W tym wyścigu po złoto, Maciej Janowski nie miał sobie równych! Popularny „Magic” w spektakularnym stylu wygrał na lubelskim torze wszystkie biegi, deklasując swoich rywali i po raz trzeci sięgając po tytuł Indywidualnego Mistrza Polski. Jego sobotni wyczyn jest tym bardziej imponujący, że na 3. finał krajowego czempionatu przyjechał ze sporą stratą do lidera…
– Niesamowity wieczór. Z każdym biegiem coraz bardziej wierzyłem w to, co może się wydarzyć. Czułem super prędkość w moich motocyklach i tak też było – tak skomentował swój sobotni występ Maciej Janowski. W przeprowadzonej podczas dekoracji, rozmowie z Łukaszem Benzem, zawodnik Betard Sparty Wrocław podziękował swoim najbliższym oraz kibicom.
– Jestem najszczęśliwszym żużlowcem na ziemi, jestem najszczęśliwszym tatą. Z tego miejsca bardzo serdecznie pozdrawiam moje piękne dziewczyny. Dziękuje wam bardzo za wsparcie, bo to wy mnie napędzacie codziennie do ciągłej walki i determinacji – podkreślał 33-latek.
Nie zapomniał on także o tacie, pracujących z nim w teamie – braciach, przyjacielu, oraz kibicach i sponsorach.
Nie tylko Dudek i Zmarzlik
Kibice Macieja Janowskiego w każdym wyścigu mieli powody do radości, jednak i fani pozostałych zawodników nie mogli narzekać nudę. Sobotnie widowisko dostarczyło bowiem miłośnikom żużla mnóstwa emocji.
Już od pierwszego biegu na lubelskim owalu działo się wiele. Inauguracyjna gonitwa padła łupem Jarosława Hampela, który za swoimi plecami przywiózł do mety Krzysztofa Buczkowskiego, Szymona Woźniaka oraz Janusza Kołodzieja. W drugim wyścigu kibice byli świadkami zaciętej walki o drugą lokatę, którą stoczyli Bartosz Zmarzlik oraz Przemysław Pawlicki. Ostatecznie, zwycięski okazał się być zawodnik klubu z Zielonej Góry. Z dobrej strony zaprezentował się Patryk Dudek. Dzięki wygranej, lider klasyfikacji przejściowej potwierdził swoje mistrzowskie aspiracje.
Drugą serię startów zwycięstwem otworzył Maciej Janowski, który jako jedyny miał na swoim koncie komplet punktów. W szóstej gonitwie zawodów, pewnym atakiem na drugim łuku pierwszego okrążenia popisał się Bartosz Zmarzlik. Czterokrotny Indywidualny Mistrz Świata pokonując Patryka Dudka udowodnił, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w kontekście walki o złoto.
Ambitny Pawlicki
Trzecia seria okazała się być szczęśliwa dla Roberta Chmiela. Zawodnik Kolejarza Opola po raz pierwszy w tegorocznym cyklu sięgnął po biegowe zwycięstwo. W dwunastym wyścigu dnia doszło do bezpośredniego starcia między Maciejem Janowskim a Patrykiem Dudkiem. Ze startu najlepiej wyszedł „Duzers” nakrywając całą stawkę. Za nim podążył „Magic”, który wykorzystał błąd Indywidualnego Mistrza Polski z 2016 roku, i na drugim okrążeniu pewnie go wyprzedził. Tym samym, po trzech startach Janowski wciąż był niepokonany.
W 15. biegu do samego końca trwała zacięta walka o trzy punkty między Patrykiem Dudkiem a Piotrem Pawlickim. Ostatecznie, zawodnik Falubazu minął „Duzersa” na samej linii mety. Po triumfy w swoich gonitwach sięgnęli liczący się w walce o tytuł Maciej Janowski, Dominik Kubera oraz Bartosz Zmarzlik.
Zdecydował ostatni bieg
Po 20. wyścigach najlepszym okazał się być Janowski, co sprawiło, że jeszcze w fazie zasadniczej objął prowadzenie w klasyfikacji przejściowej cyklu. Oprócz „Magica”, bezpośredni awans do finału lubelskiego turnieju uzyskał mający dwanaście „oczek” Piotr Pawlicki. Promocję do biegu barażowego uzyskali Bartosz Zmarzlik, Jarosław Hampel, Patryk Dudek oraz Bartłomiej Kowalski. W nim, ze startu najlepiej wyjechał ten drugi, jednak ostatecznie musiał uznać wyższość broniącego tytułu mistrza.
Losy rywalizacji w Lublinie, jak i całym cyklu, rozstrzygnęły się w ostatniej gonitwie dnia. Z pierwszej odsłony biegu wykluczony został Piotr Pawlicki. W powtórce najlepszy był Maciej Janowski, który pewnie podążył po zwycięstwo, pieczętując trzeci tytuł Indywidualnego Mistrza Polski w karierze. Jako drugi metę przekroczył Bartosz Zmarzlik, który w całym cyklu zajął trzecią lokatę. Podium finału w Lublinie zamknął świeżo upieczony srebrny medalista IMP 2024 – Patryk Dudek.
Wyniki 3. finału IMP 2024 w Lublinie:
- 1. Maciej Janowski (WTS Wrocław SA) – (3,3,3,3,3,3) 18
- 2. Bartosz Zmarzlik (Speedway Lublin SA) – (1,3,2,3,2,2) 13+3
- 3. Patryk Dudek (KS Toruń SA) – (3,2,2,2,1,1) 11+2
- 4. Piotr Pawlicki (ZKŻ SSA Zielona Góra) – (2,3,3,3,1,w) 12
- 5. Jarosław Hampel (ZKŻ SSA Zielona Góra) – (3,0,3,2,2) 10+0
- 6. Bartłomiej Kowalski (WTS Wrocław SA) – (0,1,1,2,3) 7+1
- 7. Krzysztof Buczkowski (ŻKS Polonia Bydgoszcz SA) – (2,2,0,1,3) 8
- 8. Kacper Woryna (Włókniarz Częstochowa SA) – (3,1,1,2,0) 7
- 9. Dominik Kubera (Speedway Lublin SA) – (2,1,1,3,w) 7
- 10. Przemysław Pawlicki (ZKŻ SSA Zielona Góra) – (2,0,2,1,2) 7
- 11. Mateusz Cierniak (Speedway Lublin SA) – (0,0,2,1,3) 6
- 12. Bartosz Smektała (Unia Leszno SSA) – (1,3,1,0,1) 6
- 13. Szymon Woźniak (Stal Gorzów Wielkopolski SA) – (2,2,0,0,2) 6
- 14. Robert Chmiel (TS Kolejarz Opole) – (1,1,3,0,0) 5
- 15. Janusz Kołodziej (Unia Leszno SSA) – (0,2,0,0,1) 3
- 16. Paweł Przedpełski (KS Toruń SA) – (0,0,0,1,0) 1
- 17. Wiktor Przyjemski (Speedway Lublin SA) – nie startował
- 18. Bartosz Bańbor (Speedway Lublin SA) – nie startował