
Mateusz Szczepaniak w sezonie 2026 będzie reprezentował barwy Texom Stali Rzeszów, do której przeniósł się z tarnowskiej Unii, gdzie był jednym z jej tegorocznych liderów.
– Na początku powiedz, jak podobało Ci się na nagraniach do filmu oraz jakie wrażenia z sesji zdjęciowej?
– Pozytywne wrażenia. Przyznam, że przed laty nie przepadałem za takimi akcjami, ale w ostatnim czasie stało się to bardziej profesjonalne i podoba mi się. Atmosfera była bardzo pozytywna, którą stworzyły osoby pracujące w klubie. Widać, że są bardzo zaangażowani w pracę dla klubu.

– Pewnie miałeś okazję trochę zwiedzić Rzeszów. Jak podoba Ci się miasto?
– Jak to w naszym sporcie bywałem tu tylko na stadionie lub u Michała Kliby na fizjoterapii. Na razie tylko trochę zwiedziłem, bo jest to duże miasto i wiele jeszcze przede mną, ale z pierwszych obserwacji centrum jest bardzo ładne, czyste i odnowione.
– Z pewnością miałeś już okazję poznać się z większością zawodników, którzy będą startować w Rzeszowie 2026. Jakie pierwsze odczucia?
– Znamy się wszyscy z torów żużlowych. Poza Oskarem i Andersem, byłem w jednej drużynie z resztą chłopaków i uważam, że charakterami pasujemy do siebie i stworzymy waleczny team z doskonała atmosferą.
– Dlaczego wybrałeś akurat Texom Stal Rzeszów? Skąd pomysł na ten kierunek w twojej karierze?
– Miniony sezon nie należał do łatwych, więc w następnym sezonie bardzo chciałem jeździć w klubie, w którym będę mógł się skupić w stu procentach na jeździe, a myślę że w Texom Stali właśnie tak będzie. Lubię również Rzeszowski tor, a jest to ważne, aby domowy owal był dla nas handicapem.
– Jak zapatrujesz się na nadchodzące rozgrywki?
– Metalkas 2. Ekstraliga z roku na rok podnosi swój poziom, wiele drużyn się wzmacnia. Coraz częściej zawodnicy z Ekstraligi „schodzą” ligę niżej i cieszę się bardzo, że mogę być częścią tej ligi. Po raz kolejny na pewno rozgrywki i wyniki będą bardzo ciekawe. Wiem, że trzeba cały czas ciężko pracować na dobry wynik i nadal mam w sobie ambicje, chęci i satysfakcję z uprawiania tego sportu! Już nie mogę się doczekać pierwszych wyjazdów na tor.
– Jakie masz cele na sezon 2026?
– Przestałem stawiać sobie cele na sezon. Chcę po prostu być z siebie zadowolonym i mieć świadomość ze dałem z siebie sto procent swoich możliwości i zaangażowania. Zawsze oddaję serce w to, co robię i w kolejnym sezonie będzie tak samo!
– Na koniec możesz przekazać coś rzeszowskim kibicom?
– Cieszę się, że dołączyłem do Texom Stali Rzeszów i z niecierpliwością czekam na pierwsze spotkania z kibicami. Mam nadzieję, że się dobrze poznamy i będziemy wspólnie tworzyć dobre wyniki na meczach! Do zobaczenia niebawem!
Źródło: H69 Speedway SA/Texom Stali Rzeszów
