Texom Stal Rzeszów straciła 250 tys. zł na niedzielnym meczu żużlowym z Polonią Piła, który inaugurował II-ligowy sezon w stolicy Podkarpacia. Stało się tak dlatego, że kibice obejrzeli to spotkanie… za darmo. Wszystko spowodowane było awarią miejskiego serwera, odpowiadającego za dystrybucję i sprawdzanie biletów. W czwartek zarząd klubu podejmie decyzję w sprawie ewentualnego ubiegania się o odszkodowanie za poniesione straty finansowe.
Mimo, że na trybunach Stadionu Miejskiego przy ul. Hetmańskiej w Rzeszowie pojawiło się w niedzielę blisko 5 tysięcy kibiców, klub nie miał z dnia meczowego praktycznie żadnego przychodu. Dodatkowym obciążeniem klubowej kasy okazało się wysokie zwycięstwo (60-30) rzeszowskich żużlowców i związane z tym faktem wypłaty dla zawodników.
PRZECZYTAJ TEŻ: (Pi)lanie przy Hetmańskiej. I to za darmo!
Z informacji, które uzyskaliśmy w Texom Stali Rzeszów wynika, że system sprzedaży biletów na niedzielny mecz był przygotowywany w miniony czwartek. W piątek się zepsuł, ale tego samego dnia został naprawiony. W sobotę był sprawny. Natomiast w niedzielę między godz. 11., a 13. znów przestał działać.
– W czwartek przed meczem serwer sprzedający bilety na mecz żużlowy był testowany i działał – poinformował nas Bartosz Gubernat z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
To właśnie do miasta jak sama nazwa wskazuje, należy Stadion Miejski przy ul. Hetmańskiej.
– Nie wiemy dlaczego system informatyczny nie funkcjonował w niedzielę podczas meczu. Chcemy wiedzieć dlaczego niemożliwa była sprzedaż biletów. Musimy ustalić, co zawiodło – dodaje.
Michał Drymajło: podjęliśmy decyzję, że kibice wchodzą za darmo
Wobec zaistniałej sytuacji, prezes rzeszowskiego klubu żużlowego, Michał Drymajło podjął – jak się wydaje – jedyną rozsądną decyzję.
– Po godzinie 13 podjęliśmy decyzję, że kibice wchodzą na stadion za darmo – mówi Super Nowościom Michał Drymajło, prezes H69 Speedway S.A., do której należy Texom Stal Rzeszów. – Ci z kolei, którzy już wcześniej kupili bilety, wejdą bezpłatnie na następny mecz z Lokomotivem Daugavpils. Chodzi o to, żeby kibice nie czuli się pokrzywdzeni. Musi być sprawiedliwie – zapewnia, dodając jednocześnie, że w klubie myśli się również o sposobie rekompensaty dla posiadaczy karnetów.
Stal Rzeszów straciła 250 tys. zł
A czy rzeszowski klub będzie ubiegał się o odszkodowanie w związku z poniesionymi stratami finansowymi?
– W najbliższy czwartek podejmiemy decyzję w tej sprawie. W środę spotkamy się z przedstawicielami Urzędu Miasta Rzeszowa i firmą VASKO SA, która wdrożyła ten system sprzedaży biletów. Będziemy chcieli ustalić, kto jest winny temu, że serwer nie zadziałał. Gdy będziemy wiedzieć, kto przyczynił się do tej sytuacji, to wystąpimy o rekompensatę strat. Wyliczyliśmy je na 250 tys. zł – powiedział sternik rzeszowskiego speedwaya.
Aby ustrzec się takich sytuacji w przyszłości, klub żużlowy rozważa także zakup własnego serwera (obecny system biletowo-bramkowy należy do miasta – przyp. red.), obsługującego dystrybucję i kontrolę biletów.