Po piśmie prezydenta Rzeszowa, Konrada Fijołka wystosowanym do zakonników, w którym apeluje o podjęcie konkretnej decyzji w konkretnym terminie, w sprawie Pomnika Walk Rewolucyjnych, bernardyni odpowiedzieli, że takowa będzie początkiem lutego. Do jego zakończenia pozostał tydzień, a decyzji oo. Bernardynów jak nie było, tak nie ma.
Jak pisaliśmy w styczniu, w grudniu 2023 roku prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek, wystąpił do Zarządu Prowincji Niepokalanego Poczęcia NMP Zakonu Braci Mniejszych o określenie się, jaka jest ich decyzja w sprawie Pomnika Czynu Rewolucyjnego. Dał zakonnikom czas do 15 stycznia 2024 roku, na odpowiedź na pytanie – zamierzają go oddać miastu, czy nie?
– Nam należy na czasie i na tym, aby może ten monument wyremontować, zabezpieczyć, wyczyścić i udostępnić mieszkańcom – informował wtedy Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa, nawiązując do decyzji Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego dla miasta Rzeszowa, która to nakazuje właścicielom pomnika jego remont.
Bernardyni jednak nie podjęli decyzji na czas, wyznaczony przez prezydenta. Napisali wtedy pismo, że „najbliższe posiedzenie zarządu naszej Prowincji zaplanowane jest na początek lutego 2024 roku”. I dopiero tam ma zapaść decyzja o przekazaniu lub nie słynnego pomnika Miastu.
Prosimy o cierpliwość…
Jednak luty już prawie przechodzi w marzec, a żadnej decyzji nie ma. Zapytaliśmy więc ojca Alojzego Grabarza OFM, rzecznika prasowego oo. Bernardynów, czy jakieś decyzje zostały podjęte. Okazało się, że nie:
– Zarząd Prowincji jeszcze ostatecznej decyzji nie podjął. W tej chwili trwają jedne z ostatnich konsultacji. Jak wcześniej informowaliśmy – gdy decyzja zapadnie, poinformujemy o tym – podał o. Alojzy Garbarz.
Przypomnijmy, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie odrzucił skargę bernardynów na decyzję Podkarpackiego Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego (który to podtrzymał decyzję PINB dla miasta Rzeszowa). I nakazał im remont i naprawę monumentu do 24 lutego 2024 roku. Bernardynami deklarują, że odwołają się od niej Najwyższego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
A miasto? Dalej grzecznie wypatruje ruchu oo. Bernardynów.
– Cierpliwie czekamy – podkreśla Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
