Zespoły z Opola i Rzeszowa kolejny raz stworzyły znakomite widowisko. Po remisie 45-45 przy Hetmańskiej, w niedzielnym, pełnym emocji rewanżu w stolicy polskiej piosenki również padł nierozstrzygnięty rezultat, który sprawia, że punktu bonusowego nie zdobyła żadna drużyna.
ŻUŻEL. 2. LIGA ŻUŻLOWA
KOLEJARZ Opole – TEXOM STAL Rzeszów 45:45
- OK BEDMET KOLEJARZ OPOLE: 9. F. Hjelmland 3+1 (1,2*,t,0,-), 10. A. Ellis 13 (3,3,3,3,1), 11. R. Chmiel 6+1 (0,2,1*,3,0), 12. J. Fabisz ns (-,-,-,-), 13. O. Polis 10 (3,2,2,w,3), 14. E. Hjerrild 8+2 (3,2*,1*,1,1), 15. O. Stępień1 (1,u,0), 16. E. Breum 4 (0,0,2,2)
- TEXOM STAL RZESZÓW: 1. M. Nowak 8+2 (2*,3,0,1,2*), 2. R. Karczmarz 6+1 (1*,1,2,2), 3. J. Thorssell 10 (3,1,3,1,2), 4. K. Pieszczek 10 (1,3,0,3,3), 5. P. Kildemand 7 (2,0,3,2,0), 6. A. Rowe 2 (2,0,0), 7. B. Curzytek 2+1 (0,1,1*), 8. P. Hellstroem-Baengs ns
Rzeszowianie, którzy wystąpili bez kontuzjowanego Mateusza Majchera, niedzielne starcie rozpoczęli od mocnego uderzenia. Na dzień dobry para Jacob Thorssell – Marcin Nowak wygrała bowiem dubletem i goście objęli prowadzenie 5-1.
Dobre nastroje w ekipie przyjezdnych nie trwały jednak zbyt długo. O ile jeszcze porażkę 2-4 w biegu młodzieżowców można było jakoś przełknąć, o tyle przegraną 1-5 w wyścigu 4. już nie. W nim nie popisał się Krystian Pieszczek, który dał się ograć zarówno Adamowi Ellisowi, jak tez juniorowi, Esbenowi Hjerrildowi. Ten ostatni wyśmienicie rozpoczął niedzielny mecz i po zwycięstwie w biegu juniorów, w kolejnym swoim starcie przywiózł dwójkę z bonusem.
Po pierwszej serii Kolejarz górą
Po pierwszej serii startów zatem to gospodarze byli górą i prowadzili 13-11. Pieszczek na szczęście bardzo szybko zreflektował się po swoim nieudanym pierwszym starcie i wprowadzone zmiany pozwoliły mu wygrać 5. wyścig. A że trzeci przyjechał w nim Thorssell, w meczu notowaliśmy remis po 15.
Później prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Po zwycięstwie w 6. gonitwie rzeszowianie mieli z zapasie 2 „oczka” (17-19), by chwilę później dać się ograć podwójnie Adamowi Ellisowi i – co było sporą niespodzianką in minus – Filipowi Hjelmlandowi. Tym razem w szeregach rzeszowian najwyraźniej zawiodła komunikacja, bowiem Bartosz Curzytek długo blokował Petera Kildemanda, przez ten nie mógł zabrać się za atakowanie rywali i ostatecznie przyjechał na metę ostatni. To z kolei oznaczało w całym meczu dwupunktową przewagę Kolejarza (22-20).
Żużlowcy Stali bez lidera
W ekipie rzeszowskiej na próżno było szukać lidera z prawdziwego zdarzenia, bowiem wszyscy zawodnicy zaliczali mniejsze lub większe wpadki. Najdłużej fason trzymał kapitan, Marcin Nowak który jednak po tym, jak w 9. biegu otrzymał ostrzeżenie za nieregulaminowy start (taśmę w nim zaliczył Hjelmland), w powtórce przyjechał… ostatni.
Wśród gospodarzy za to nie do ugryzienia był były zawodnik rzeszowskiej drużyny, Adam Ellis który wygrał bieg za biegiem. Cenne punkty dorzucał Oskar Polis i Esben Hjerrild, a Filip Hjelmland i Robert Chmiel, dzięki czemu po 10. wyścigach Kolejarz prowadził już 32-28.
Rzeszowianie niewiele sobie jednak z tego robili i w kolejnej gonitwie nadrobili 2 „oczka”. Mogło być nawet 4, ale Nowaka o przysłowiowy błysk szprychy pokonał Breum. Jedni i drudzy prawdziwe działa wytoczyli na ostatni bieg fazy zasadniczej, w którym spotkali się ze strony gospodarzy niepokonany dotąd Ellis i Polis, a po stronie Texom Stali Kildemand i Thorssell.
Za pierwszym podejściem z nawierzchnią toru zapoznał się Polis, pod którego wjechał „Pająk” (gospodarze w tym momencie prowadzili podwójnie). Bez wykluczonego zawodnika gospodarzy, w powtórce niezawodny Ellis uratował miejscowym remis (40-38). Gospodarzy nic z kolei nie uratował przed podwójną porażką w pierwszym z biegów nominowanych, po którym rzeszowianie odzyskali prowadzenie (41-43).
To oznaczało, że podobnie jak w pierwszym meczu w Rzeszowie, także o wyniku wczorajszego pojedynku w Opolu decydował ostatnie wyścig, którzy wszyscy oglądali na stojąco. W nim gospodarze wygrali 4-2, co oznaczało remis w całym spotkaniu.
Kolejarz Opole – Texom Stal Rzeszów. Bieg po biegu
- Thorssell (61,28), Nowak, Hjelmand, Chmiel 1-5 1-5
- Hjerrild (61,03), Rowe, Stepień, Curzytek 4-2 5-7
- Polis (60,97), Kildemand, Karczmarz, Breum 3-3 8-10
- Ellis (61,02), Hjerrild, PIeszczek, Rowe 5-1 13-11
- Pieszczek (61,31), Chmiel, Thorssell, Breum 2-4 15-15
- Nowak (61,31), Polis, Karczmarz, Stępień (u) 2-4 17-19
- Ellis (61,28), Hjelmland, Kildemand, Curzytek 5-1 22-20
- Thorssell (61,75), Polis, Hjerrild, Pieszczek 3-3 25-23
- Ellis (61,50), Karczmarz, Hjerrild/Hjelmland (t), Nowak 4-2 29-25
- Kildemand (62,17), Breum, Chmiel, Rowe 3-3 32-28
- Pieszczek (62,72), Breum, Nowak, Hjelmland 2-4 34-32
- Chmiel (61,65), Karczmarz, Curzytek, Stępień 3-3 37-35
- Ellis (62,56), Kildemand, Thorssell, Polis (w) 3-3 40-38
- Pieszczek (62,54), Nowak, Hjerrild, Chmiel 1-5 41-43
- Polis (62,69), Kildemand, Ellis, Thorssell 4-2 45-45
2. liga żużlowa. Tabela wyników:
- Opole 7 11 +55
- Rzeszów 7 10 +81
- Daugavpils 7 9 -26
- Gniezno 6 5 +8
- Rawicz 6 5 -26
- Piła 6 4 -82
- Tarnów 6 3 -10
W następnej kolejce (1-2.07.): Rzeszów pauzuje. W następnym meczu: Rzeszów – Gniezno (8.07. – godz. 14).
NC: 60,97 – Oskar Polis (3. bieg). Sędziował Tomasz Fiałkowski (Grudziądz). Widzów 5000. W pierwszym meczu: 45-45. Bonus: brak.