– Kolejka TIR-ów oczekujących na wyjazd z Polski na Ukrainę nie jest dostatecznie zabezpieczana przez policję – zasygnalizował nam nasz Czytelnik. Jak podkreślał sam omal nie wjechał w tył ciężarówki, która nie była oświetlona. Kierowca autobusu miał mniej szczęścia.
– Wieczorem czy nocą wcale nie widać, że stoją jakieś ciężarówki – alarmował nasz Czytelnik. – Teoretycznie ostatnia powinna mieć włączone światłą awaryjne, żeby inni kierowcy wiedzieli, ze tam stoi. Ale wiadomo, że szybko takiemu kierowcy wyładowałby się akumulator. Skoro więc kierowcy TIR-ów tych świateł nie włączają, to powinien tam stać radiowóz „na bombach” – przekonywał nas mężczyzna.
I opowiadał, że był świadkiem, jak autobus wjechał w tył stojącej jako ostatnia w kolejce ciężarówki.
– O mało mnie to nie spotkało, jakoś w ostatniej chwili udało mi się wyhamować – przyznał.
W istocie w miniony piątek (15 grudnia) popołudniu w Przeworsku doszło do opisywanego przez Czytelnika wydarzenia. Na szczęście autobus jechał bez pasażerów. Prowadzący go 53-letni kierowca trafił jednak do szpitala.
_____
Masz dla nas wiadomość? Chcesz podzielić się jakimś tematem? Potrzebujesz pomocy lub interwencji dziennikarzy? Skontaktuj się z nami: alarm@supernowosci24.pl.