1), 16. Mateusz Świdnicki ns
#ORZECHOWAOSADA PSŻ: 1. Matias Nielsen 11+2 (3,2*,1*,2,3), 2. Szymon Szlauderbach 10+1 (0,3,2,3,2*), 3. Ryan Douglas 11+3 (2*,2,3,2*,2*), 4. Jakub Oleksiak – 0 (0,d,-,-), 5. Aleksandr Łoktajew 15 (3,3,3,3,3), 6. Lech Chlebowski 1 (0,1,0), 7. Kacper Teska 6 (3,1,1,0,1)
BIEG PO BIEGU
- 1 (66,68) Nielsen, Douglas, Nowak, Knudsen 1:5 (1:5)
- 2. (67,09) Teska, Rafalski, Majewski, Chlebowski 3:3 (4:8)
- 3. (66,93) Łoktajew, Pedersen, Thorssell, Szlauderbach 3:3 (7:11)
- 4. (66,41) Pieszczek, Majewski, Chlebowski, Oleksiak 5:1 (12:12)
- 5. (67,25) Pedersen, Douglas, Knudsen, Oleksiak (d) 4:2 (16:14)
- 6. (66,18) Szlauderbach, Nielsen, Thorssell, Rafalski 1:5 (17:19)
- 7. (66,08) Łoktajew, Nowak, Teska, Pieszczek 2:4 (19:23)
- 8. (67,53) Douglas, Thorssell, Teska, Majewski 2:4 (21:27)
- 9. (66,47) Nowak, Szlauderbach, Nielsen, Pieszczek 3:3 (24:30)
- 10. (66,10) Łoktajew, Thorssell, Pedersen, Chlebowski 3:3 (27:33)
- 11. (66,65) Pedersen, Nielsen, Nowak, Teska 4:2 (31:35)
- 12. (66,00) Szlauderbach, Rafalski, Teska, Knudsen 2:4 (33:39)
- 13. (66,12) Łoktajew, Douglas, Nowak, Thorssell 1:5 (34:44)
- 14. (66,72) Nielsen, Szlauderbach, Rafalski, Majewski 1:5 (35:49)
- 15. (66,25) Łoktajew, Douglas, Rafalski, Majewski 1:5 (36:54)
NC: 66,00 s – Szymon Szlauderbach (12. bieg). Sędziował Rafał Kobak. Widzów 2,5 tys. W pierwszy meczu: 44-45. Bonus: Poznań.
